Telenowele

calvaa · Wysłany: 13:36:59 30-01-10 Temat postu:

o tak....zgadzam sie...jak mamy sie odnalezc w tym calym, wielkim swiecie....

Dulce Maria · Wysłany: 18:13:10 30-01-10 Temat postu:

Ehhhh . . .
Czasem kogoś dzieli kilka kilometrów, a nie potrafią sie odnaleźć. Albo się odnaleźli i znów zgubili. Nie wiem co ja czuję, ale czy po prawie roku czasu może mi nadal zależeć na kimś, a nawet bardziej ? Tak bardzo że czuje tą pustkę w swoim zyciu, tą cholerną pustkę trująca mi życie, zabierająca chęci do wszystkiego, mam jedynie ochote zapomnieć.

calvaa · Wysłany: 18:31:36 30-01-10 Temat postu:

moze Ci zalezy bo nadal kochasz...a jak sie kocha to zapomniec trudno.

Lilijka · Wysłany: 18:31:55 30-01-10 Temat postu:

Wczoraj, słuchając jednej piosenki, poczułam znów, chwilowo, silne uczucie do kogoś. Ale to chyba tylko siła sugestii, wątpliwa magia wieczoru i głupiego utworu - taką mam przynajmniej nadzieję.

calvaa · Wysłany: 18:34:01 30-01-10 Temat postu:

czesto jak sie slucha jakiejs piosenki to wspomnienia powracaja...

Dulce Maria · Wysłany: 18:35:23 30-01-10 Temat postu:

Ja w życiu bym nie powiedziała, że kochałam tą osobę. To były miłe chwile, miłe pogawędki, gdy pisał na samą myśl się uśmiechałam, potem odebrałam to sobie, ale miałam szanse na powrót do tego, po czasie ktoś do końca mi to odebrał. Teraz tak bardzo pragne wrócić. Od jakiegoś czasu ciągle myślę o tej osobie, pragne jej jak nigdy. Mam ochotę napisać . . . tyle że nie mam możliwości nawet ;x nigdy bym nie pomyślała, że byłabym zdolna do napisania po takim czasie, gdy On pewnie zapomniał całkiem, a jednak jestem gotowa.

calvaa · Wysłany: 18:38:15 30-01-10 Temat postu:

niektorzy mezczyzni, a nawet wiekszosc patrzy inaczej na pewne sprawy...a my dziewczyny inaczej, podchodzimy bardziej uczuciowo, jestesmy wrazliwe, a czasami nawet bezsilne.

Dulce Maria · Wysłany: 18:40:11 30-01-10 Temat postu:

Ta bezsilność mnie zabija. Gdy już się zdecydowałam to nie mam możliwości, jestem własnie bezsilna.

calvaa · Wysłany: 18:41:32 30-01-10 Temat postu:

i niestety zawsze tak w zyciu bywa.gdy czegos bardzo chemy to wlasnie wtedy to sie staje najmniej mozliwe...a moze zaryzykowac i powiedziec mu o swoich uczuciach?utrzymujecie jeszcze kontakt?

Dulce Maria · Wysłany: 18:43:20 30-01-10 Temat postu:

O to chodzi, ja chiałam zaryzykować, umówić się, ale ten kontakt, po prostu pewne osoby zepsuły mi plany. byłam na niego zła - pomimo że już ze sobą nie gadaliśmy i usunęłam wszystkie jego numery, zawsze było nk, a teraz gdy byłam gotowa, on je usunął ;<

calvaa · Wysłany: 18:46:19 30-01-10 Temat postu:

ja wierze ze jezeli cos ma byc, ktos jest nam dany to nasze drogi sie zejda...choc raz juz np sie rozeszły...

Dulce Maria · Wysłany: 18:47:46 30-01-10 Temat postu:

Właśnie i pojawił się ktoś kto może tym drogom pomóc. Jedna osoba - w życiu bym nie powiedziała, że go zna, stała sie moją jedną z najlepszych koleżanek w nowej szkole i okazuje się, że dobrze go zna. Chce od niej jego numer, aby móc napisać, tyle że głupio mi o to prosić. ;x

calvaa · Wysłany: 18:49:56 30-01-10 Temat postu:

mozesz zawsze powiedziec ze kiedys utrzymywaliscie kontakt i chcialabys go odswiezyc...spytac co u niego

jezeli nie chcesz zeby kolezanka sie dowiedziala o co Ci bardziej chodzi

Dulce Maria · Wysłany: 18:51:49 30-01-10 Temat postu:

Ona wie prawie wszystko, wie jak to się stało że definitywnie się to skończyło. oczywiście nie zna jakiś szczegółów, ale tak ogólnie. Kilka razy już o nim rozmawiałyśmy. I chyba ją poproszę o to, żeby tylko zdobyć się na odwagę, napisac pierwszy raz, a potem byłoby chyba z górki.

calvaa · Wysłany: 18:56:08 30-01-10 Temat postu:

o tak najtrudniejszy pierwszy krok...ale jezeli napiszesz do niego to bedziesz wiedziala na czym stoisz...