Telenowele

Lizzie · Wysłany: 11:49:01 30-05-09 Temat postu:

Też nie lubię gdy ktoś krytykuje nie znając drugiej osoby, ale sama często miewam uprzedzenia. Tylko nigdy nie obraziłabym osoby do której je mam czy skrzywdziła. Po prostu omijam ludzi, którzy wydają mi się tacy, a nie inni.
Największy smutek wywołuje u mnie to gdy ktoś oskarża mnie o coś czego bym nigdy nie zrobiła. Kiedyś jedna dziewczyna oskarżała mnie przed nauczycielką, że traktuje ją jak gorszą, bo mieszka na wsi. To tylko jedna z kilku rzeczy, które mówiła, bo były znacznie gorsze. NIGDY bym czegoś takiego nie powiedziała, wręcz przeciwnie, zawsze dążę do równości, uważam, że człowieka ocenia się po tym co robi, zachowaniu, a nie tym skąd jest itp. bo to chore. Dlatego wtedy naprawdę poczułam się strasznie...
Ale mam gdzieś takie osoby, nie będę już wpadać w smutne nastroje przez głupie, nic nie warte osoby.
A krytykę bardzo lubię, ale tylko taką gdy ktoś racjonalnie przedstawi swoje "zarzuty", powie co mu się we mnie podoba i dlaczego, bo to daje mi powody do tego by się nad sobą zastanowić. W ogóle uważam, że powinno rozmawiać się o swoich wadach, na spokojnie z szacunkiem

W beznadziejne nastroje popadam często gdy czuję się...nikim, kimś gorszym, głupim, pustym...Ale na razie jest ok i zły nastrój mi nie grozi

Dulce Maria · Wysłany: 1:49:07 31-05-09 Temat postu:

Lizzie ostatnie zdanie.. tak jakbym ja je pisała..xD heh^^!

Vogue. · Wysłany: 20:40:25 31-05-09 Temat postu:

Vogue. · Wysłany: 20:42:53 31-05-09 Temat postu:

dubel

Gabriella · Wysłany: 10:45:18 03-06-09 Temat postu:

Najważniejsze by umieć wstawać i iść dalej mimo ran na ciele. Ja nigdy nie byłam dobrym człowiekiem, zmienił mnie świat, zmienili mnie ludzie. Byłam naprawdę wredną suką, ale pewnego dnia mój chłopak który był moją pierwszą miłością powiedział mi, że życie to wyścig szczurów i, że wartość człowieka liczy się w tym ile osób, które podczas biegu przewróciły się podniesie. Odpowiedziałam mu, że ma racje. A on na to, że czemu tak mówię skoro nie podniosłabym nikogo, nawet jego. Wiedziałam, że na tamtą chwilę to była prawda, ale to zabolało. Powiedziała mi to najbliższa osoba, którą kochałam i kocham nadal. Życie nie zawsze idzie naprzód, czasem się cofa. Ważne jednak byśmy nie cofali się z nim, słowa krytyki mogą nas uratować. Mnie Bartek uratował, przemówił mi do rozsądku, jednak czasem wygrywała ta druga ja, ta która go raniła... aż odszedł. Teraz starałam się zamknąć tamtą w sobie, tamtą przez którą go straciłam. Byłam dobra dla ludzi, w myślach walcząc z tą zimną suką. Jednak dając pomocną dłoń zostałam upokorzona i poniżona.

Dulce Maria · Wysłany: 14:58:28 03-06-09 Temat postu:

Gabriella · Wysłany: 11:24:31 04-06-09 Temat postu:

Ja się nie zmieniam. Nie chcę, a może nie potrafią. Są ludzie dla których jestem człowiekiem bez skazy,ale są osoby, dla których zawsze pozostanę tą wredną suką.
Czasem lepiej nią być.

Dulce Maria · Wysłany: 18:31:38 04-06-09 Temat postu:

Wiesz... racja czasem warto być tą 'wredną suką'.. dla niektórych osób nadal nią jestem.. ale chyba to mi nie przeszkadza.. i właśnie.. ja chcę się zmienić.. bo niektóre osoby (nawet te na których mi zależy) ranię.. dla nich chcę się zmienić.. i wychodzi mi to, ale przez 5 minut.. potem się zapominam i znów pojawia się ta 'wredna suka'.. a ja nie umiem tego zmienić..

Gabriella · Wysłany: 8:20:59 05-06-09 Temat postu:

Znalazłam to kiedyś w necie i uznałam, że idealnie do mnie pasuje:

Ubrana w ciuchy za dwie moje wypłaty
Modne, oryginalne -taka trochę sexi Barbie
Fryzura z katalogu L’oreala,
Do tego of course solara
By nie można nic zarzucić naszej lejdi
Myśli że jest krejzi
Te kwadratowe szpony to prawdziwe?
Jak powiesz, że nie to wcale się nie zdziwię
A ta głowa wyżej!
Niemożliwe?!
Jesteś fajna laska, ale może kiedy indziej…
Masz jednego Kena? Czy często ich zmieniasz?
Prawdziwych uczuć nie chcesz, czy nie umiesz doceniać?
Obiegowa opinia: większość panien cię nie lubi
Kumple mówią: Jesteś wporzo
I masz plus, że się nie kurwisz
Miło jest popatrzeć jak trzepoczesz rzęsami
Nie raz marzyłem byśmy zostali sami
Ale jesteś tylko kumpelką z sąsiedztwa
I jakby nie patrzeć, to znamy się od dziecka
Była wielka przyjaźń a teraz się kłócimy
To od ciebie zależy, co dalej z tym zrobimy
I może tym tekstem cię do siebie zrażam
A na koniec jedno słowo:
Zwykłe ludzkie PRZEPRASZAM.

Lizzie · Wysłany: 15:06:01 05-06-09 Temat postu:

Naprawdę jesteś taka? Na pewno nie

Po Twych postach trudno w to wierzyć...
Jeżeli tak to chyba czas by się zmienić

I wielki plus, że umiesz się do tego przyznać

Ale co jest ładnego w dziewczynie ubranej w najlepszej marki ubrania, z modną fryzurą, ale bez uczuć?
Nie mówię tu zaraz o miłości, sama jestem nieufna, jeżeli kiedyś ktoś mnie pokocha to możliwe, że go odrzucę bojąc się tego, że wszystko co mówi jest kłamstwem, ale nie zrozumiem ludzi, którzy żyją według katalogów mody i to stanowi ich sens życia...

Gabriella · Wysłany: 9:55:21 06-06-09 Temat postu:

Lizzie

Ja nie jestem więźniem mody. Nie uwięziły mnie metki markowych ciuchów.
Ludzi nie oceniam powierzchownie, jednak ktoś bardzo mnie zranił, skrzywdził...
zmienił mnie do końca, co sprawia, że mam dwie natury.
Jak czerń... i biel.

Lizzie · Wysłany: 10:07:44 06-06-09 Temat postu:

Rozumiem

Mnie też dziś coś zdenerwowało, zasmuciło...Tym czymś oczywiście było zachowanie drugiego człowieka, niby nic szczególnego się nie stało, ale ludzie to nieźli manipulatorzy, zrobią wszystko, żeby im było lepiej kosztem innych..Ja o czymś takim bym nawet nie pomyślała w stosunku do osoby, która nic mi nie zrobiła, nie potrafię tak bezczelnie kombinować, dlatego najczęściej padam ofiarą takich matactw...

Gabriella · Wysłany: 10:29:07 06-06-09 Temat postu:

Ja nie daje sobą manipulować

Dulce Maria · Wysłany: 14:20:04 06-06-09 Temat postu:

Gabriella ja też..

Często to ja manipuluję ludźmi i często nieświadomie.. zależy mi na czyms i to robię.. wtedy nie myślę, o tym że innych wykorzystuję, ranię.. po czasie.. kiedy na prawdę kogoś zranię.. wtedy się karcę w myślach, ale za dwa dni znów to zrobię..;/ Ten wierszyk momentami opisuje mnie.. ale tylko momentami..
Lizzie też jestem nieufna..

I nie uważam że trzeba ubierać się w markowe ciuchy, czy coś.. chociaż ja raczej tak się ubieram.. uwielbiam modę itp.. ale nie jestem jedną z tych sztucznych lalek.. Jestem sobą.. nie mam tony tapety na twarzy.. mam tylko tusz i kredkę..;D ale mode kocham..i uwielbiam wydawać kase na ciuchy, kosmetyki (których i tak ja nie używam) buty itp..; ]

Gabriella · Wysłany: 19:24:11 06-06-09 Temat postu:

Jestem zakupoholiczką

Ja nie daje sobą manipulować, ale umiem ludźmi manipulować.
Czasami jest tak łatwiej...
Ale ludzie nie są zabawkami i czasem nawet nasi wrogowie potrzebują pomocnej dłoni.
Czasem musimy dać więcej od siebie.
Nie jestem dobrym człowiekiem, historia niegrzecznej dziewczynki nie skończyła się jeszcze, więc póki oddycham wiem, że mogę wszystko zmienić.
Stawiam na jutro i trwam z ludźmi, którzy stawiają na nie ze mną.