Telenowele

Bones · Wysłany: 22:59:06 04-06-10 Temat postu:

Tak.. jesli druga osoba była Twoim powietrzem to teraz tak naprawde mnie nie ma. Fizycznie może jestem ale psychicznie nie ma mnie...

Nie wiem czy cos czuje, czasem mysle ze zabił moją milosc i mnie przy okazji.

Cortiza. · Wysłany: 11:52:36 05-06-10 Temat postu:

post edytowany z pewnych powodów

Bones · Wysłany: 14:33:18 05-06-10 Temat postu:

Widujemy sie tylko w kosciele wiec powinno byc w miare

Oj tam klina kilnem ;D

Cortiza. · Wysłany: 18:08:48 05-06-10 Temat postu:

post edytowany z pewnych powodów

Bones · Wysłany: 21:16:37 05-06-10 Temat postu:

Czasem trzeba , jej wiesz jakie ja mam szczescie ? Spotkalam chlopaka ktory jest chodząca kopią Lukasza... chcialabym go pokochac.. i dlatego klina klinem...
A almost lover to ktoo ? Bo ja nie w temacie ;D

Dulce Maria · Wysłany: 22:09:35 05-06-10 Temat postu:

On jest zauroczeniem Kasi ; )

Wgl to ja uważam, że dobrze iż chociaż przyjaźń masz . Może i być ciężko, ale chyba lepsze to od straty całkowitej . Moim zdaniem przynajmniej .

Cortiza. · Wysłany: 10:24:48 06-06-10 Temat postu:

post edytowany z pewnych powodów

Bones · Wysłany: 23:34:47 09-06-10 Temat postu:

Narazie chyba nie będę sie pakować w nic nowego bo tylko skrzywdzę niewninne osoby i

.
Nie ma, zresztą nie wiem. Może teraz robić co chce ; /
Almost Lover podoba mi się to określenie... A Ty cos probowałas z nim czy byłas zbyt niesmiala...

Tak jak to powatrzam od kilku dni.. Milość to dzi***ka. ;/

Dulce Maria · Wysłany: 19:32:33 10-06-10 Temat postu:

Czasem jest dziwk*, a czasem czymś pięknym . Wszystko zależy w jakim okresie życia na to spoglądamy . Dla mnie np. jest czymś pięknym, ale ja tak naprawdę z powodu miłości nigdy nie byłam zraniona, zauroczona owszem, ale nie zakochana - a to różnica . Na razie patrzę na nią pozytywnie .

Bones · Wysłany: 21:58:21 10-06-10 Temat postu:

Dokładnie, zależy od momentu życia. Ja jako osoba ktora niezle sie zawiodła na tym wszystkim , na słowach ,, Kocham Cie '' milosc uważa za zlo ...
Dzis czytałam archiwum gg ;// maskara. Jeszcze na początku maja było tak słodko... życie jest jednak kruche, a przeznaczenie brutalne.

Dulce Maria · Wysłany: 22:05:06 10-06-10 Temat postu:

Tak jest, czasami potrafi tak nagle zepchnąć nas z samego szczytu w niekończącą się przepaść, a my musimy dać sobie radę, musimy od nowa się wspinać na górę . Jednak im wyżej jesteśmy tym bardziej zapominamy, o tym jak bolesny może być upadek i o ostrożności, gdy wszystko zaczyna nam się układać, wydaje się, że będzie tak zawsze, a tu nagle mały fragment skały się odrywa, przez co zaczynamy spadać znów w dół, a ilość problemów zaczyna tak nagle narastać, nie widzi się sensu przed kolejną wspinaczką, ale trzeba dalej próbować, bo przecież z tego składa się życie . Jedna chwila, może zadecydować o wszystkim, a najgorsze jest to, że czasem nie mamy wpływu na nasze życie, że ktoś inny może nam zabrać ten kawałek skały z pod nóg . ;'c

Bones · Wysłany: 22:34:45 14-06-10 Temat postu:

Dzis oglądałam film ,, Kobiety pragną bardziej '' Był tam bardzo ładny fragment az wstawie ...

"Dziewczynkom wmawia sie rożne rzeczy: uderzy Cie znaczy ze lubi, nie podcinaj sama grzywki. Któregoś dnia spotkasz księcia z bajki i nastąpi happy end. Każdy film i każda historia utwierdza nas w przekonaniu, że warto czekać na niespodziewane wyznanie miłości. Wyjątek od reguły. Czasem z takim zacięciem walczymy o szczęśliwe zakończenia, że przestajemy odczytywać znaki. Jak odróżnić tych którzy nas pragną od tych którym jesteśmy obojętne? Może szczęśliwemu zakończeniu nie potrzebny jest książę z bajki? Może liczysz się Ty? Samodzielna jednostka i nowy początek. Lepsza przyszłość. Moze szczęśliwe zakończenie to świadomość ze życie toczy się dalej? A może szczęśliwe zakończenie to pewność ze mimo wszystkich nieodebranych telefonów, złamanych serc, błędnie interpretowanych znaków, cierpienia i wstydu nie straciło sie nadziei..."

Człowiek mysli ze spotkał księcia angażuje sie, wierzy w szczęśliwe zakończenie a potem okazuje sie ze to jednak nie ten...

Dulce Maria · Wysłany: 21:51:52 23-06-10 Temat postu:

Potrzebuję miłości -,-'

Lilijka · Wysłany: 11:26:43 24-06-10 Temat postu:

A ja jej nie chcę. Nie chcę, po stokroć nie chcę!

Leyla · Wysłany: 11:44:41 24-06-10 Temat postu:

Właśnie dziewczyny, wierzycie w przeznaczenie?

Tak ostatnio o tym myślałam..