Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Leyla Arcymistrz
Dołączył: 22 Cze 2007 Posty: 48284 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:50:57 09-02-10 Temat postu: |
|
|
Natalia napisał: | Pamiętam dzieciństwo jak miałam jedną
największą przyjaciółke na świecie no niestety z czasem
te relacje sie urywały aż nawet nie zauważyłąm kiedy się
przestałyśmy spotykac , to było trudne ale byłam
zbyt niesmiała żeby coś z tym zrobić, bardzo tego żałuje.
Bo widziałam potem jak ona znalazła sobie że tak powiem
nową przyjaciółką a mnie juz nie było.
To było trudne dla dziecka ,jeszcze wrażliwego ,
jesli chodzi o czas terazniejszy |
Też miałam podobną sytuację i czasami to sobie wspominam, bardzo mi z tym źle. Też miałam w dzieciństwie taką przyjaciółkę, w szkole mówili na nas papużki nierozłączki To było bardzo miłe
Tylko że ja byłam dobrą uczennicą, ona nie za bardzo i nasi rodzice wraz z wychowawczynią stwierdzili że będzie lepiej, gdy nas od siebie odizolują, żebym przez nią nie opuściła się w nauce.
Wychowawczyni kazała nam nie zbliżać się do siebie nawet na metr
Spotykałyśmy się po szkole, ale potem przyszło gimnazjum, ona nie dała sobie rady i poszła do klasy specjalnej. A ja do normalnej. I się urwał kontakt Ona teraz nie jest tą samą osobą co kiedyś, zmieniła się. Bo niedawno założyła konto na nk i z nią trochę pisałam. Może gdyby nas wtedy nie rozdzielono, to wszystko inaczej by się potoczyło. Wiadomo - razem raźniej. Takiej przyjaciółki nie spotkałam nigdy więcej. Wszystkie były inne - nie miałam do nich 100% zaufania, tak jak do tej Justyny. |
|
Powrót do góry |
|
|
calvaa Prokonsul
Dołączył: 28 Mar 2009 Posty: 3500 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mexico City :D Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:02:09 09-02-10 Temat postu: |
|
|
na mnie i na moja kolezanke w podstawowce tez mowili papuzki nierozlaczki.bo zawsze razem siedzialysmy, mieszkalysmy obok siebie i w sumie znam ja od urodzenia az do teraz.studiujemy w tym samym miescie.kontakt mamy bardzo dobry.dla mnie jest ona jak rodzina nie jestesmy przyjaciolkami ze wszystko mowimy sobie, ale jestesmy chyba jak siostry ;D piszemy, gadamy ze soba praktycznie codzinnie.jestem przywyczajona ze jest. |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce Maria Prokonsul
Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 3136 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:53:32 09-02-10 Temat postu: |
|
|
Ja tak miałam, byłam przyzwyczajona że jest, aż w końcu jej zabrakło .
Ale mam nadzieję, że się kiedyś naprawi ;D
Chociażby studia w jednym mieście - tyle, że do teg czasu to jeszcze 3 lata xD |
|
Powrót do góry |
|
|
Gabriella Mocno wstawiony
Dołączył: 01 Maj 2008 Posty: 5502 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:24:54 09-02-10 Temat postu: |
|
|
No, no i to jakie:) |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce Maria Prokonsul
Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 3136 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:38:46 11-02-10 Temat postu: |
|
|
Ehhh zmobilizowałam się i umówiłam się z nią na zakupy, w sumie się umawiamy jeszcze bo to nie pewne, jeśli nie wypali to lipa ;x można założyć że koniec już . |
|
Powrót do góry |
|
|
Vondynizer Generał
Dołączył: 03 Sie 2009 Posty: 8424 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:27:06 11-02-10 Temat postu: |
|
|
walczyć zawsze warto, jeśli jest o co. |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce Maria Prokonsul
Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 3136 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:09:03 12-02-10 Temat postu: |
|
|
Tak, ale miała dać znak kilka godzin temu i jest cisza ;d i tak to ostatnio wygląda zawsze .x takie olewanie ;x
właśnie odpisała ;
że nie może ;x
Ostatnio zmieniony przez Dulce Maria dnia 0:12:26 12-02-10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Vondynizer Generał
Dołączył: 03 Sie 2009 Posty: 8424 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:16:15 12-02-10 Temat postu: |
|
|
skądś to znam... nieodpisywanie. brak kontaktu. długa cisza. to przykre. wolałabym usłyszeć od razu 'sory, nie mogę' |
|
Powrót do góry |
|
|
Gabriella Mocno wstawiony
Dołączył: 01 Maj 2008 Posty: 5502 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:41:54 12-02-10 Temat postu: |
|
|
Mi często coś wypada, więc jeśli się z kimś umawiam to wstępnie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Vondynizer Generał
Dołączył: 03 Sie 2009 Posty: 8424 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:09:00 12-02-10 Temat postu: |
|
|
ale jak już się wie, że coś wypadło to lepiej dać od razu znać, a nie przeciągać to. |
|
Powrót do góry |
|
|
Justyśka King kong
Dołączył: 05 Sie 2009 Posty: 2055 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 3:31:14 14-02-10 Temat postu: |
|
|
czasem tak jest,, w oczy przyjaciele a za plecami skórwie****" miałam raz taki zgrzyt,i nikomu nie życze, bo po tem jest rozczarowanie, szkoda jest tych wszystkich chwil które były i mogly być
miałam już parę kwasów z jedną przyjaciółką, bo ona zawsze wszystko wyolbrzymi, ale zawsze jakos się dogadamy:) mam parę takich zaufanych przyjaciółek którym naprawdę mogę powiedzieć wszystko i wiem ze mnie nigdy nie zostawią. ale z czasem okazuje się ze najlepszym przyjacielem okazuje się chłopak. mam takiego jednego przyjaciela i jak do tej pory ani razu mnie nie zawiódł i mam nadzieje ze to się nie zmieni bo jest on kimś ważnym dla mnie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce Maria Prokonsul
Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 3136 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:13:28 14-02-10 Temat postu: |
|
|
Mnie już 2 przyjaciółki zawiodły, a teraz jak widać 3 . Ale ja już nie będę się starać, bo zawsze tylko ja się starałam, dawałam wiele od siebie, nie biorąc nic w zamian, wiem, że na tym polega przyjaźń, ale może dawałam zbyt wiele ? może tylko mi zależało na tej przyjaźni ? |
|
Powrót do góry |
|
|
Justyśka King kong
Dołączył: 05 Sie 2009 Posty: 2055 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:35:21 14-02-10 Temat postu: |
|
|
może tak było, a może nie;( |
|
Powrót do góry |
|
|
Cortiza. Mocno wstawiony
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 5089 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:33:30 12-03-10 Temat postu: |
|
|
Miałam przyjaciółkę. Calą podstawówkę spędziłyśmy razem.
W gim poszłyśmy do innych klas. Już wtedy zaczął nam się urywac kontakt. Było w tym trochę mojej winy, trochę jej. Nie miałyśmy czasu gadac. Nie miałyśmy czasu przebywac razem. Ona zakumplowała się ze swoimi koleżankami klasowymi. Ja ze swoimi. I tak zostalo. Miała też chłopaka. O czym nie wiedziałam. Poznałam go przypadkiem. Spodobał mi się. Kręcilismy. Powiem, nie będę kłamac. Po czym ona się dowiedziała o tym. Wyszłam na taką, która odbiera chlopaków byłym przyjaciółkom.I na tym się skończyło. Nigdy nie wyjaśniłam jak to było naprawde. Bałam się, że uwyzywa mnie od kłamczuchy czy co. Może tu popełniłam błąd? Tak bardzo się kochałyśmy. Wszędzie razem. Teraz przechodzimy koło sb obojętnie.. |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce Maria Prokonsul
Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 3136 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:13:46 12-03-10 Temat postu: |
|
|
I takie sytuacje się zdarzają - to trzeba wytłumaczyć na początku , póki jest co reanimować .
Wysunęłam inicjatywę - może mi się uda zreanimować prawie obumarłą przyjaźń ? Nie wiem, ale nie mogę się poddać, nie po tylu latach . Chcę przyjaźnić się z nią za rok- za 5 lat i za 20 lat - chcę mieć ją zawsze przy sobie, nie poddam się dopóki nie będę mieć pewności, że nie ma czego ratować . |
|
Powrót do góry |
|
|
|