Telenowele

magnificos · Wysłany: 9:21:14 26-08-09 Temat postu:

tak. liczy sie terazniejszosc.

zastina · Wysłany: 14:51:06 26-08-09 Temat postu:

haha żalosne ten chłopak co mnie tak skrzywdził (pisałam o tym na tym forum ale niewiem w jakim temacie ;/ ) to zarywa i spotyka sie z kumpelą z mojej klasy ;oo

Vondynizer · Wysłany: 16:46:31 26-08-09 Temat postu:

mój były podrywa teraz moje obie przyjaciółki. a oprócz tego każda napotkaną dziewczynę. ;/ żałosny typ.

Dulce Maria · Wysłany: 18:34:58 26-08-09 Temat postu:

Te typy są żałosne..

sa też takie, które wyznają miłość każdej dziewczynie, aby tylko znaleźć kogoś.. o boże.. ci to mnie rozwalają..;p

Aleksia · Wysłany: 18:44:18 26-08-09 Temat postu:

hah dokładnie, znam nawet takiego, jeśli tylko jakaś go zechcę to od razu się 'zakochuje'. żałosne.

Dulce Maria · Wysłany: 18:45:29 26-08-09 Temat postu:

Ja też.. przyjeżdżał do moich koleżanek.. ja też tam byłam i codziennie innej wyznawał miłość.. i każda mówiła że nic z tego.. a jak do mnie zaczął zarywac to przestałam z Nimi chodzić.. albo do Nich chodzić..;d

Gabriella · Wysłany: 11:59:01 27-08-09 Temat postu:

Brak komentarza dla takich facetów...

Gatita · Wysłany: 15:22:59 27-08-09 Temat postu:

Skąd ja to znam! o.O Niedawno taki jeden, mówiąc krótko "palant" kochał mnie na zabój! Szalał za mną, pisał do mnie wiecznie, dzwonił... Oczywiście dałam mu kosza, a następnego dnia, już jakaś Kasia była tą jedyną, a teraz jeszcze jakaś inna o.O Ja nie wiem co to za dziewczyny, że zgadzają się chodzić z takim typem...

Carlisle Ott · Wysłany: 16:13:07 27-08-09 Temat postu:

misia3 · Wysłany: 16:40:23 27-08-09 Temat postu:

Carlisle Ott · Wysłany: 17:19:57 27-08-09 Temat postu:

Wiesz, niekoniecznie

Może w 2012 będzie koniec świata

Ja nie mówię, że chcę być sam, tylko, że prawdopodobnie będę...

Ayleen · Wysłany: 19:22:43 27-08-09 Temat postu:

Mam kuzyna takiego typu.;] Ogolnie to go bardzo lubię, zawsze mogę z nim pogadac, pośmiac się, naprawdę dobrze czuje się w jego towarzystwie. Jednak strasznie mnie denerwuje takie podejscie jego do dziewczyn. W dodatku zarywał nawet do dwóch moich koleżanek. Strasznie mu to wytykałam, a on jedynie odpowiedział mi : już taki jestem. Więc dałam sobie spokój, i omijam z nim ten temat najdalej jak się tylko da.

Vondynizer · Wysłany: 21:58:00 27-08-09 Temat postu:

dziecinne jest takie zrywanie do kogo popadnie.
nie chciałabym chodzić z kimś tylko dlatego, żeby chodzić. muszę być z kimś kogo znam, ufam, szanuję.

Lilijka · Wysłany: 22:03:39 27-08-09 Temat postu:

Mialam wątpliwą przyjemnosc obcowania z takim kolesiem, ktoremu, jak to Carlisle okreslil, mamusia za malo milosci dala i powiem tak - nikomu czegos takiego nie zyczę. Przewalone. Kilka ladnych znajomosci moze się przez tę jedną rozpasc.

Vogue. · Wysłany: 22:41:57 27-08-09 Temat postu: