|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dulce Maria Prokonsul
Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 3136 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:44:11 04-09-09 Temat postu: |
|
|
Dokładnie..
Tak jest.. Nie ma tylko tych szczęśliwych zakończeń.. Takie jest życie.. Nie powiedziałam, że nie ma szczęśliwych, ale nawet jeśli jest szczęsliwe to czasem i tak coś idzie pod górkę.. bo gdyby było zawsze łatwo to nie docenilibyśmy tego szczęścia które mamy.. I tak nie można ciągle chodzić w różowych okularach, bo to w rzeczywistości nie jest nic dobrego.. Nie powinno ciągle się też widzieć czarnych stron, ale sam róż to też przesada.. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lilijka Mistrz
Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 14259 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Neverland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:26:45 04-09-09 Temat postu: |
|
|
Ja się w sumie zgadzam z Dulce, nie ma tak, ze wszystko jest rozowe, przynajmniej ja jak na razie w cos takiego nie wierzę ;-)
Od realizmu po pesymizmu już niewielki krok, ale chyba taki urok XXI wieku ;-) miłość przychodzi, odchodzi i tyle... ale tych pierwszych się nie zapomina |
|
Powrót do góry |
|
|
Gabriella Mocno wstawiony
Dołączył: 01 Maj 2008 Posty: 5502 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:13:31 05-09-09 Temat postu: |
|
|
Każdy ma inne podejście do życia.
Poza tym co do Dulce to z tego co czytam w jej postach to większość to pesymistyczne myśli, użalanie się nad sobą. Wystarczy uwierzyć w siebie w tedy i inni uwierzą w nią. |
|
Powrót do góry |
|
|
Elle Mocno wstawiony
Dołączył: 09 Lut 2008 Posty: 5383 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:26:45 07-09-09 Temat postu: |
|
|
I znowu sie nie zgodze
Ja jestem dziwczyna ktora wierzy w siebie w swoje mozliwosci, wierzy ze caly swiat stoi przed nia otworem i moze zdzialac wszystko czego tylko zapragniea mimo to wiekszoc osob we mnie nie wierzy
a co do postow Dulce to nie sa az tak pesymistyczne, one po prostu odnosza sie idealnie do otaczajacego nas swiata bo nie wszystko jest kolorowe a z twoich postow wynika ze swiat jest piekny i ze wystarczy tylko zrobic to czy tamto a tak nie jest... Gdyby tak bylo swiat bylby inny ... lepszy ... |
|
Powrót do góry |
|
|
Vondynizer Generał
Dołączył: 03 Sie 2009 Posty: 8424 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:05:58 08-09-09 Temat postu: |
|
|
sami musimy ubarwiać nasz świat. naszymi pomysłami, czynami, emocjami. nie ma innego wyjścia. nikt nie zrobi tego za nas. można nam pomóc malować nasz świat, ale nie pomalować go za nas... |
|
Powrót do góry |
|
|
Gabriella Mocno wstawiony
Dołączył: 01 Maj 2008 Posty: 5502 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:30:40 11-09-09 Temat postu: |
|
|
Nie twierdze, że świat jest kolorowy, bo wiele przeszłam.
A mimo to nie użalałam się nad sobą tylko wzięłam się za siebie, żeby coś zmienić.
Żeby moje życie było lepsze!! A dlatego, że odnalazłam prawdziwą miłość od razu myślisz dziewczynko, że mam jakiś problem, że widzę świat w różowym kolorze, najwyraźniej nie dokładnie czytasz wszystkie moje posty!! A w ogóle to dla mnie śmieszne jest zakładanie mając 15-16 lat, że miłość nie istnieje, bo ona istnieje, ale nie każdemu jest przeznaczona w danym wieku. Poza tym jak ktoś będąc tak młodą osobą użala się nad sobą to znaczy, że nie umie stawić czoła wszystkiemu, nie umie się zmienić. Zamiast cieszyć się młodością, poznawać nowe rzeczy, ludzi, świat zamyka się w sobie.
zakamarani
Zgadzam się z Tobą, bo jeśli użalamy się nad sobą to wzbudzamy jedynie litość innych ludzi. Trzeba samemu wziąć się za siebie.
Ostatnio zmieniony przez Gabriella dnia 11:39:56 11-09-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Elle Mocno wstawiony
Dołączył: 09 Lut 2008 Posty: 5383 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:19:17 11-09-09 Temat postu: |
|
|
nie wiem do kogo sie odnosisz tym postem
do mnie czy do Dulce Marii bo jak do mnie to sie pomylilas i to bardzo sie pomylilas...
PS: Okropnie trudno jest sie zmienic i wiek nie ma tu ni do rzeczy, kazdy ma swoj charakter, swoj stan ducha
Nie wszyscy sa odwazni, nie wszyscy ciesza sie chwila i co z tego ? Kazdy jest jaki jest i dobrze im z tym, nie starajmy sie zmieniac kogos na sile bo moze ten ktos nie chce sie zmieniac. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lilijka Mistrz
Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 14259 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Neverland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:25:49 11-09-09 Temat postu: |
|
|
Ale to osobista sprawa, czy wierzy się w tę milosc czy nie, osobiscie nie uwierzę, dopoki takowej nie przezyję i tyle... |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce Maria Prokonsul
Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 3136 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:56:26 17-09-09 Temat postu: |
|
|
Ja nie wierzę.. i wiesz tu nie chodzi o wiek.. tlyko o to jak dojrzalym się jest.. bo być dorosłym nie zawsze znaczy być dojrzałym..
Nie jestem pesynistką.. nie wiesz jaka jestem tu za komputerem.. na forum z reguły pisze o tym co złe mnie spotyka.. jestem otwarta na ludzi.. staram się spełniać marzenia i żyć chwilą czasem przesadnie.. ludzie uważają mnie za szaloną odważną pomysłową.. nie raz mi to mówią.. jakieś pomysły zawsze przychodza do mnie.. zwariowane pomysły.. nie boję się wyzwań.. zawsze się ich podejmuję czasem nie potrzebnie korzystam z życia i nie żalę się znajomym.. dlatego robię to tu.. bo komuś muszę powiedzieć co czuję.. Cazsem ja nawet nie jestem realistką są osoby które mi mówią, że ja żyję we własnym świecie.. pełnym marzeń.. że ciągle bujam w opbłokach.. ale też staram się stąpać mocno po ziemi, żeby nie zawieźć się za bardzo.. mówi się.. nie tak dokładnie bo nie pamiętam, ale coś że trzeba liczyć na wygraną, ale przygotowac się na porażkę czy coś..;d
Ostatnio zmieniony przez Dulce Maria dnia 21:02:37 17-09-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Lilijka Mistrz
Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 14259 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Neverland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:47:20 18-09-09 Temat postu: |
|
|
dobrze jest miec swoj swiat, pelen marzen i w ogole, wazne tylko, zeby nie odrywac się od rzeczywistosci ;-) a pomarzyc lubię... |
|
Powrót do góry |
|
|
Paro Generał
Dołączył: 18 Gru 2008 Posty: 9826 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:55:52 19-09-09 Temat postu: |
|
|
Pierwsza miłość telewizyjna to Piasek, przeżywa ona teraz swój renesans |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce Maria Prokonsul
Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 3136 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:18:59 19-09-09 Temat postu: |
|
|
Lili no ja właśnie też.. i po prostu wiem, że coś jest nierealne, ale marzę o tym.. tylko ja wiem o tych marzeniach moje tajemnice.. które uwielbiam..<3 |
|
Powrót do góry |
|
|
Vondynizer Generał
Dołączył: 03 Sie 2009 Posty: 8424 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:01:32 19-09-09 Temat postu: |
|
|
Lilibeth napisał: | dobrze jest miec swoj swiat, pelen marzen i w ogole, wazne tylko, zeby nie odrywac się od rzeczywistosci ;-) a pomarzyc lubię... |
mam tak samo. choć czasem ciężko mi wrócić ze świata marzeń do rzeczywistości. |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce Maria Prokonsul
Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 3136 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:45:14 28-09-09 Temat postu: |
|
|
Ja ostatnio to ciągle w tym świecie marzeń.. i ciągle szczęśliwa chodzę..;> nie narzekam ani nic..;> Nawet chwilowy powrót z krainy marzeń mnie nie boli..;p Ale chyba przesadzam z tym..;d To prawie jak nałóg..;> Ale gdzieś trzeba mieć ten szczęśliwy świat..;d |
|
Powrót do góry |
|
|
Carlisle Ott Mistrz
Dołączył: 17 Gru 2007 Posty: 11390 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 18:05:54 28-09-09 Temat postu: |
|
|
Hah, kolejny pech w życiu... Po głębokich przemyśleniach doszedłem do wniosku, że zakochałem się w mojej przyjaciółce... Znaczy się to było dziwnie, bo jak tylko ją poznałem, a właściwie jak tylko zobaczyłem, to "moje serce zabiło mocniej", potem się okazało, że to kumpela mojej koleżanki i dzięki temu mogłem ją poznać. Ta "miłość od pierwszego wejrzenia" okazała się nie być bezpodstawną, bo jak ją poznałem, to szybko się okazało, że jest wspaniałą osobą. Potem zostaliśmy przyjaciółmi i to "uczucie" jakoś osłabło, ale co miesiąc powracało po to, by znowu osłabnąć i tak było aż do maja tego roku... Bo po miesięcznej, czerwcowej przerwie wróciło w lipcu i nie opuszcza mnie (a powiem, że poznałem ją w grudniu 2007).
Najgorsze jest to, że przez to, że się przyjaźnimy wiem, że nie mam u niej żadnych szans, wiem o jej wszystkich rozterkach miłosnych, o tym jakiego chce chłopaka, o tym jak zrywała z byłymi, dlaczego. Dlatego też wiem, że nie mam u niej najmniejszych szans.
Ale czuję jakbyśmy byli połączeni czymś naprawdę wyjątkowym - bo ona miała chłopaka i w wakacje z nim zerwała, a ja to poczułem... Byłem 700 km od niej oddalony, a jednak tego samego dnia miałem przeczucie, że to się stało. Nie opuszczało mnie przez tydzień, a potem nawet mi się to przyśniło. Po wakacjach się jej spytałem czy to prawda i rzeczywiście...
Oczywiście, kolejne szczęście w życiu - pierwsza miłość, która jest niespełniona... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|