Telenowele

Vondynizer · Wysłany: 23:15:53 24-12-09 Temat postu:

dla tego bez problemu potrafisz określić, która z wartości jest wyższa.

Gabriella · Wysłany: 11:46:22 26-12-09 Temat postu:

No bez problemu wiem która z tych dwóch jest ważniejsza.

Justysi_a · Wysłany: 20:38:18 27-12-09 Temat postu:

oczywiście, że miłość dopiero później sex ponieważ sex bez miłości nie wiem czy może się udać

... ale każdy odbiera to inaczej

Lilijka · Wysłany: 21:03:28 27-12-09 Temat postu:

pewnie że może się udać... niektórzy śmiało oddzielają seks od miłości przecież

Vondynizer · Wysłany: 21:20:53 27-12-09 Temat postu:

może się udać i to całkiem nieźle. jak Lili wspomniała- wiele osób nie ma najmniejszego problemu z oddzielaniem sfery cielesnej z uczuciową. taki jest ich sposób życia. chcą zaspokajać potrzeby, a nie wiązać się... i co więcej, są zadowoleni z życia seksualnego!

Locamente · Wysłany: 22:48:40 27-12-09 Temat postu:

Tak jak wspomniała Lili i Asia, wiele osób tylko zaspokaja swoje potrzeby, nie obchodzi ich sfera uczuć. Ale wg mnie seks jest idealnym uzupełnieniem miłości i zawsze te dwie wartości powinny iść w parze.

Vondynizer · Wysłany: 1:14:48 28-12-09 Temat postu:

ale skoro tym osobom jest potrzebny jedynie seks- niech robią to, czego potrzebują. każdy ma swoją hierarchię wartości i jej się powinien trzymać. byle każdy kiedyś zrozumiał, że bez miłości trudno żyć...

Gabriella · Wysłany: 23:31:51 07-01-10 Temat postu:

Ja kilkakrotnie przeżyłam seks bez miłości i był bezwartościowy dla mnie przy seksie z miłości.
Oddaje nie tylko ciało ale i duszę, wcześniej to było jedynie zaspakajanie potrzeb teraz coś więcej...

Saugaro · Wysłany: 22:40:47 24-01-10 Temat postu:

Moim skromnym zdaniem,seks bez miłości, to sport jak każdy inny... Tylko czy w takim układzie różnimy się czymś od królików? Chyba nie?
Myślę, że sam seks, podyktowany fascynacją, pożądaniem jest przyjemny, ale myślę także, iż ten podszyty prawdziwą miłością jest bez porównania przyjemniejszy. Osoba, ktorą się kocha, przede wszystkim się szanuje, więc nie oczekuje się od niej wulgarnych perwersji, czy czegoś w tym stylu i bardziej niż o siebie samego dba się w" łóżku" właśnie o tę drugą osobę. Jeśli obie strony wychodzą właśnie z tego założenia, to można mówić o udanym pożyciu

Szkoda tylko , że prawdziwej miłości jest na swiecie naprawdę mało a seksu pod każdą postacią wszędzie tak wiele... Nie chodzi o to, że Ci dla ktorych liczy się seks są gorsi, bo myślę, że wśród nich sątacy ktorzy na miłości się kiedyś zawiedli i teraz nie szukają, bo boją się zranienia.
Jedno co wg mnie jest ważne w seksie, to szacunek dla partnera, ale też dla samego siebie. Wszystko co kiedykolwiek zrobię musi mieć moją akceptację. Nie dałabym się zmusić do czegokolwiekdo czego nie byłabym przekonana.

Gabriella · Wysłany: 23:08:51 24-01-10 Temat postu:

Ja już wypowiedziałam się na ten temat.

Vondynizer · Wysłany: 23:22:17 24-01-10 Temat postu:

Gabriella · Wysłany: 23:15:40 25-01-10 Temat postu:

Ja mam prawdziwą miłość, czyli jestem jedną z nie wielu.

Pulek · Wysłany: 21:29:10 29-01-10 Temat postu:

mam wrazneie ze nie moglabym uprawiac seksu bez milosci.

Gabriella · Wysłany: 23:41:32 29-01-10 Temat postu:

i dobre podejście masz.

calvaa · Wysłany: 23:50:05 29-01-10 Temat postu: