Telenowele

Vondynizer · Wysłany: 23:33:17 30-10-09 Temat postu:

0oj i to bardzo. fakt, zdarzają się lekarze z sercem. gdy wyszłam ze szpitala, chodziłam do psychiatry, który potrafił mnie rozumieć. patrzył na moje emocje, nie tylko na sytuację. i mimo, ze trudno z obca osoba rozmawiać o śmierci- on mi uświadomił jak cenne jest życie.

ja wiem, Gabriella, ze kochasz swoje Maleństwo ponad życie. w końcu to część Ciebie. pamiętaj tylko, że Twoje Słoneczko Cię wspiera! ;*

Cortiza. · Wysłany: 23:40:17 30-10-09 Temat postu:

Dobrze że spotkalas takiego specjalistę

A Gabi - Vondy ma rację

Twoja mala istotka patrzy na Cb z góry;) Tak szczerze to co ja moge wiedziec o twoim bolu po stracie - nic... Dosłownie... Jeszcze nigdy nie straciłam kogos tak bliskiego. Ale wierz mi że wspolczuję Ci...

Vondynizer · Wysłany: 23:45:41 30-10-09 Temat postu:

no, dobrze. pomógł mi on przejść przez ten najgorszy okres. na początku czułam się źle, bo mnie lekarze uratowali. on mi uświadomił, ze mój smutek polega na tym, ze nie doceniałam życia i nie znałam jego wartości. w tragicznych okolicznościach, ale poznałam. chociaż tyle!

Gabriella · Wysłany: 12:02:44 31-10-09 Temat postu:

Kochałam i zostało mi brutalnie odebrane

Vondynizer · Wysłany: 12:38:27 31-10-09 Temat postu:

nie zasłużyłaś na to. ale musisz wierzyć, że teraz jest mu dobrze w Krainie Spokoju. maleństwo czeka, aż kiedyś się spotkacie, też za Tobą tęskni.

olka1414 · Wysłany: 14:09:29 31-10-09 Temat postu:

jejku współczuję

smutnee to strasznie ...

Cortiza. · Wysłany: 14:32:57 31-10-09 Temat postu:

Tak, strata taka jaka przezyla Gabrysia jest okropna...

Vondynizer · Wysłany: 14:36:38 31-10-09 Temat postu:

ale najważniejsze, że ma Tomka, który ją wspiera!

olka1414 · Wysłany: 14:45:09 31-10-09 Temat postu:

ja się załamuję nieraz moimi problemami, ale widzę, że inni mają o bardziej bolesne przeżycia ..

Cortiza. · Wysłany: 14:55:17 31-10-09 Temat postu:

Ola.. Gabrysia przezyla cos strasznego, ale miala wsparcie w tych trudnych momentach;)

Jesli tobie nie ma kto pomoc w trudnych chwilach to normalne ze tez sie zle czujesz... Nie jestesmy tu po to zeby oceniac okropniejszy bol... KAzdy przzywa wszystko inaczej.

Vondynizer · Wysłany: 15:15:42 31-10-09 Temat postu:

poza tym każdy z nas ma inne problemy, które dla niego są najgorsze i najtrudniejsze. a po drugie każdy ma inne doświadczenia za sobą, dlatego trudno to porównywać. choć w tym przypadku to akurat Gabi miała bardzo życiowa tragedię.

olka1414 · Wysłany: 15:19:19 31-10-09 Temat postu:

tak, tak wiem

ale dobrze, że ma taką osobę, która ją wspiera, jest przy niej, kocha ją i jest tego pewna

ja bym dużo oddała, za takie coś ... :]

Cortiza. · Wysłany: 17:08:37 31-10-09 Temat postu:

Tak, sądzę że moje problemy są niczym w porownaniu z tymi Gabi...

Gabriella · Wysłany: 10:55:50 01-11-09 Temat postu:

Każdy problem jest tak samo bolesny, nie ma mniejszych ani większych tragedii.
W szpitalu poznałam kobietę, która była w ciąży po in-vitro i gdy poznałam jej historię zobaczyłam, że moja tragedia nie jest tak wielka jak jej. Ja mam dopiero 19 lat będę miała dziecko,a ona po tym co przeszła i poroniła jest tak zmęczona psychicznie, że to była jej ostatnia nadzieja i prysła;(

Vondynizer · Wysłany: 12:51:10 01-11-09 Temat postu:

kobiety po in-vitro jeszcze bardziej przeżywają poronienia. one już tak długo się starają o dziecko, a to była ich ostatnia nadzieje. i okazuje się, ze najpiękniejsza rzecz, którą daje los, jest poza ich zasięgiem. smutne.