Telenowele

Carlisle Ott · Wysłany: 13:54:24 15-10-09 Temat postu:

Sara

do Isabel

Nie słyszałam... COOO?! Montana tu jest?! No to musimy zwiewać, bo jeszcze mi pokrzyżuje plany...

do Rene

Masz rację, najwyższy czas się zbierać.

do Isabel

Musisz pomóc mi się wydostać z szpitala, bo przez Ricky'ego nie przejmę majątku!

słonko · Wysłany: 15:44:42 15-10-09 Temat postu:

Isabel

do Sary
Wiesz z tym będzie mały problem, zwłaszcza że jest on prawie przed twoimi drzwiami. A i zapomniałam ci dodać, że usłyszałam że pyta się Yoyi o Analiję! Kim jest Analija, Saro?

Berkano. · Wysłany: 16:33:22 15-10-09 Temat postu:

Ana

To ja ! Nie szuka was tylko mnie .

Renzo · Wysłany: 16:36:37 15-10-09 Temat postu:

Rene

Sarita, łap fartuch! rzuca w Sarę białym kitlem
Uciekniemy jako personel medyczny

słonko · Wysłany: 16:45:49 15-10-09 Temat postu:

Isabel

patrzy na Anę zdziwona
Ty jesteś Analiją? To co takiego takie niewinniątko jak ty zrobiło że szuka cię gangster?

do Rene
A co zrobicie z dzieckiem? Jak je wyniesiecie ze szpitala? W końcu jest podjerzane że lekarze wynoszą dziecko...

Renzo · Wysłany: 17:00:19 15-10-09 Temat postu:

Rene

Spokojnie Isabel

Schowamy go do worka

Carlisle Ott · Wysłany: 17:26:18 15-10-09 Temat postu:

Sara

do Rene

Do worka?! Chyba ci ta śpiączka poważnie zaszkodziła! Przecież to moje dziecko... Mam pomysł - schowam je pod kitlem i będzie, że jestem w ciąży

Przecież lekarze nie będą się mi przyglądać chyba

do Isabel

On szuka Analiji, ale słyszałam od jednego ze swoich źródeł, że chce mnie zabić. Poza tym nie daj Boże, jak zobaczy dziecko, może się w nim obudzić instynkt ojcowski, a to, że on jest prawdopodobnie ojcem dziecka, nie może wyjść na jaw!

Carmen

Kim jest ten Montana? Czemu się go tak boicie?

po chwili namysłu

Isabel, powiadasz, że on dyskutuje z Yoyą... Już wiem, jak dać wam kilka minut na wymknięcie się. Tylko musicie się pośpieszyć!

wychodzi z pomieszczenia i atakuje Yoyę. Ciągnie ją za włosy, okłada otwartą dłonią po twarzy, krępuje ją tak, że nie może się ruszyć, a Montana na to wszystko mimowolnie patrzy

Sara

korzystając z nieuwagi Montany wymyka się wraz z dzieckiem z sali, a później ze szpitala

słonko · Wysłany: 17:46:19 15-10-09 Temat postu:

Isabel

patrzy za odchodzącą Sarą i po odczekaniu stsowonej chwili odciąga Carmen od Yoyi

Carmen nie ma sensu tracić czasu na bójki. Choć idziemy bo jeszcze nas ochrona wywali.
do Montany
PRzepraszam za zachowanie cioci, nie zaźyła dziś lekarstw
Bierze camren za rękę i wyprowadza ze szpitala

Carlisle Ott · Wysłany: 18:25:40 15-10-09 Temat postu:

Carmen

do Isabel

Dzięki, że mnie z tego wyciągnęłaś... Bo mogłam załatwić tą starą krowę, a ona nie zasługuje na to, żebym przez nią trafiła do pudła.

słonko · Wysłany: 19:00:20 15-10-09 Temat postu:

Isabel

do Carmen
Mam nadzieje że Montana cię nigdy nie spotkał i że mnie nnie widział nigdy u Sary bo będa problemy.
A teraz wsiadaj do auta. Jedziemy kupić coś małej Sarity.
idzie z Camren do samochodu i jadą do galerii

Altagracia · Wysłany: 19:55:42 15-10-09 Temat postu:

Ricky
dzwoni do Chino
Pilnuj Analjii, jade do Zielonego Kota
wychodzi ze szpitala

Altagracia · Wysłany: 20:06:31 15-10-09 Temat postu:

Ricky
w Zielonym Kocie do Cristobala
To co wiesz o Analiji?

Renzo · Wysłany: 21:06:05 15-10-09 Temat postu:

Rene wybiega za Sarą ze szpitala

Sarita, zaczekaj na mnie!

Berkano. · Wysłany: 15:02:52 16-10-09 Temat postu:

Ana

Pod nieuwagę Chino Ana ucieka ze szpitala . Chino goni ją . Ana wsiada do samochodu i odjeżdża . Chino dzwoni do Montany

Szefie jade z Analiją . Boże !! Analija uderzyła w drzewo !

Carlisle Ott · Wysłany: 17:48:05 16-10-09 Temat postu:

Carmen

z Isabel w samochodzie

Tylko co jej kupimy?

widzi samochód Any rozbity o drzewo

O mój Boże, Analija miała wypadek!