Telenowele

Vondynizer · Wysłany: 22:28:36 08-11-09 Temat postu:

no trzeba, nie ma innego wyjścia. nie można się przecież poddać. takie chwile załamania, słabości dodają nam tylko siły w dalszym życiu, bo mamy świadomość, że nic nie może nas złamać.

Sorsha · Wysłany: 22:42:22 08-11-09 Temat postu:

ja się tak dziwnie czuję . Pokonana , ale niezłomna , takie trochę skomplikowane

bo problemy ,choć my o tym przeważnie nie mamy pojęcia , wzmacniają nas .

Dulce Maria · Wysłany: 22:49:25 08-11-09 Temat postu:

Ja tak mam..
czuję taką pustkę w sobie..
Coraz bardziej odczuwam braku bliskości drugiej osoby ;c

Vondynizer · Wysłany: 22:51:09 08-11-09 Temat postu:

no ja tak samo. ta nicość, w która wpadłam, jest coraz bardziej odczuwalne. jestem z nią sama i totalnie się zagubiłam. nikt mi nie pomaga, a ja sama nie potrafię wyjść z tego bagna.

Dulce Maria · Wysłany: 23:11:35 08-11-09 Temat postu:

ja chyba też..
wyjść wyjdę.. wiem że dam rade, wierzę w sibie.. tym bardziej że nie wpadłam jeszcze głęboko, ale chce aby choć raz ktos mi pomógł wyjść, pomógł mi walczyć..

Vondynizer · Wysłany: 23:23:01 08-11-09 Temat postu:

doskonale Cię rozumiem. ja ciągle wyciągam dłoń, aby ktoś ja złapał, wyciągnął mnie z problemów, mocno przytulił i powiedział abym nie martwiła się, bo będzie mnie wspierał. tego potrzebuję.

Lilijka · Wysłany: 20:49:39 09-11-09 Temat postu:

Tez mam takie uczucie, zwlaszcza ze wszędzie widzę, slyszę, ze ktos z kims chodzi, a czasem są to totalne paszczury(to mi uswiadamia, ze wcale takiej niskiej samooceny nie mam). Czuję się koszmarnie wtedy

Vondynizer · Wysłany: 21:18:26 09-11-09 Temat postu:

też tak mam. że widzę totalnie brzydką ( w moim mniemaniu, ale staram się być obiektywna) z świetnym kolesiem. i zawsze wtedy zadaję sobie to samo pytanie 'co ze mną jest nie tak?' i nie wiem, nie znam odpowiedzi. może los pustelnika jest mi pisany.

Dulce Maria · Wysłany: 15:50:13 10-11-09 Temat postu:

Mam to samo..
I to mnie wtedy jeszcze bardziej dobija ;<
mi chyba tez to jest pisane..

Lilijka · Wysłany: 16:43:10 10-11-09 Temat postu:

No to jestesmy juz trzy ;P Smieszne, nie ma co

Wlasciwie to chyba nie przezylam takiego szczęśliwego od początku do końca zakochania jeszcze.

Cortiza. · Wysłany: 20:30:53 10-11-09 Temat postu:

Wiecie ja siebie przy moim chlopaku widze taka nie zbyt urodną, nie zbyt inteligentną, utalentowana, zwykla dziewczynę...

britney · Wysłany: 21:02:12 11-11-09 Temat postu:

Ja ostatnio nie wiem co się ze mną dzieje. Cały dzień przepłakałam. Nie rozumiem juz samej siebie. Raz się denerwuję o byle co ,a raz płaczę ,bo mam wszystkiego dosyć! Nie umiem zapanować nad emocjami... Nie chce mi się żyć!! Chciałabym iść do psychologa szkolnego o tym pogadać ,ale nie mam jak ,bo gdy znająmi się dowiedzą to będą się śmiali....

Lilijka · Wysłany: 21:09:11 11-11-09 Temat postu:

Psycholog szkolny w małym miasteczku faktycznie moze byc kiepskim rozwiązaniem, ale rozmowa z kimś, kto by cię wysłuchał by się przydała. A płacz jest czasami potrzebny, wahanie nastrojów, emocje, w naszym wieku tez nie są niczym nadzwyczajnym...

Dulce Maria · Wysłany: 22:14:51 11-11-09 Temat postu:

Ja mam takie wahania nastrojów.. non stop. ;/

Cortiza. · Wysłany: 22:54:19 11-11-09 Temat postu:

Właśnie my jesteśmy w takim wieku. też tak czasem mam i to normalne;)