Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cortiza. Mocno wstawiony
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 5089 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:35:04 06-03-10 Temat postu: |
|
|
Chciałabym udac się do psychologa, który mógłby mnie wysłuchac, doradzic. Przede wszystkim zrozumiec:) |
|
Powrót do góry |
|
|
Lovejka Generał
Dołączył: 27 Cze 2008 Posty: 8010 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:15:07 06-03-10 Temat postu: |
|
|
Byłam dzisiaj. Ale tylko u psychologa.
Wiedziałam, że oni mi prędzej czy później wcisną jakieś zaburzenia pracy mózgu. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzie Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 25634 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:31:45 06-03-10 Temat postu: |
|
|
Jestem dziwna, ale dla mnie największym komplementem byłoby usłyszeć, że mam takie zaburzenia, tj. wszystko byleby nie być normalną
Ale spodobało Ci się czy nie bardzo? |
|
Powrót do góry |
|
|
Lovejka Generał
Dołączył: 27 Cze 2008 Posty: 8010 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:34:33 07-03-10 Temat postu: |
|
|
Wcisnęli mi dysleksję. Uwierzysz?
Poza tym ja bywałam wiele razy u psychologa w dzieciństwie, ostatnio wcale. A wczoraj to skupiali się na moim upośledzeniu (dyslekcji), więc nie można to uznać za prawdziwą wizytę u psychologa. A szkoda. Choć ja osobiście bym wolała psychiatrę.
Lizzie, idź, może się coś znajdzie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Leyla Arcymistrz
Dołączył: 22 Cze 2007 Posty: 48284 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:34:45 07-03-10 Temat postu: |
|
|
Ja raz w gimnazjum byłam u psychologa, ale nie wspominam tego miło, bo gadała ze mną jakaś dziwna babka, która twierdziła że mam się ubierać w markowe ciuchy, będę wtedy odważniejsza i wszyscy będą mnie lubić A jak powiedziałam że nie stać mnie na markowe ciuchy, to ona powiedziała coś w stylu, że pieniądze leżą na ulicy tylko trzeba umieć je znaleźć. Nic mi ta wizyta nie pomogła i nigdy więcej tam nie poszłam. Wolę rozmowę z siostrą, koleżanką, kimkolwiek, ale nie z psychologiem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Cortiza. Mocno wstawiony
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 5089 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:45:30 07-03-10 Temat postu: |
|
|
O kurde;/
Markowe ciuchy? Przecież to tak na prawde w niczym nie pomaga;/ Żal.pl? Leżą na ulicy?? |
|
Powrót do góry |
|
|
Bones Prokonsul
Dołączył: 26 Paź 2009 Posty: 3094 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:02:56 27-03-10 Temat postu: |
|
|
Psycholodzy tego typu co spotkała Leyla mają chyba cos z głowa:/ Jak człowiek ma problemy to zaden ciuch mu nie pomoze . |
|
Powrót do góry |
|
|
Candy. Prokonsul
Dołączył: 01 Maj 2008 Posty: 3128 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Paradise Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:50:06 30-03-10 Temat postu: |
|
|
Łukaszkowa napisał: | Psycholodzy tego typu co spotkała Leyla mają chyba cos z głowa:/ Jak człowiek ma problemy to zaden ciuch mu nie pomoze . |
W końcu nie bez powodu mówi się, ze psychologowie z reguły są psychiczni
Swego czasu chodziłam do psychiatry raz w miesiącu i absolutnie się tego nie wstydzę. Leczyłam się na nerwice lekowa i te wizyty nie polegały jedynie na przedłużaniu psychotropów, ale przede wszystkim na rozmowie. Niby takie terapie polegające na konwersacji są typowe raczej dla psychologów, ale moja pani psychiatra była naprawdę wyjątkowa. Mogłam z nią dyskutować dosłownie o wszystkim nie tylko o sytuacjach związanych bezposrednio z moja choroba. Do tej pory mam jej numer telefonu i mam dzwonić zawsze kiedy będę miała jakiś problem. Także niezwykle istotne jest, aby trafić na dobrego specjalistę.
Ostatnio zmieniony przez Candy. dnia 15:51:31 30-03-10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce Maria Prokonsul
Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 3136 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:26:23 30-03-10 Temat postu: |
|
|
Mi zakupy często pomagają na doła . . . Jak cos kupię to mam takie światełka w oczach normalnie i zawsze świetny humor . Dziwna jestem może, ale cóż . . . |
|
Powrót do góry |
|
|
Lilijka Mistrz
Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 14259 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Neverland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:34:44 30-03-10 Temat postu: |
|
|
to nie jest dziwne... podobnie z ciuchami, ja jak wiem, że jestem fajnie ubrana (niekoniecznie markowo, po prostu fajnie), to od razu pewniej się czuję |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce Maria Prokonsul
Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 3136 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:47:18 30-03-10 Temat postu: |
|
|
Kobito mam to samo ; ] Nie mówiąc o tym jak ktoś chwali mój wygląd, wtedy czuję taką dziwną pewność siebie i przewagę nad innymi . Dramat . |
|
Powrót do góry |
|
|
Bones Prokonsul
Dołączył: 26 Paź 2009 Posty: 3094 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:11:26 30-03-10 Temat postu: |
|
|
Candy. napisał: | Łukaszkowa napisał: | Psycholodzy tego typu co spotkała Leyla mają chyba cos z głowa:/ Jak człowiek ma problemy to zaden ciuch mu nie pomoze . |
W końcu nie bez powodu mówi się, ze psychologowie z reguły są psychiczni
Swego czasu chodziłam do psychiatry raz w miesiącu i absolutnie się tego nie wstydzę. Leczyłam się na nerwice lekowa i te wizyty nie polegały jedynie na przedłużaniu psychotropów, ale przede wszystkim na rozmowie. Niby takie terapie polegające na konwersacji są typowe raczej dla psychologów, ale moja pani psychiatra była naprawdę wyjątkowa. Mogłam z nią dyskutować dosłownie o wszystkim nie tylko o sytuacjach związanych bezposrednio z moja choroba. Do tej pory mam jej numer telefonu i mam dzwonić zawsze kiedy będę miała jakiś problem. Także niezwykle istotne jest, aby trafić na dobrego specjalistę. |
a miałam zostac psychologiem .
Dokładnie niezwykle istotne jest zeby trafic na dobrego specjaliste. Ja tez chodzilam do psychiatry i psychologa, to nie jest cos czego sie wstydze , Mialam kłopoty i potrzebowałam pomocy. Czasami takie wizyty to jedyne wyjscie. Zanim trafiłam na psychologa ktory w jakis sposob mi pomogł to przeszłam wiele nieprzyjemnych spotkan gdzie dyktowano mi jak mam postepowac, czego nie robic itp. To mnie tylko jeszcze bardziej dołowalo. |
|
Powrót do góry |
|
|
Candy. Prokonsul
Dołączył: 01 Maj 2008 Posty: 3128 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Paradise Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:24:13 31-03-10 Temat postu: |
|
|
Łukaszkowa napisał: | Ja miałam zostac psychologiem . |
Ja tez Powiem wiecej nawet jakis czas studiowalam psychologie, ale zrezygnowalam. teraz jestem na socjologii i to mi jednak bardziej odpowiada.
Łukaszkowa napisał: | a tez chodzilam do psychiatry i psychologa, to nie jest cos czego sie wstydze , Mialam kłopoty i potrzebowałam pomocy. Czasami takie wizyty to jedyne wyjscie. Zanim trafiłam na psychologa ktory w jakis sposob mi pomogł to przeszłam wiele nieprzyjemnych spotkan gdzie dyktowano mi jak mam postepowac, czego nie robic itp. To mnie tylko jeszcze bardziej dołowalo. |
No dokladnie, przechodzilam to samo. Widze, ze laczy nas nie tylko ta sama miejscowosc hehe Dopiero teraz obczailam, ze Ty z Skc jestes |
|
Powrót do góry |
|
|
Bones Prokonsul
Dołączył: 26 Paź 2009 Posty: 3094 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:19:35 31-03-10 Temat postu: |
|
|
Candy. napisał: |
Ja tez Powiem wiecej nawet jakis czas studiowalam psychologie, ale zrezygnowalam. teraz jestem na socjologii i to mi jednak bardziej odpowiada. |
Moja znajoma tez studiuje socjologie ;D
Ale żeby nie zbaczać z tematu. Wczoraj na lekcji polskiego jakoś temat nam zszedł na psychologie. I zaczęliśmy toczyć dyskusje czy psycholog który ma doświadczenie jest bardziej pomocny od tego który go nie ma.( doświadczenie czyli sam np przeżył depresje, był narkomanem, alkoholikiem, był maltretowany itp.) Co o tym sądzicie? |
|
Powrót do góry |
|
|
Lilijka Mistrz
Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 14259 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Neverland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:12:52 01-04-10 Temat postu: |
|
|
Wiele osób decyduje się na bycie psychologiem właśnie po własnym uporaniu się z jakimś kłopotem. Czy jest lepszy? No nie wiem. Jeśli naprawdę poradził sobie ze swoją chorobą, będzie świetnie rozumiał swoich pacjentów. Ale jeżeli próbując pomóc innym, sam wpędzi się znowu w problemy, zaszkodzi podwójnie.
A psycholog bez "doświadczenia" jak najbardziej może być pomocny... jeśli naprawdę interesuje się tym, co robi, ma doświadczenie teoretyczne. A to już coś. |
|
Powrót do góry |
|
|
|