Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cortiza. Mocno wstawiony
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 5089 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:28:23 04-05-10 Temat postu: |
|
|
post edytowany z pewnych powodów
Ostatnio zmieniony przez Cortiza. dnia 23:08:50 17-07-11, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Lilijka Mistrz
Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 14259 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Neverland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:25:08 04-05-10 Temat postu: |
|
|
też tak patrze, że niektóre Wasze problemy z Dołów są mi bliskie... dobrze tak wiedzieć, że gdzieś w Polsce dziewczyny mają podobnie;)
Matury. A ja się dowiedziałam, że moja pierwsza miłość, jak to nazywam, tegoroczny maturzysta, chodzi z moją byłą kumpelą. Najlepszą. I mimo, że od dawna nic nie czuję ani do niego, ani do niej, ta wiadomość strasznie mnie przygnębiła. |
|
Powrót do góry |
|
|
Leyla Arcymistrz
Dołączył: 22 Cze 2007 Posty: 48284 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:09:30 04-05-10 Temat postu: |
|
|
Cortiza. napisał: | Moje wakacje te zapowiadają się w domu;/ No cóż. Szkoda, ale tak musi byc.. Brak funduszy na cokolwiek;) Ale 2 lata temu bylam na obozie i tam poznałam kogoś. Było wszystko wspaniale i wgl, dopóki nie odjechał z obozu. Potem sie okazało, ze miał dzieczynę. Tylko we wakacje chciał sie dobrze bawic. Dlatego takie wakacyjne dla mnie to też nie za dobre W szkole najczęściej, wiadomo;) A jak siedzisz w domu, tak jak piszesz, to spędzasz czas przed komputerem? czy może łapiesz słoneczko gdzie i kiedy tylko sie da?? |
Ja właśnie nie jeżdżę na żadne obozy i może dlatego nie miałam żadnej wakacyjnej miłości. Nie byłam na tyle odważna, żeby pojechać sama w nieznane i z nieznajomymi.
Noo dlatego życzę Ci miłości na całe życie Bo taka wakacyjna to trochę za krótka
Wiesz, ja wakacje to albo przed kompem, trochę na dworze, ogródek i te sprawy, czasem morze, zagranica.. Więc wiadomo że żadnej miłości tam nie spotkam |
|
Powrót do góry |
|
|
Cortiza. Mocno wstawiony
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 5089 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:17:02 04-05-10 Temat postu: |
|
|
post edytowany z pewnych powodów
Ostatnio zmieniony przez Cortiza. dnia 23:08:56 17-07-11, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Bones Prokonsul
Dołączył: 26 Paź 2009 Posty: 3094 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:12:31 05-05-10 Temat postu: |
|
|
Cortiza. napisał: | Miłośc na całe życie? Lepiej się wyszaleć.. Ale żeby nie cierpiec przez Nich |
Przepraszam, że się wtrącam
Miłosc na całe życie jest przyjemna, to najlepsze co może człowieka spotkać Moj obecny związek chyba jest już na tyle trwały i jestesmy tak dopasowani, że będziemy ze sobą do końca Ale jest coś czego czasem ogromnie żałuje...mianowicie tak jak Coritza napisała... nie zdążyłam się wyszaleć i wyszumieć.
Ja mam takie zdanie że najpierw dziewczyny powinny poszaleć ale w granicach rozsądku, nie powinny sie nastawiać na to, że chłopak którego spotkały jest tym jedynym na całe życie, bo rzadko sie zdarza że nasz pierwszy jest tez tym ostatnim Nie ma co sie załamywać, że ktoś nie zwrócił na nas uwagi, zranił nas. Widocznie nie był nas wart. Nie wolno się poddawać tylko iść dalej i być szczęśliwym. Szukać tego szczescia wiem że to trudne ale nie wolno popadać w dołek po pierwszym odrzuceniu |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce Maria Prokonsul
Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 3136 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:44:38 05-05-10 Temat postu: |
|
|
Łukaszkowa i tu się również z Tobą zgadzam ;d
Każdy powinien się wyszaleć, żeby kiedyś nie zaczęły go nachodzić myśli, iż nie wykorzystał młodości etc . Ale miłość na całe życie też jest piękna i ja mam nadzieję że kiedyś spotka i mnie, ale na razie jeszcze szaleję . Wątpię, że gdybym znalazła teraz chłopaka to byłabym z nim do końca... |
|
Powrót do góry |
|
|
Lilijka Mistrz
Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 14259 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Neverland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:18:58 05-05-10 Temat postu: |
|
|
Cortiza. napisał: | Ooo... Lilus.. A ta twoja przyjaciółka wiedziała o tym, ze ty do niego kiedyś tam coś bardzo??
|
czy wiedziała... ba, kiedyś obie tak bardzo byłyśmy w nim zakochane, obie opowiadałyśmy sobie o wspólnych chwilach z nim - wiem, jak to musi brzmieć, ale tak właśnie było... taka nasza wspólna obsesja, z której nie umiałyśmy się wyleczyć.
Właściwie to nie wiem, czy są razem - dzisiaj słyszałam jej rozmowę z inną koleżanką, po której wnioskuję, że absolutnie z nim nie chodzi... ale nie wiem i już mnie to nie interesuje - w końcu wszystko ma swoje przyczyny, rozpad naszej przyjaźni też. To ona była nie fair, ona robiła jakieś prowokacje, a ja chyba po prostu trafiłam na złą osobę. Bywa. |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce Maria Prokonsul
Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 3136 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:09:18 05-05-10 Temat postu: |
|
|
Ja z moją przyjaciółką też tak miałyśmy , zadurzyłyśmy się w tym samym kolesiu . Gadałyśmy o nim i wgl, jednak odniosłam wrażenie, że jej zależy na nim bardziej niż mnie i odsunęłam się na bok, nie widzę w nim całego świata po prostu był dla mnie jednym z wielu przystojniaków, pewnie gdybym chciała mogłabym do niego zarywać, ale jaka ze mnie przyjaciółka by była ? skoro i tak potem bym się nim znudziła, a myślę, że jej bardziej zależy ;d |
|
Powrót do góry |
|
|
Bones Prokonsul
Dołączył: 26 Paź 2009 Posty: 3094 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:22:23 06-05-10 Temat postu: |
|
|
Ja miałam chyba gorszą sytuacje ja z moja siostrą zadurzyliśmy sie w tym samym chłopaku. Ona trochę wcześniej ode mnie... tylko, że ten chłopak był zainteresowany mną i ja wykorzystałam okazje. Nic dobrego wtedy z tego nie wyszło. Chłopak okazał sie cholernie nieśmiały i nieporadny a ja nie miałam siły sie z nim droczyć i do niego docierać. Odpuściłam ... To było jakieś trzy lata temu. Moje kontakty z siostrą wróciły do normy, ona kręci z tym chłopakiem a ja jestem szczęśliwa z kimś innym. Ale to nie zmienia faktu, że wtedy byłam wredną s**ką |
|
Powrót do góry |
|
|
Cortiza. Mocno wstawiony
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 5089 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:35:32 06-05-10 Temat postu: |
|
|
post edytowany z pewnych powodów
Ostatnio zmieniony przez Cortiza. dnia 23:09:00 17-07-11, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Lilijka Mistrz
Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 14259 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Neverland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:03:02 06-05-10 Temat postu: |
|
|
Chyba zamieszkam w tym temacie na stałe - urodziny mają być ponoć najpiękniejszym dniem w roku, a u mnie coś to nie działa. I nawet nie byłoby źle, gdyby nie jeden wielki szczegół. Ten widok, świadomość, że to mogłam być ja, gdyby... no właśnie, tego nie wiem. Nie wiem, gdzie popełniłam błąd. Wszędzie popełniam błędy, nigdy nie wiem kiedy i gdzie, a potem jest płacz i rozpacz |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce Maria Prokonsul
Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 3136 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:12:28 06-05-10 Temat postu: |
|
|
Ja też rozpaczałam tu z powodu moich zjeban*ch urodzin, a dokładnie tydzień po nich dostałam wszystko co chciałam dostać w nie . Urodziny to z reguły najgorszy dzień w roku, a więc nie ma się co przejmować ;D
kurde 3 noc siedzę w domu . Nie poznaję siebie, dwie ostatnie były z mojej własnej woli i powodu takiego iż byłam wyczerpana imprezami, ale dziś jak już chciałam wyjść to utknęłam, nosz ku**a . zmulam się, smutna nuta, różne cytaty, wieczorny dół murowany, dobrze że jutro nowy dzień i go wykorzystam już ;d |
|
Powrót do góry |
|
|
Cortiza. Mocno wstawiony
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 5089 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:25:20 06-05-10 Temat postu: |
|
|
post edytowany z pewnych powodów
Ostatnio zmieniony przez Cortiza. dnia 23:09:12 17-07-11, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Bones Prokonsul
Dołączył: 26 Paź 2009 Posty: 3094 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:33:51 06-05-10 Temat postu: |
|
|
Moje 19 urodziny były jakąś porażką więc czytając wasze posty nie czuje sie sama-.-
Dosc ze poklociłam sie z chłopakiem, to jeszcze złapałam doła i zaczełam się ciąc, miałam przeryp z nauczycielka w szkole i wogole.
A co do tej siostry...wtedy byłam wredna sss , nie ma co ukrywać. |
|
Powrót do góry |
|
|
Cortiza. Mocno wstawiony
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 5089 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:44:00 06-05-10 Temat postu: |
|
|
post edytowany z pewnych powodów
Ostatnio zmieniony przez Cortiza. dnia 23:09:15 17-07-11, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|