Telenowele

Dulce Maria · Wysłany: 23:10:32 08-11-09 Temat postu:

no ja też.. dawno tego tak nie odczuwałam..
kiedyś było dobrze jak jest..
a teraz z dnia na dzien coraz bardziej pragnę drugiej osoby..

Vondynizer · Wysłany: 23:13:34 08-11-09 Temat postu:

ja kiedyś zapominałam o tym, czego mi brakuje, oddając się pasją. działało zawsze.
a teraz to nie daje mi zbyt długiego ukojenia. wiem czego mi najbardziej brakuje i nie mogę o tym zapomnieć. to takie okropne uczucie, gdy uświadamiam sobie, że marzę o czymś, co jest tak dalekie ode mnie, wręcz nieodstępne.

Dulce Maria · Wysłany: 23:16:02 08-11-09 Temat postu:

I jest niedostepne w pewien tylko przeze mnie.. że tylko ja tu wadze.. przynajmniej ja tak mam..
dzis rano lezałam w łóżku i z godzinę rozmyslalam na temat drugiej osoby..

Gatita · Wysłany: 23:17:10 08-11-09 Temat postu:

Ja wieczorem rozmyślam,a rano mam tylko jedno marzenie- wstać i znowu być bliżej NIEGO.. xP

Vondynizer · Wysłany: 23:18:16 08-11-09 Temat postu:

ja cały czas myślę o pewnej osobie. aż mi się cieplej w sercu robi.
i po chwili znów mi się przypomina jak bardzo samotna jestem.

Dulce Maria · Wysłany: 23:20:06 08-11-09 Temat postu:

Ja myśle, o osobie ktorej nie moge miec.. to jest tylko pociąg fizyczny, ale od niego przecież wszystko się zaczyna..

Vondynizer · Wysłany: 23:22:04 08-11-09 Temat postu:

osoba, która jest niedostępna... to uczucie jest wyjątkowo silne i bardzo odczuwalne.
no tak od tego się zaczyna... człowiek za pierwszym razem jest wzrokowcem.

Lizzie · Wysłany: 23:25:20 08-11-09 Temat postu:

Gatita, co to za ON?

Tylko czy Wy dalej jesteście w temacie? Brzmi on Jakie jesteście ;P

Gatita · Wysłany: 23:26:21 08-11-09 Temat postu:

Jest ktoś, do kogo czuję coś dziwnego... Nie określę tego słowami, nie określę tego nawet sama przed sobą. To uczucie jest dziwne w każdym calu i pod każdym względem, ale to nie miłość... zbyt wiele temu przeczy.

Vondynizer · Wysłany: 23:27:52 08-11-09 Temat postu:

jakie jesteśmy? ano takie, że marzymy o tym, czego nam brakuje. chcemy być szczęśliwe.

Gatita · Wysłany: 23:40:10 08-11-09 Temat postu:

Ja sobie mówię, że jestem silna i nie potrzebuję niczyjego wsparcia... Prawdę mówiąc nie lubię, jak ktoś mnie pociesza, przytula, plecie nudne, bezsensowne gadki o tym, jak to będzie dobrze i cudownie...Gdy jestem zła, smutna chcę być sama.
Z drugiej strony chyba za bardzo chcę polegać sama na sobie ;P

Vondynizer · Wysłany: 23:41:56 08-11-09 Temat postu:

kiedyś tez byłam silna i niezależna. ale już nie jestem, teraz potrzebuję ciepła i miłości.

Gabriella · Wysłany: 13:45:24 09-11-09 Temat postu:

Mam ciepło i miłość a mimo to umiem być niezależna:)

Vondynizer · Wysłany: 16:24:14 09-11-09 Temat postu:

bycie niezależnym w miłości jest trochę inne. chcesz być niezależna, ale jednak potrzebujesz czuć się bezpiecznie akurat w Jego ramionach. a gdy jesteś sama, czasem ta niezależność nic nie daje, nic... buduje jedynie gruby mur w naszym sercu.

Cortiza. · Wysłany: 17:19:18 09-11-09 Temat postu:

Calkowicie nie zaleznym w zwiazku się nie da byc;)