Telenowele

Eliza007 · Wysłany: 19:15:22 04-04-08 Temat postu:

bardzo trafny cytat

kulka · Wysłany: 20:02:27 04-04-08 Temat postu:

A ja jak kiedyś poszłam do spowiedzi kilka dni przed świętami to na dzień dobry usłyszałam od księdza parę gorzkich słów dot. tego, że przyszłam do spowiedzi, a od tego były rekolekcje i przez takich jak ja ksiądz musi siedzieć w konfesjonale itp. Zatkało mnie tak, że nawet nic nie odpowiedziałam.

Anua · Wysłany: 20:09:28 04-04-08 Temat postu:

mnie kiedyś ksiądz nawyzywał od najgorszych, aż mnie zatkało, że koleś ma taki zasób słów. A wiecie o co poszło? Nie byłam kilka razy w kościele i dlatego jestem największą grzesznicą świata.

Eliza007 · Wysłany: 20:13:26 04-04-08 Temat postu:

zdarza się.Ja u spowiedzi byłam gdzieś z pół roku temu....staram się nei mieć powodów by się spowiadać.Zawsze są standardowe grzechy,ale Bóg i tak wszystko wie a Księża niektórzy nei mają wcale powołania.U mnie Ksiądz sobie taką plebanie wystawił

a ludzie nie mają co jeść

ayashi^^ · Wysłany: 22:02:17 04-04-08 Temat postu:

Ja byłam ostatnio u spowiedzi przed świętami, musialam isc.. i miałam wrazenie, ze Ksiądz Proboszcz[ktory mnie spowiadal] tylko tak odklepał swoja regułkę i juz. W ogolnie nie czulam, ze poszlam do spowiedzi tak syzbko minęła. Choc w sumie jak do spowiedzi chdozic nie lubie..

kulka · Wysłany: 22:51:19 04-04-08 Temat postu:

No i przez takie zachowania ludzie zniechęcają się do spowiedzi, a księża się potem dziwią. Ja np. do spowiedzi chodzę, ale bardzo rzadko, tylko przed świętami, bo nie chcę usłyszeć od księdza, że jestem taka czy owaka dlatego, że nie poszłam na niedzielną mszę.

ayashi^^ · Wysłany: 9:50:54 05-04-08 Temat postu:

wolałabym już, zeby cokolwiek powiedzial, zebym np. starala sie chodzic na msze czy cos, a nie po prostu "módl sie za bliskicg" jak to on mi powiedzial i tyle nie.. ^.^

nici · Wysłany: 11:24:19 05-04-08 Temat postu:

pamietam jak kiedys byłam u spowiedzi powiedziałam ksiedzu ze nie byłam w niedziele w kosciele a on na to ze jest to grzech ciezki! nie wiedziałam co powiedziec

ludzie robią gorsze rzeczy a on mi mowi cos takiego. od tej pory nie chodze sie spowiadac....

ayashi^^ · Wysłany: 11:26:05 05-04-08 Temat postu:

w sumie miał racje, bo nie chodzenie do kosciola jest grzechem ciężkim, choc dla mnie nie najcięższym ^^ nic sie nie satnie jak raz nie pojde, moge rownie dobrze pomodlic sie w domu ;p

nici · Wysłany: 11:34:04 05-04-08 Temat postu:

nie powiedziałambym ze jest to grzech ciezki ludzie robia gorsze rzeczy np zabijaja kradna zdradzaja to sa grzechy ciezkie a nie to ze ktos nie był w kosciele

ayashi^^ · Wysłany: 11:35:42 05-04-08 Temat postu:

tak tez uwazam, ze to sa grzechu duuzo cieższe..ale wiesz.. tak sie przyjelo, ze nie chodzenie do kosciola to tez cieżki...
ale mzoesz miec włąsne poglądy na ten temat

Eliza007 · Wysłany: 12:09:21 05-04-08 Temat postu:

no właśnie....skoro nie chodzenie w każdą niedzielę do kościoła to ciężki grzech to w takim razie zabójstwo nie jest grzechem?a może lekkim?Czasem nawet księża coś palnął

casaa · Wysłany: 14:38:07 05-04-08 Temat postu:

wg wiary katolickiej grzechem ciezkim jest wlasnie nie pojscie do kosciola.

Pulek · Wysłany: 15:02:44 05-04-08 Temat postu:

ayashi^^ · Wysłany: 16:00:28 05-04-08 Temat postu:

ja tez nie lubie jak ksieza oceniaja ludzi potym, czy chodza do kosicola co tydzien czy tez nie. moge byc wierzaca, a nie chodzic co tydzien do kosiciola. Kazyd ma prawi inaczej okazywac swoja wiare