|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lilijka Mistrz
Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 14259 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Neverland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:14:29 01-05-09 Temat postu: |
|
|
Nadużywanie też chyba nie jest dobrym sposobem, bo to słowo może wtedy tracić na znaczeniu, ale to też od sytuacji zależy Ja też nie boję się tego słowa, jeśli wiem, że mam za co przepraszać Zauwazylam, ze jakoś dziewczynom łatwiej to przychodzi niż chłopakom |
|
Powrót do góry |
|
|
Gabriella Mocno wstawiony
Dołączył: 01 Maj 2008 Posty: 5502 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:19:05 02-05-09 Temat postu: |
|
|
Ten z którym byłam przy którym trwałam po wypadku, wspierałam oddałam mu się całkowicie i usłyszałam na koniec, że kochał inną a mnie oszukiwał. Ja poświęciłam dla niego szkołę. Byłam przy nim, bo źle się czuł zlewając zajęcia w szkole. Skończyłam ją z gorszymi ocenami niż powinnam mieć. Teraz nawet jak napiszę dobrze maturę mogę nie dostać się na wymarzone studia. On przeprosił mnie, żeby jakoś sobie poradzić z tym co mi zrobił. Może mnie przepraszać i miliard razy w twarz czy przez smsy, ale ja mu tego nie wybaczę nigdy!! |
|
Powrót do góry |
|
|
Lilijka Mistrz
Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 14259 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Neverland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:27:25 02-05-09 Temat postu: |
|
|
No jasne, że tu przeprosiny nie pomogą... zmarnowałaś przez niego tyle czasu, że masz pełne prawo do nienawidzenia go... ale jak można w ogóle tak kogos wykorzystywac ? Nigdy tego nie zrozumiem |
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzie Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 25634 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:31:15 02-05-09 Temat postu: |
|
|
Dlaczego pozwolił na to byś myślała, że Cię kocha? A ta inna? Jest z nią czy po prostu ktoś inny mu się podoba, a Ciebie wykorzystał do opieki nad sobą?
Może wiedział, że Ty go kochasz i nie chciał Cię skrzywdzić mówiąc, że on tego nie odwzajemnia, dobrze się czuł w Twoim towarzystwie, ale zdał sobie sprawę z tego, że nie jesteś tą jedyną...Nie chce wnikać, bo nie wiem o sytuacji...Ale do Ciebie co w takim razie czuje? Jeżeli będzie chciał byś mu wybaczyła, znaczy, że całkiem obojętna mu nie jesteś, wie, że Cię skrzywdził...
Nie chcesz to nie odpowiadaj, może nie powinnam pytać, bo musisz się podle czuć...Nie wiem co w takiej sytuacji może pocieszyć...Rozumiem, że mu nie przebaczysz, też nie zrobiłabym tego będąc na Twoim miejscu...
I jak w takiej sytuacji wierzyć w prawdziwą miłość? Coś takiego istnieje? Kolejny raz się przekonuje, że ludzie są zdolni tylko do podłości i za nic nie można nikomu zaufać... |
|
Powrót do góry |
|
|
Gabriella Mocno wstawiony
Dołączył: 01 Maj 2008 Posty: 5502 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:37:44 02-05-09 Temat postu: |
|
|
Mówił, że kocha. Nie miał nawet tyle szacunku do mnie, żeby po zdradzeniu mnie nie dotknąć mnie nawet. Nadal się ze mną kochał. Ta którą kocha to jest dziewczyna z którą był rok po tym jak za pierwszym razem go rzuciłam. Była kiedyś moją przyjaciółką, ale to fałszywa suka jest. Przez 12 lat znajomości zniszczyła mi życie wielokrotnie. Dostał w twarz razy trzy i stwierdził, że zasłużył. Rozmawiałam z nim powiedziałam wszystko co leży mi na sercu, a on żebym się zmieniła i nie była naiwna, że nie jestem idiotką tylko on zrobił ze mnie idiotkę. Dostał 4 raz i poszłam do domu. Gdy wróciłam wypisywał, że przeprasza, że nie chciał, żeby tak wyszło. Nie odpisywałam. Pisał i pisał w końcu poprosił o ostatnie spotkanie. Spotkałam się z nim... byłam zimna, bo zabił coś we mnie. Odpowiadałam zdawkowo. Powiedziałam, żeby napawał się moim cierpienie, bo mnie i tak już nie obchodzi. A on, że naprawdę mu źle z tym co mi zrobił. Popłakał się nawet, ale ani jego łzy ani słowa nie działają na mnie. Zranił mnie i nigdy mu tego nie wybaczę. Umarłam... istnieje w wegetacji, ale to nie jest życie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzie Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 25634 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:56:51 02-05-09 Temat postu: |
|
|
Czyli jednak musi być mu z tym źle...Wiem, że jest Ci trudno, bardzo trudno...Głupio mi cokolwiek mówić, bo zakochana nigdy nie byłam, nie wiem jak to jest. Ludzie mnie skrzywdzili, raz przyjaciółka, ale to nie była osoba, o której myślałam, że będę dzielić z nią życie, więc nie znam tego uczucia, ale wyobrażam je sobie...Nie chcę palnąć głupoty, musisz wierzyć, że kiedyś znajdziesz jeszcze kogoś, kto uleczy Twoje smutki...Wiara i nadzieja, choćby nie wiem jak głupio to brzmiało, naprawdę mają siłę...
Po tym co Cię spotkało możesz już nigdy nikomu nie zawierzyć, stać się podłą i tak samo oszukiwać(mówię to, bo mnie nieraz nachodziły takie myśli - jeżeli ludzi są źli, to jaki sens bym ja była dobra), albo przejść przez to mając za sobą doświadczenie, być bardziej ostrożną i nie poddawać się...Trzymam kciuki, że wybierzesz tą drugą drogę, nie pozwól, żeby ktoś taki zmarnował Ci życie... |
|
Powrót do góry |
|
|
Lilijka Mistrz
Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 14259 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Neverland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:34:45 02-05-09 Temat postu: |
|
|
Czyli znowu życie niszczone po części przez "przyjaciółkę"... a myślałam, że tylko ja trafiam na takie osoby. Najważniejsze, że już nie tkwisz w tym chorym układzie, że nie uważasz jej za przyjaciółkę, o nim z czasem zapomnisz, chociaż może to długo trwać... Ale co Cię nie zabije, to wzmocni, będzie dobrze... będzie, musisz w to wierzyć! |
|
Powrót do góry |
|
|
Gabriella Mocno wstawiony
Dołączył: 01 Maj 2008 Posty: 5502 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:23:46 02-05-09 Temat postu: |
|
|
Ona od dawna nie jest moją przyjaciółką. A on... nikt nie poniżył, nie zranił mnie tak jak on. Wierzyłam w każde kłamstwo. Najgorszym oszustem jest nie ten który kłamie w piśmie i w mowie, a ten który robi to prosto w oczy bez zająknięcia. Poświęciłam wiele dla niego, wszystko... zatraciłam się w uczuciach, ale to nie zmienia faktu, że nie dam satysfakcji tej żmii. Nie mam zamiaru się na nikim mścić bo mam klasę. Mimo, że straciłam przez niego coś więcej niż tylko serce, straciłam wszystko... Nigdy już nie otworzę się na nikogo tak jak na niego. Jest dla mnie niczym Kuba Rozpruwacz, wyżera mnie od środka. Jestem pusta... bez uczuć... bez słów... Tylko z ogromnym żalem i goryczą. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzie Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 25634 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:25:18 02-05-09 Temat postu: |
|
|
Jedna osoba nie może zniszczyć tego co w Tobie najpiękniejsze, uczuć...Nie zamykaj się całkiem z tego powodu...Może za jakiś czas inaczej na to spojrzysz
Są jeszcze ludzie warci naszego poświęcenia (choć sama nie wiem czy w to wierzę ) ale myśląc w ten sposób możesz niechcący kiedyś odsunąć od siebie kogoś wspaniałego... |
|
Powrót do góry |
|
|
Lilijka Mistrz
Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 14259 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Neverland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:58:29 02-05-09 Temat postu: |
|
|
Dobrze, że nie chcesz się mścić... on pewnego dnia zrozumie, co Ci zrobił i będzie cierpiał jeszcze bardziej, bo zawsze winowajcy cierpią bardziej. Ja stoczyłam ze sobą długą wewnętrzną walkę, póki się zdecydowałam, że nie będę się mściła na pewnej osobie. Nie warto, trzeba żyć dalej, w życiu nie ma opcji "cofnij". |
|
Powrót do góry |
|
|
Gabriella Mocno wstawiony
Dołączył: 01 Maj 2008 Posty: 5502 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:39:39 03-05-09 Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez Gabriella dnia 8:44:16 24-06-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
ROXANA King kong
Dołączył: 08 Maj 2009 Posty: 2193 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mexico Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:45:02 18-05-09 Temat postu: |
|
|
byłam w związku z chłopakiem 2 lata na początku było ekstra potem ciągle się kłuciliśmy,związek się skończył teraz sie "przyjaźnimy" mimo ze nie jestesmy razem on nadal jest o mnie zazdrosny i nie moge zacząć z nikim innym |
|
Powrót do góry |
|
|
Gabriella Mocno wstawiony
Dołączył: 01 Maj 2008 Posty: 5502 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 8:30:59 22-05-09 Temat postu: |
|
|
Droga Roxano,
faceci już tacy są. Najczęściej facet będąc z kobietą traktuje ją jak własność. Wielu osobników płci męskiej nie zauważa nawet, że związek polega na byciu z kimś a nie na zabieraniu danej osobie wolności. Zaborczość nie jest dobrą cechą. A gdy już nie jesteśmy z nimi to jest jeszcze gorzej. |
|
Powrót do góry |
|
|
Patryciella Motywator
Dołączył: 16 Lip 2008 Posty: 266 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 22:48:07 23-06-09 Temat postu: |
|
|
Nie mam.I może to lepiej.Mniej rozczarowań i bólu |
|
Powrót do góry |
|
|
Gabriella Mocno wstawiony
Dołączył: 01 Maj 2008 Posty: 5502 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 8:44:39 24-06-09 Temat postu: |
|
|
Mam:)
I jestem szczęśliwa:) |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|