Telenowele

Anua · Wysłany: 11:54:18 06-08-07 Temat postu:

jeżeli facet by mnie zdradził, to pewnie wykopałam bym go na bruk i nigdy nie wybaczyła. ale przecież w związku liczy się wiernośc i zaufanie. szczerze mówiąc to wolę, żeby mężczyzna idąc ze mną ulicą szczerze mówił, że 'oo tamta dziewczyna ma zgrabne nogi!' niż chował się po kątach i bał, że się obrażę. wtedy powiedziałabym mu moje zdanie na ten temat

i to, że jakaś panienka z nogami to szyi podoba mu się, nie znaczy od razu, że mnie dla niej rzuci. Jeśli kocha to naprawdę

Ania:) · Wysłany: 13:48:09 06-08-07 Temat postu:

No ja też myślałam że nigdy bym nie wybaczyła chłopakowi....ale jak teraz naprawdę kocham to myślę że bym t zrobiła....On mi jedną zdaradę wybaczył, ale niestety drugiej już nie chciał

.......nie odzywal sie do mnie przez 5 dni a potem...zpoproponowal koleżeństwo...ale może jeszcze sie ułoży...

Notecreo · Wysłany: 14:51:34 06-08-07 Temat postu:

Leyla · Wysłany: 15:05:16 06-08-07 Temat postu:

Ja uważam,że jeśli się całuje z innym,nawet na złość swojemu chłopakowi,to nie może być miłość. Całowanie z innym to oznaka braku szacunku dla obu chłopaków,a przede wszystkim dla siebie.

Notecreo · Wysłany: 16:30:23 06-08-07 Temat postu:

ja po prostu nie mogłabym kogoś pocałowac, gdybym kochała innego...to byłoby dla mnie obrzydliwe...ciekawe, czy ten drugi chlopak nie poczuł sie uprzedmiotowiony, w koncu byl tylko narzędziem zemsty...zdarza mi sie kłocic z chłopakiem,a le nigdy nie zrobiłabym czegos takeigo, zeby sie na nim odegrać, to cios ponizej pasa

Leyla · Wysłany: 18:47:22 21-08-07 Temat postu:

Najlepiej jest się postawić na miejscu tego wykorzystanego do zemsty chłopaka.. i się wtedy przekonamy, że to było podłe a on mógł sobie robić na coś nadzieję..
Zemsta się nie opłaca, bo na pewno wkrótce będzie się jej żałować..

marta:)) · Wysłany: 2:04:47 23-08-07 Temat postu:

Notecreo · Wysłany: 20:48:12 23-08-07 Temat postu:

na pewno jestem romantyczna, a jesli tradycyjna oznacza monogamiczna i wierna to tak, jestem tradycyjna..pewnie postepowi ludzie nie robią problemów z głupiego pocałunku...

Fleur · Wysłany: 20:59:01 23-08-07 Temat postu:

Były związki, ale nigdy nie na poważnie....No wiecie, co to młodzieńcza miłość

Maskotka · Wysłany: 22:53:22 30-08-07 Temat postu:

notecreo, widze że Ty też masz takie podejscie jak ja

Wiekszosc dziewczyn tutaj ma 13-14 lat, tez bylam taka zwariowana jak bylam w Waszym wieku

Ja mam chlopaka, jestem z Nim prawie od 3 lat

Notecreo · Wysłany: 0:04:49 31-08-07 Temat postu:

na pewno podejscie do zwiazkow zmienia sie wraz z wiekiem....ja problemy staram sie rozwiazywac spokojna rozmowa, a nie robieniem sobie na zlosc, bo to do niczego nie prowadzi...

casaa · Wysłany: 7:57:32 31-08-07 Temat postu:

notecreo widze że masz zdrowe podejście do większości spraw..jak czytam Twoje wypowiedzi to przeważnie sie z nimi zgadzam

ciesze sie że są jeszcze osoby myślące w ten sposób co Ty :-) mysle że jestes inteligentną i dojrzale myślącą osobą

Notecreo · Wysłany: 11:14:54 31-08-07 Temat postu:

dziekuje za komplement, milo mi, ze odbierasz mnie w taki sposob...mam juz troche lat i zdazylam sie troche od zycia nauczyc, daltego patrze na zwiazki z nieco innej perspektywy niz kilkunastoletnie dziewczyny, ktorych jest tutaj najwiecej..to sa prawa młodego wieku- wielkie burze, zlosci, zmienianie chlopakow..sadze, ze wiekszosc forumowiczek, gdy bedzie w moim wieku, tez zmieni swoje nastawienie do niektorych spraw...sorki za offtopa

Anua · Wysłany: 13:13:27 31-08-07 Temat postu:

a ja będę oryginalna i powiem, że nie mam chłopaka :] m.in dlatego, że moi rówieśnicy to jeszcze dzieci, a poza tym póki co chłopak nie jest mi potrzebny