Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Całował-aś/eś się już kiedyś?? |
Tak |
|
52% |
[ 121 ] |
Nie |
|
47% |
[ 108 ] |
|
Wszystkich Głosów : 229 |
|
Autor |
Wiadomość |
olka1414 Wstawiony
Dołączył: 24 Lut 2008 Posty: 4699 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:36:06 09-10-09 Temat postu: |
|
|
facetów bolą wargi jak panienka ma aparat się rozumie .
ciekawe jak to jest jak obydwoje mają aparat xdd
mogą się zahaczyć
Ostatnio zmieniony przez olka1414 dnia 15:37:58 09-10-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Vondynizer Generał
Dołączył: 03 Sie 2009 Posty: 8424 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:38:50 09-10-09 Temat postu: |
|
|
nie zawsze, wystarczy całować się umiejętnie rzadko kiedy chłopaków bolą wargi... nie zdarzyło mi się to jeszcze
i nie zdarzyło mi się zahaczenie... choć pierwszy raz się tego bałam, jak mojemu chłopakowi też założyli aparat. w sumie oboje nie wiedzieliśmy jak to się skończy. śmiesznie było
Ostatnio zmieniony przez Vondynizer dnia 15:40:03 09-10-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
olka1414 Wstawiony
Dołączył: 24 Lut 2008 Posty: 4699 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:30:03 09-10-09 Temat postu: |
|
|
no ja nie mam aparatu, więc nie wiem jak to jest.
ale jak coś to można się całować z chłopakiem z aparatem xD |
|
Powrót do góry |
|
|
Vondynizer Generał
Dołączył: 03 Sie 2009 Posty: 8424 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:37:23 09-10-09 Temat postu: |
|
|
zapewniam Cię, że aparat (nie ważne kto nosi, czy oboje noszą) nie przeszkadza w całowaniu.
można się całować. wiesz... możesz spróbować i będziesz wszystko wiedziała. |
|
Powrót do góry |
|
|
Cortiza. Mocno wstawiony
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 5089 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:26:44 10-10-09 Temat postu: |
|
|
Hmmmm... Mojego pierwszego pocałunku nie chce pamiętac... To był szok. Wgl koleś był przegięty, poszedl ze mną niby pogadac, ale mocno mnie złapał ścisnął i zacął sie wsysac;/ Totalnie;/ Jak odkurzacz;/ Maskara;/ Uciekłam mu;/
Drugi chłopak był fajny, kumpel z obozu;) Pocałunek wyszedł ni stąd ni zowąd
Ale moj trzeci pocałunek był najpiękniejszy;) Miałam ciarki i prawie zemdlałam po nim... Motylki w brzuchu itp;) Heh;) Jestem z Tym wspaniale Całującym ponad rok i całuje coraz lepiej;) |
|
Powrót do góry |
|
|
Vondynizer Generał
Dołączył: 03 Sie 2009 Posty: 8424 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:46:52 10-10-09 Temat postu: |
|
|
nachalny koleś to jakaś masakra jest. doskoanale Cię rozuiem. niektózy mają siano w głowie, a myślą, że każda dziewczyna marzy, aby być z nim, całować się i wgl... porażka. |
|
Powrót do góry |
|
|
olka1414 Wstawiony
Dołączył: 24 Lut 2008 Posty: 4699 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:06:06 10-10-09 Temat postu: |
|
|
wyobrażam sobie jakie to jest okropne fujj ...
jeszcze takiej sytuacji nie miałam i dobrze xD |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce Maria Prokonsul
Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 3136 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:10:24 10-10-09 Temat postu: |
|
|
Ja też nie..
może przez to jaka ja jestem.. |
|
Powrót do góry |
|
|
Vondynizer Generał
Dołączył: 03 Sie 2009 Posty: 8424 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:28:52 10-10-09 Temat postu: |
|
|
ja w tych sprawach jestem raczej nieśmiała i ostrożna, dlatego takich kolesi spisują na straty od razu. zbyt szybko i nachalnie? zdecydowanie nie!
trzeba czuć to coś co sprawia, że w brzuchu pojawiają się motylki... nie ma innej opcji! |
|
Powrót do góry |
|
|
Cortiza. Mocno wstawiony
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 5089 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:40:25 13-10-09 Temat postu: |
|
|
No u mnie dopiero po trzecim pocalunku z chlopakiem byly motylki;*
I momenty teraz tez sie zdarzaja ze mam ciarki;)
Super az jest;) |
|
Powrót do góry |
|
|
Vondynizer Generał
Dołączył: 03 Sie 2009 Posty: 8424 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:51:41 13-10-09 Temat postu: |
|
|
fajnie Kasia, że tak Ci się ułożyło.
super, jeśli w związku te motylki pojawiają się przy każdym pocałunku. wtedy jest cudownie. ^^ |
|
Powrót do góry |
|
|
olka1414 Wstawiony
Dołączył: 24 Lut 2008 Posty: 4699 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:24:39 13-10-09 Temat postu: |
|
|
No ja przy pierwszym pocałunku z chłopakiem nie miałam motylków, bo po prostu nic do niego nie czułam :] a zrozumiałam to właśnie po pocałunku, tzn. nie od razu, tylko po czasie
Teraz motylki w brzuchu mam nie tylko przy pocałunku, ale jak sobie nawet pomyślę o nim, powspominam xD
Ostatnio zmieniony przez olka1414 dnia 22:23:06 13-10-09, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Cortiza. Mocno wstawiony
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 5089 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:39:04 13-10-09 Temat postu: |
|
|
Jak wspominasz też?? Musisz bardzo kochac tą drugą osobę
ja tez tak mam;) Ale to jak pomyślę o sytuacji naszego pierwszego pocalunku;* Ach... Albo o dniu w ktorym moje kochanie powiedzialo mi że mnie kocha;* Jeju;D Akurat w miłości trafiło mi się coś pięknego;) |
|
Powrót do góry |
|
|
Vondynizer Generał
Dołączył: 03 Sie 2009 Posty: 8424 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:11:33 13-10-09 Temat postu: |
|
|
jeśli masz motylki nawet przy wspomnieniach i gdy myślisz o Nim to faktycznie musisz coś poważnego do niego czuć.
pierwszy pocałunek z ukochaną osobą zawsze się pamięta. a jeszcze jeśli był wspaniały to już wgl... takie wspomnienia sprawiają, że na ustach pojawia się uśmiech. wyznanie miłości też cudna chwila. super, że Ci się tak świetnie ułożyło, Kasia. |
|
Powrót do góry |
|
|
olka1414 Wstawiony
Dołączył: 24 Lut 2008 Posty: 4699 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:32:20 13-10-09 Temat postu: |
|
|
serioo, tak mam.
To jest mój 3 chłopak, ale jeszcze na nikim mi tak nie zależało .Poprzedni dwaj, to mi się przy tym uczuciu wydają, jakbym do nich nic nie czuła, tzn. nie nic, ale jakby tamto to były zwykłe zauroczenia . :]
Chociaż nieraz tak fajnie nie jest, bo stałam się strasznie yy, taka wrażliwa bardziej ;D I wiem, że jeśli to się kiedyś skończy, to będę cierpieć, bardzooo . :]
I nieraz nawet żałuję, że tak bardzo się w to zaangażowałam, że za bardzo jestem zakochana, bo w sumie tak na prawdę to ja nie wiem co on czuję i boję się rozczarowania .
Ostatnio zmieniony przez olka1414 dnia 22:35:03 13-10-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|