Telenowele

Lizzie · Wysłany: 1:13:37 15-11-09 Temat postu:

Po co masz płakać? Śmiej się ze szczęścia, że nie jesteś nią

Sorsha · Wysłany: 1:19:34 15-11-09 Temat postu:

heh

ale mną też wcale nie jest być łatwo

jej zachowanie to tylko kolejny problem

Najfajniejsze jest to , że ją wszyscy lubią

mnie też zastanawia , dlaczego to

może niedługo po części ten problem się rozwiąże - podobno moja rodzinka chce się stąd wyprowadzić

żyłabym sobie daleko od niej , wtedy tylko do szczęścia przydałaby się zmiana szkoły - lol , ale byłby spokój

Lizzie · Wysłany: 1:40:17 15-11-09 Temat postu:

Nawet jeśli się nie wyprowadzicie to i tak kiedyś skończysz szkołę, a ona pozostanie tylko wspomnieniem.
Mnie też dziwi czemu takie osoby są lubiane

Masz do wyboru dwa wyjścia - dalej się z nią kumplować lub zakończyć to, przejść metamorfozę i z odwagą głosić swoje poglądy na forum całej klasy, jakieś inteligentne docinki (tylko ważne jest żeby były mądre, a nie takie jak w stylu Twojej koleżanki) nawet jeśli klasa Cię znienawidzi (i tak już nie lubi, jak powiedziałaś, więc nic nie tracisz

) to chociaż zyskasz sławę w szkolę

Buntowniczka z wyboru

A wtedy może spoza klasy znajdziesz jakąś koleżankę

I zyskasz szacunek ludzi wartych czegoś więcej.

Sorsha · Wysłany: 1:48:20 15-11-09 Temat postu:

ale nie chcę kończyć tej

zawód mi nie pasi

heh , chyba nie jestem az tak odważna

nawet, jakbym się zakumplowała z kimś z innej klasy to by i tak mi to nie wyszło , do tej samej budy chodzi jeszcze jedna dziewczyna , którą znam , a widziałam ją może 2 razy od września

zanim bym kogokolwiek w przerwie znalazła byłby już dzwonek

w każdym razie nie chcę już tam siedzieć

Lizzie · Wysłany: 1:54:34 15-11-09 Temat postu:

To czemu tam poszłaś? Nie było miejsc nigdzie indziej?

Jesteś w I klasie? Jeśli tak to chyba możesz się jeszcze przenieść, musisz tylko jakoś sensownie przedstawić swoje argumenty rodzicom, bo może oni uznają to za grymas. Trudno jest podejmować takie decyzje, dlatego mogą myśleć, że jeszcze nie raz będziesz chciała takich przenosin - nie wiadomo też jak będzie Ci się podobać w nowej szkole.

Sorsha · Wysłany: 2:08:05 15-11-09 Temat postu:

jestem w 1 klasie , nie przeniosłam się , bo byłam głupia

właśnie się boję tego , że jak się przeniosę to będzie gorzej ;/
moja " rodzinka " (

) wie , że mi się nie podoba , ale nic z tym nie robi .
prawdopodobnie nie mają czasu na myślenie o tym , heh , moja wina

bo moja matka ma znowu mieć mnie pod swoją opieką i teraz jest wykłócanie się z moim ojcem , którego widziałam raz w życiu , na komunii

takoż nie będę już pod prawną opieką dziadków i teraz mają z tym jakieś problemy , zapomnieli chyba przez to o mnie w ogóle

pokręcone

Cortiza. · Wysłany: 12:57:51 15-11-09 Temat postu:

Co ty Isabel, nie zapomnieli o Tobie:) Na pewno cie kochają:0

Lizzie · Wysłany: 13:00:14 15-11-09 Temat postu:

Czyli nie tylko w szkole, ale i w domu masz nie za fajnie...Ale Kasia ma rację, na pewno nie zapomnieli!

Pewnie właśnie pochłania ich to, że masz przejść pod opiekę mamy, dlatego szkoła idzie na drugi plan.

Cortiza. · Wysłany: 13:08:14 15-11-09 Temat postu:

Jak mogli o Tobie zapomniec, skoro jesteś częścią ich życia? Wazną częścią ich życia;) Zgadzam się z Lizzie, że byc może jest to spowodowane tym, że wszystko skupia się teraz na twym przejściu pod opiekę mamy:)

Sorsha · Wysłany: 18:37:26 15-11-09 Temat postu:

jaką tam ważną

ciągle im tylko przysparzam kłopotów

to wszystko moja wina , jakbym się nie urodziła to i oni mieliby spokój, i ja

jak się tak zastanowić to zniszczyłam mojej matce życie , ale co tam

przez moje narodziny mój ojciec ją zostawił

masakra jedna wielka

Cortiza. · Wysłany: 22:27:40 15-11-09 Temat postu:

Dziewczyno ty weź się zastanów co ty mówisz! Nie wolno tak! Doceń życie!
Mama Cię na pewno kocha, a ojciec, może wtedy nie był gotowy na . . . bycie ojcem...

Lizzie · Wysłany: 22:56:03 15-11-09 Temat postu:

Sorsha · Wysłany: 22:59:17 15-11-09 Temat postu:

mama mnie kocha ?

no cóż , zpstawiła mnie jak miałam 11 lat i zwiała do jakiegoś faceta , po paru latach wróciła , znowu uciekła i znowu powróciła , bo była w ciąży ...

Ich komórki rozrodcze nie powinny były się łączyć

Dulce Maria · Wysłany: 22:02:44 16-11-09 Temat postu:

Ale się połączyły ;D Nic na to nie poradzisz, pozostaje Ci jedynie korzystać z okazji, że tak się stało i ŻYĆ..xD

Gabriella · Wysłany: 0:30:01 17-11-09 Temat postu:

Nad moim związkiem pojawiły się czarne chmury. Chyba potraktowałam swojego Kotka za ostro.