Telenowele

Paola · Wysłany: 21:04:17 24-09-09 Temat postu:

mi sie najbardziej dziś podobała akcje z Criostobalem

no fakt miny Montany i Chino genialne

zdziwieni byli że ło

ale tym sposobem bardziej mu ufają

Candy26 · Wysłany: 21:06:42 24-09-09 Temat postu:

Wkurzył mnie brat Daniela, przecież Ana mogła sie zmienic to, ze byla tancerka w nocnym klubie nie znaczy, ze nadal pociagaja ja w facetach tylko pieniadze. Ona naprawde kocha Daniela, a ten jego brat to tylko po nocnych klubach łazi a laski sobie nie umie znależć. Myślałam,ze bedzie fajny. Akcja na basenie z Toledo i ta z jednookim fajna. Czy ktos mi moze poweidziec czy Carmen popchneła Ernesta ze schodów bo przegapiłam ten moment, a mam wrażenie,że tak. Odcinek świetny

Greg20 · Wysłany: 21:09:47 24-09-09 Temat postu:

Nie pokazali jak Ernesto spada ze schodów, ale za tym na pewno stoi Carmen

A ten brat Daniela niby taki niepozorny, grzeczny, ułożony, normalnie ideał, a tymczasem chodzi po nocnych klubach i największe gwiazdy "Zielonego Kota" tańczą mu solo

Mu-erte · Wysłany: 21:19:57 24-09-09 Temat postu:

Berkano. · Wysłany: 7:20:33 25-09-09 Temat postu:

Greg20 · Wysłany: 8:55:03 25-09-09 Temat postu:

Monserrat · Wysłany: 11:49:35 25-09-09 Temat postu:

Toledo miał przynajmniej przyjemny koniec swego życia

Zachowanie Mauricia mnie zdenerwowało, najłatwiej jest oceniać kogoś przez pryzmat tego, co robi, to, że jest się tancerką w klubie nie oznacza, że jest się złym człowiekiem wykorzystującym innych

Mu-erte · Wysłany: 12:41:02 25-09-09 Temat postu:

Bo to taki zwykły szmaciarz, niby kochał Marianę, a włóczył się po jaskiniach rozpusty z innymi. Kurcze zaczynam rozumieć zachowanie Chino, on jest w głębi serca dobrym człowiekiem, czy można go winić za to, że chce rodzinę utrzymać, dorodny samiec z niego - tyle napłodził. Wkurza mnie Olga, która nie wierzy Camili.

Berkano. · Wysłany: 14:06:42 25-09-09 Temat postu:

Berkano. · Wysłany: 15:00:29 25-09-09 Temat postu:

a więc :

scena kiedy Cristobal postrzelił jednookiego - bezcenna

i tekst Ricky'ego " Nieźle doktorku" . hahaha !

ohh!! głupi Mauricio . już ma wonty do Any , że jest tancerką . myślałem , że ją polubi . ooo... Analija tanczyła dla Mauricio . nieładnie...

śmierć jednookiego - bez komentarza .

ochydne było jak Chino gniótł nogą jego ranę . fuj .

a śmierć Toledo zarąbista . !

fajnie wpadł do basenu .

od dzisiaj nie lubie jednego bohatera ERDA-y - Mauricio .

Mu-erte · Wysłany: 15:04:19 25-09-09 Temat postu:

Przecież Cristobal nie zastrzelił Chińczyka, skąd ten pomysł??

Berkano. · Wysłany: 15:13:23 25-09-09 Temat postu:

sory , pomyliło mi sie . błąd już poprawiłem

Liana · Wysłany: 17:17:47 25-09-09 Temat postu:

dzisiaj hmm... Za słodki ten odcinek jak dla mnie. Kurcze az mdło. Naliczyłam, że dzisiaj Ana i Daniel całowali się ze sobą 6 razy. Ludzie no co za duzo to nie zdrowo

No i tekst, że Daniel gotuje. Sory, ale w to nie uwieże.

Fajne scenki jak Olga przyszła do Ernesta. Takie troszkę wzruszające.

A Carmen to chyba do wszystkich ma jakieś wąty. Dzisiaj znowu do Nievesa. Mogłaby się kurcze utopić w tej fontannie przed domem.

Jednak nic nie pobije sceny jak Ricky przyszedł do domu Amranda i Roberto zaczął do niego celować z wiatrówki. (Ja wiem, że to był karabin, ale to śmiesznie wyglądało). I Cristobal jak bronił Camilę. :* To było takie, że tak to ujmę heroiczne z jego strony.

I ciekawe co zrobi Ricky jak się dowie, że to nasza droga Sarita kazała go sprzątnąć.

Berkano. · Wysłany: 17:33:49 25-09-09 Temat postu:

o ile wogóle się o tym dowie .

dzisiejszy odcinek nie podobał mi się prawie wogóle .

Monserrat · Wysłany: 17:40:24 25-09-09 Temat postu:

Po rozmowie Mauricia z Aną wręcz nie mogę się doczekać jego reakcji na wieść o tym, jak bardzo się pomylił i kogo tak naprawdę oczerniał.