Telenowele

leon27 · Wysłany: 9:07:21 11-07-08 Temat postu:

wlasnie ??

Lilijka · Wysłany: 21:46:24 17-08-08 Temat postu:

ja sie zaczęłam zastanawiac nad taką jedną sprawą..
idę w tym roku do nowej szkoły.w mojej klasie jest 6 moich koelzanek z poprzedniej klasy i.. jeden chłopak.Co dziwniejsze, ten chłopak cały czas mówił, że idzie do innej szkoły

no i jeszcze - wybrał tą szkołę jako jedyny chłopak z mojej byłej klasy.moja koleżanka/przyjaciółka twierdzi, że to ze wzgledu na mnie - tyle, że myśmy się nienawidzili

tzn., był taki czas, że ze sobą `chodzilismy`, ale to dla wkurzenia kogos innego.
i tak sobie mysle, moze ona miała rację ? nie wiem czy on byłby w stanie wybrac inną szkołę, niz kumple, przeciez tam oprócz nas, dziewczyn, nie zna nikogo?

ewelcia · Wysłany: 22:02:59 17-08-08 Temat postu:

A może rzeczywiście wybrał tę szkołę ze względu na Ciebie, tylko dobrze to wszystko ukrywa?

Lilijka · Wysłany: 12:21:16 18-08-08 Temat postu:

uczyłam się z nim przez 3 lata [ 4-6] i jednak trochę go znam.. i trochę trudno mi uwierzyć, żeby gdzieś się ruszył bez swojego ukochanego kumpla

no, ale cóż
pożyjemy, zobaczymy

plamka2307 · Wysłany: 13:31:07 19-08-08 Temat postu:

hmm pomyślmy powinnas z im pogadać czemu kłamał, bo mi sie wydaje właśnie, że ty mu sie podobasz no i tak zrobił... a ty coś wogóle do niego czujesz??

Lilijka · Wysłany: 15:14:57 19-08-08 Temat postu:

ja go może trochę przez tę `nienawisc` polubiłam

ale nic więcej, a jakoś nie potrafię sobie wyobrazic takiej rozmowy z nim

ale na pewno nei miłość, ani nawet zauroczenie

, ot, kolega.

plamka2307 · Wysłany: 15:18:18 19-08-08 Temat postu:

to dobrze, chyba, nie??

Lilijka · Wysłany: 16:43:49 19-08-08 Temat postu:

dla mnie to trochę dziwne

tak sam, jeden.. no cóż, jego decyzja

Liddy · Wysłany: 19:32:54 20-08-08 Temat postu:

To dziwne

U mnie będzie podobnie..Też idzie tylko 1 chłopak od nas

Maaarz · Wysłany: 12:30:54 20-10-08 Temat postu:

witam

ja mam taki problem mam nadzieje ze mi cos podpowiecie:)
ja wlasnie mam taki problem od jakis 2,5miesiaca patrzy sie na mnie chlopak ja na niego tez jak szlam to jego qmple wolali ej patrz kto idze albo jak bylam na balkonie a jego kolega byl na nim to zaraz go wolal...jak gada z jakimis laskami to patrzyl sie czy patrze..albo jak rozmawialam przez tel {na niby by go sprawdzic ]z chlopakiem jednym ze juz ide to on za mna szedl!i wogole czuje ze "cos" jest miedzy nami poznalam go ostatnio i nigdy niewidzialam tak szczesliwego faceta jak mi otwarl te drzwi..ten usmiech raz znim rozmawialam ale on nie robi nic na razie i to mnie martwi co mam o tym wszystkim myslec? a widac ze jest niesmialy

Anua · Wysłany: 13:03:08 20-10-08 Temat postu:

no to Ty zrób pierwszy krok

chyba najprostsze rozwiązanie

Maaarz · Wysłany: 11:05:29 21-10-08 Temat postu:

no wiem tylko nie wiem jak?

Anua · Wysłany: 12:54:40 21-10-08 Temat postu:

Podejść po prostu: 'Cześć co u ciebie słychać?'. Rozmowa się rozkręci i tyle

Lilijka · Wysłany: 14:50:35 21-10-08 Temat postu:

A nie lepiej tak zupelnie przy okazji cos powiedziec, typu jak otworzy te drzwi to 'dzięki', albo cos w tym stylu.. ? bo takie "hej, co slychac" jest niby najprostsze, a moze dosc głupio zabrzmiec..

Orchidea · Wysłany: 18:42:23 21-10-08 Temat postu:

Może macie wspólnych znajomych. Jeśli nie, to jest kilka sposobów. Może po prostu powiedz mu cześć, uśmiechnij się do niego. Może zaproś do znajomych na naszej klasie, jeśli ma tam profil. Dużo zależy od tego, na ile ty jesteś odważna