Telenowele

Dulce Maria · Wysłany: 12:55:58 15-11-09 Temat postu:

Wiem, wiem.. ale jak napisała Lizzie nie wiadomo czy ona potrzebuje samotności w tym momencie, czy żarów.. nie wiem co robić.. potrafię tylko być i wspierać..

Cortiza. · Wysłany: 13:21:20 15-11-09 Temat postu:

Wspieraj, tyle możesz:)

Vondynizer · Wysłany: 0:03:29 17-11-09 Temat postu:

już chyba totalnie wszystko mi się sypie i nic nie rozumiem. jest mi tak źle i postanowiłam wygadać się jedynej i najlepszej przyjaciółce. nie przyszło mi to łatwo, ale wreszcie wydusiłam z siebie co mi leży na sercu. i co? ona na to jedynie 'zapomnij o Nom, to nic takiego'. no myślałam, ze mnie trafi. ale nie okazałam jej tego. potem gdy wyszła żałowałam każdego słowa. nie myślałam, ze i ona się zmieni i będzie chciała upodobnić do otoczenia nowego. i jak tu komuś zaufać?? nie mam z kim pogadać już...

Gabriella · Wysłany: 11:08:20 17-11-09 Temat postu:

Już w temacie zauroczenie wypowiedziałam się na ten temat, znaczy się jej.
Przyjaciele nie bagatelizują problemu a starają się wesprzeć.

Vondynizer · Wysłany: 11:28:11 17-11-09 Temat postu:

wiem, Gabi. dziękuje .;*

tylko to jest takie trudne, gdy człowiek idzie przez życie i w jego sercu i głowie kumulują się problemy i myśli, z którymi sobie kompletnie nie radzi. i wreszcie się przełamuje, postanawia wygadać... i jak o ścianę, dosłownie! bez przyjaciół nie da się żyć. ale co robić, gdy i oni zawodzą? ciężko jest. i to bardzo.

Gabriella · Wysłany: 11:34:11 17-11-09 Temat postu:

Wiem co czujesz.
Miałam przyjaciółkę przez 12 lat.
Okazała się być niewierna suką.
A najgorsze w tym jest to, że wracała.
A ja jej na to pozwalałam.

Vondynizer · Wysłany: 11:36:57 17-11-09 Temat postu:

jeju, jak ludzie czasem się zmieniają. albo ni zmieniają, a nieźle maskują, aby potem wbić nam nóż w plecy. właśnie, nie mamy na to wpływu. robią co chcą, wtrącają się w nasze życie albo zupełnie z niego znikają. nawet nie wiemy kiedy, a potem jest tylko za późno.

Gabriella · Wysłany: 11:38:28 17-11-09 Temat postu:

Właśnie. Najgorzej jak wszystko jest pięknie ładnie aż tu nagle nóż w plecy.

Vondynizer · Wysłany: 11:44:24 17-11-09 Temat postu:

tak. gdy cios jest znienacka i się go nie spodziewamy- boli najbardziej.

Gabriella · Wysłany: 11:48:06 17-11-09 Temat postu:

A takie wredne osoby na to liczą.

Vondynizer · Wysłany: 11:53:09 17-11-09 Temat postu:

i czekają aż poleją się nasze zły. niedoczekanie!

Gabriella · Wysłany: 11:59:12 17-11-09 Temat postu:

Zgadzam się! Zero łez.

Dulce Maria · Wysłany: 16:16:28 17-11-09 Temat postu:

Vondy przykro mi, naprawde bardzo przykro. Zadziwiające, że osoby, które wydają się jedynym wsparciem zawodzą. To musi boleć, zapewne bardzo. Gdy to czytałam pierwsze co pomyślałam o mojej przyjaciółce zrozumiałam, że ona mnie nie zdradzi, ale po chwili zaczęłam w to wątpić. Bo jak ufać ludziom? Większość ciągle nas zdradza, rani.. Cięzko jest zaufać.
A ta Twoja przyjaciółka może miałam jakiegoś doła w tym momencie? Albo jej się coś nie układało? Może nie miała siły Cię pocieszać? Wręcz sama potrzebowała tego pocieszenia? Bo czasem ludzie nie mają już siły..

Lizzie · Wysłany: 16:29:15 17-11-09 Temat postu:

To, że przyjaciółka odpowiedziała w taki sposób nie znaczy, że zdradziła. Może nie każdy lubi czy potrafi rozmawiać o pewnych rzeczach. Nie każdy tak wszystko przeżywa, podchodzi emocjonalnie. Ja tez nie mam z kim mówić o tym co czuję i nie widzę odpowiedniej osoby, której mogłabym się z tego zwierzyć. Mam jedną dobrą koleżankę, wiem, że mogę jej zaufać, ale nie potrafiłabym zwierzać jej się z uczuć, które codziennie zajmują moje myśli, bo wiem, że ona postrzega świat inaczej, raczej nie lubi rozwodzenia się nad takimi sprawami jak ja ;P I to jest trochę przykre, bo tak naprawdę nikt nie wie co we mnie siedzi, a ja nie mam nikogo z kim mogłabym to dzielić.

Ta dziewczyna nie powinna tak postąpić. Słowa wszystko będzie dobrze, zapomnij o tym są najczęstszymi, kiedy się komuś żalisz, ale są rzeczy, o których potrzebuje się z kimś porozmawiać, omówić, a nie uciąć, że będzie dobrze i teraz Ty dalej musisz dusić się z tym z czym Cię zostawiła.

Dulce Maria · Wysłany: 16:32:56 17-11-09 Temat postu:

W pewien sposób dorzuciła jeszcze kolejne zmartwienie.. zostawiła z większym zamieszaniem w głowie.. teraz rozwodzenie nad tym czy to jest prwadziwa przyjaciółka, o co jej chodziło etc.. ;/ a powinna pomóc..
choć racja nie wszyscy lubią się rozwodzić nad problemami to jednak nie powinna mówić ''wszystko będzie dobrze'' ''zapomnij'' moim zdaniem sa to typowo słowa na odczepnego ;/