Telenowele

Dulce Maria · Wysłany: 13:22:49 07-07-09 Temat postu:

Ja też..

I rozumiem, że każdy ma swoje poglądy, dlatego w realnym życiou rzadko o tym rozmawiam, bo ile można słuchać o tym jak ktoś próbuje mnie przekonać do swych racji.. wierzę, że Bóg żył, te cuda itp, ale też wydaje mi się, że w momencie gdy został zabity odszedł, tak jak my odchodzimy.. umieramy i nas nie ma, nie wiezrę w jakieś drugie wcielenia, karmy itp.. czysta bajka..

Carlisle Ott · Wysłany: 14:16:25 07-07-09 Temat postu:

Ja w Boga, niebo, piekło, czyściec wierzę, ale niekoniecznie w takiej formie jak mówi Kościół

Ale nie będę nikogo przekonywać na siłę

Podyskutować można, ale przyjaźnie, bez kłótni, obraz, wyzwisk

To, że każdy ma inne podejście do wszystkiego jest piękne

Dulce Maria · Wysłany: 14:18:31 07-07-09 Temat postu:

Hah z tym podejściem też tak uważam..xD
Każdy się różni czymś i dlatego jesteśmy jacy jesteśmy i dobrze, lepiej mieć swoje poglądy jak powtarzać to co nam karzą.. Ja w goóle do kościoła nie chodzę..

Carlisle Ott · Wysłany: 14:33:48 07-07-09 Temat postu:

Ja chodzę, ale ostatnio mi się tam dziwne filmy wkręcają

Katie:) · Wysłany: 18:53:57 07-07-09 Temat postu:

Dulce Maria · Wysłany: 19:32:27 07-07-09 Temat postu:

Zaraz się okaże, że tylko ja nie chodzę.. ale ja uważam, że gdyby Bóg istaniał, to wcale by od nas tego nie wymagał, w końcu religia mówi, że on jest wszędzie, a więc wszędzie możemy się do niego pomodlić, nie musimy od razu do kościoła chodzić, bo kościół to tak jakby jego dom.. chociaż ja tam w to nie wierzę...

Katie:) · Wysłany: 10:47:36 08-07-09 Temat postu:

Oczywiście, uważam, że masz dużo racji w tym co mówisz. Czuję, że każdy z nas, ma po części rację w tym co mówi;). W każdym razie szanuję twoje zdanie jak najbardziej;).

Carlisle Ott · Wysłany: 12:26:40 08-07-09 Temat postu:

Dulce Maria: Tutaj się z Tobą zgadzam. Chodzę do kościoła, ale uważam, że jeśli pomodlę się w domu i rzeczywiście nie będę pracował, to III przykazanie mam wypełnione

Kościół za dużo dodał od siebie (np. przykazania kościelne, m.in. "troszczyć się o potrzeby wspólnoty Kościoła" )... Wiara powinna się opierać tylko i wyłącznie o Dekalog i Biblię.

Katie: Ja jestem ministrantem i chodzę w niedzielę + raz w tygodniu na dyżur

Dulce Maria · Wysłany: 17:12:32 08-07-09 Temat postu:

W kościele do którego należę, ksiądz zbierał miesięcznie od kazdej rodziny po 20 zl na odnowe tego miejsca gdzie on mieszka.. i wypisywał na tablicy, która wisiała w kościele, kto ile dał.. Fest mi kościół..

Carlisle Ott · Wysłany: 17:40:30 08-07-09 Temat postu:

U mnie na szczęście tak nie jest... Ale materializm kościoła jest przykry

Katie:) · Wysłany: 10:32:32 09-07-09 Temat postu:

U mnie w kościele jest dobrze;). Nikt od nikogo nie wymusza niczego, jak ktoś chce to ofiaruje swoją pomoc dla innych, ale nie patrzą na to kto ile płaci.. A zresztą... Ja się do tego nie mieszam.. Ja postępuję według swojego uznania i przekonania.. Idę do kościoła, żeby się pomodlić, a sprawy materialne mnie nie interesują.

Carlisle Ott · Wysłany: 11:41:27 09-07-09 Temat postu:

U mnie też nie jest wyczytywane kto ile dał... Chociaż księża między sobą czasami szepczą

Dulce Maria · Wysłany: 13:16:45 09-07-09 Temat postu:

A mój ksiądz był na odwyku.. był uzależniony..

Lubił sobie wypić.. albo ostatnio na komersie ksiądz który mnie religii uczył (nie lubię go) był pijany..xD ale co tam każdy czasem musi..xD

Carlisle Ott · Wysłany: 15:33:20 09-07-09 Temat postu:

Hmmm, jeden ksiądz (ale nie w mojej parafii xDD ) miał problem alkoholowy i pił wino mszalne z ministrantami

Katie:) · Wysłany: 20:17:42 10-07-09 Temat postu:

Ach ci księża i ta ich wiara.. Niektórzy są jak dla mnie podejrzani..