Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Zwiazalabys sie z kims z innej wiary? |
tak |
|
35% |
[ 28 ] |
nie |
|
26% |
[ 21 ] |
nie ma to dla mnie znaczenia |
|
37% |
[ 29 ] |
|
Wszystkich Głosów : 78 |
|
Autor |
Wiadomość |
kulka Mistrz
Dołączył: 30 Paź 2006 Posty: 11960 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 23:19:30 02-04-08 Temat postu: |
|
|
A z tymi napadami to masz rację, Pauula, tak najczęściej jest. |
|
Powrót do góry |
|
|
Anua Mocno wstawiony
Dołączył: 03 Lut 2007 Posty: 5500 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:32:38 02-04-08 Temat postu: |
|
|
kulka napisał: | Jest takie powiedzenia "modli się pod figurą, a diabła ma za skórą" i często się sprawdza. Są ludzie, którzy chodzą do kościoła, a po powrocie do domu katują dzieci, biją żony, awanturują się z innymi, kradną i robią inne złe rzeczy. Mam rozumieć, że taka osoba wierzy, a taka, która nie chodzi do kościoła, ale szanuje ludzi i im pomaga już nie? |
tak jak mój wujek opowiadał, że jakiś facet codziennie latał do kościoła. Któregoś dnia jak zwykle klęczy przed jakimś obrazem i się modli. Podchodzi do niego jakiś facet, chcąc coś powiedzieć, na co ten pierwszy: "Spi****laj" i wraca do modlitwy. No to przepraszam, co to za wierzenie w Boga? |
|
Powrót do góry |
|
|
kulka Mistrz
Dołączył: 30 Paź 2006 Posty: 11960 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 12:15:24 03-04-08 Temat postu: |
|
|
Jak chodzi do kościoła to jest ideałem, nawet jak zabije po drodze z 5 osób. |
|
Powrót do góry |
|
|
Eliza007 Mistrz
Dołączył: 25 Kwi 2007 Posty: 13984 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Polska:)
|
Wysłany: 12:34:28 03-04-08 Temat postu: |
|
|
nie zawsze chodze do kościoła...moge nawet powiedzieć że niezbyt to lubię ale nie czuję sie jakaś gorsza lub inna i te spowiedzi
Bóg wie wszystko bo jest wszędzie a ludzie,którzy się spowiadają niekiedy kłamią nawet tam:/
niedługo mam chrzest w rodzinie,więc pójdę.
Ile zboczeńców, zabójców chodzi do kościoła i co z tego?wyjda i na nowo robią to samo:/ |
|
Powrót do góry |
|
|
ayashi^^ Mocno wstawiony
Dołączył: 14 Sie 2007 Posty: 7297 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:46:56 03-04-08 Temat postu: |
|
|
Wierze w Boga, a do kosciola nie chodze wcale czesto i nie jestem jakas super religijna, zebym sie codziennie modliła. I wcale nie czuje sie przez to gorsza. Bo niby czemu? Bóg jest wszędzie..Jest wszechobecny, wszechwiedzący i wszechmogący, wiec i tak zna mnie i wie jaka jestem i to nie znaczy, ze jak nie pojde do kosciola to On bedzie mnie "mniej" kochał.
Tak jak ktoś tam wczesniej powiedzial, Boga nie znam "osobiście" więc trudno mi Go po prostu kochać i zrozumiec to wszystko. Dużo ludzi własnie chodzi do kosicola tak tylko "na pokaz", bo w koncu tak księża mówia, ze trzeba to pojde.
A ludzie wierzą w Boga ponieważ boją sie ŚMIERCI. Wmawiaja sobie,ze Bóg uchroni ich od niej i modlą sie do niego[może nie wszyscy, ale są tacy]. Kiedys ludzie wierzyli w boga ognia, boga wody[...] poniwaz bali sie żywiołow, ale keidy je opanowali teraz jedynym czego sie boją jest śmierć... |
|
Powrót do góry |
|
|
Anua Mocno wstawiony
Dołączył: 03 Lut 2007 Posty: 5500 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:02:59 03-04-08 Temat postu: |
|
|
mądre spostrzeżenie. Kiedy uczyłam się na egzamin do bierzmowania było mniej więcej coś takiego napisanego, że jeśli szczerze się wierzy w Boga, to do kościoła chodzi się z miłości. Jeśli mniej - to ze strachu przed Nim |
|
Powrót do góry |
|
|
Eliza007 Mistrz
Dołączył: 25 Kwi 2007 Posty: 13984 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Polska:)
|
Wysłany: 17:12:17 03-04-08 Temat postu: |
|
|
najbardziej mnie irytuje jak ktoś obnosi się z chodzeniem do kościoła i to na pokaz:/ zdarzają się tacy ludzie,w mojej miejscowości dawnej dość często:/
jak sobie stałam z tyłu to słyszałam jakieś komenty,że się zmieniłam,albo coś do butów itd:/ |
|
Powrót do góry |
|
|
ayashi^^ Mocno wstawiony
Dołączył: 14 Sie 2007 Posty: 7297 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:18:17 03-04-08 Temat postu: |
|
|
wczoraj jak byłam na placu koło ratusza w mojej miejscowosci i był taki koncert jakby na czesc Jana Pawła II to jakies dwie sobie szły i plotkowały jak to jej mąz to a tamto..;/ druga z jamims psem przyszla ;/ idzie i pali fajki ;/ no to naparwde przesada ;/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Eliza007 Mistrz
Dołączył: 25 Kwi 2007 Posty: 13984 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Polska:)
|
Wysłany: 17:23:07 03-04-08 Temat postu: |
|
|
dokładnie a potem mówią jakie to one ,,pobożne" są' |
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzie Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 25634 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:34:22 03-04-08 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z Wami, a nie mogę zgodzić się z Issabelitą
To, że ktoś chodzi do kościoła wcale nie oznacza, że jest pobożny. Ja sama chodzę do kościoła co niedzielę, ale szczerze mówiąc często nie skupiam się na mszy i na tym co ksiądz mówi, ale w Boga jak najbardziej wierzę. I uważam, że ważniejsze jest to jacy jesteśmy wewnątrz, co czujemy naprawdę do Boga niż chodzenie do kościoła i odmawianie codziennie jakieś wyuczone na pamięć modlitwy
Ksiądz z mojej parafii mówił kiedyś, że w kościele pełno jest starszych osób, które przychodzą z różańcem w ręku i się gorliwie modlą, ale to nie na tym polega prawdziwa wiara
Zgadzam się też z anuą co do spowiedzi, moim zdaniem to jest niepotrzebne, że musimy swoje grzechy wyznawać księdzu, przecież Bóg wie co złego zrobiliśmy |
|
Powrót do góry |
|
|
Eliza007 Mistrz
Dołączył: 25 Kwi 2007 Posty: 13984 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Polska:)
|
Wysłany: 17:41:41 03-04-08 Temat postu: |
|
|
no właśnie...
mnie uczy młody,ale mądry ksiądz
ma on wiele wiedzy,ale sam przynaje,że nawet on nie robi wszystkiego jak nalezy
nikt nie robi
nie wierze,że są tacy ludzie,którzy sa idealni i wszystko robią dobrze
Bógg zawsze czuwa i sprawuje nad nami opiekę,nie kościół bo to tylko budynek
ważni są ludzie i ich prawidziwa a nie udawna wiara |
|
Powrót do góry |
|
|
Anua Mocno wstawiony
Dołączył: 03 Lut 2007 Posty: 5500 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:56:56 03-04-08 Temat postu: |
|
|
księża to już się na wszystkim znają a najbardziej mnie wkurza, kiedy wymądrzają się na temat stosunków damsko - męskich i wychowaniu dzieci, bo oni oczywiście na ten temat wiedzą najlepiej czasami (teraz nie, bo mam bierzmowanie) przychodzę do kościoła zaraz po kazaniu, na ofiarę, bo nie cierpię słuchać księży na ambonie. Po pierwsze nie zgadzam się z ich poglądami, po drugie i tak zazwyczaj ich nie słucham, więc nie widzę potrzeby pokazywania przed ludźmi w kościele, że jestem obecna na mszy... |
|
Powrót do góry |
|
|
ayashi^^ Mocno wstawiony
Dołączył: 14 Sie 2007 Posty: 7297 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:25:38 03-04-08 Temat postu: |
|
|
Mi tez sie zdaza[i to nawet czesto] ze nie słucham po prostu tego kazania na mszy, czasem mnie ono w ogole nie interesuje. A co do spowiedzi to ja tez uwazam, ze to troche dziwne. Ja po spwoiedzi nie czuje sie jakas 'wolna' duchowo czy cos..w sumie jest tak jak przed nią... Mnie równiez uczy młody ksiadz, ale jest naparwde mądry i fajny, można z nim pogadac normalnie i przynamniej sie nie wymądrza. Ostatnio z kolezanka z nim rozmawialysmy, powiedzialam mu wszystko[prawie ] co myśle i w ogole, a on powiedzial, ze bardzo sie cieszy, ze ja mu to mowie i ze przyszlam do niego, ze taka szczera rozmowa naparwde go ucieszyla i ze on rozumie moje wszystkie wątpliwosci i w ogole.. Inny ksiądz mógły sie wymadrzac i gadac, jaka to ja jestem, bo mam inne poglądy niz kościoł. |
|
Powrót do góry |
|
|
Pulek Generał
Dołączył: 31 Sie 2006 Posty: 8058 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Elmo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:20:43 03-04-08 Temat postu: |
|
|
co do spowiedzi- jak dla mnie male ona ma znaczenie. Jak moge zwierzac sie komus z grzechow ... a on oceniac moje grzechy... to niedorzeczne. Kolega mi mowil jak to slyszal slowa ksiedza z konfesjonalu u nas w kosciele - wydarl sie na niego "zyjesz pan jak wieprz!!" no przepraszam ale..... bez przesady! co oni sobie wyobrazaja?! Teraz po raz pierwszy nie bylam przed swietami wielkanocnymi w spowiedzi i wcale nie czuje sie z tym zle bo Bogu spowiadam sie na bierzaco. On mnie nigdy nie wysmieje...
co do tego ze ludzie boja sie smierci- rzeczywiscie bardzo trafne spostrzezenie. Pamietam ostatnio na zajeciach "discussion" rozmawialismy na temat religii i nasz wykladowca- Anglik mowi ze w sumie to jest niewierzacy. Nigdy sie tym nie przejmowal ale teraz jak ma ponad 40 cos go chwyta za serducho... bo jakby nie bylo to juz polowa zycia i boi sie co z nim bedzie po smierci. I TERAz zaczyna ssie zastanawiac nad istnieniem jakiegos bostwa itp. TAkze to jak najbardziej prawda co mowilas. |
|
Powrót do góry |
|
|
Anua Mocno wstawiony
Dołączył: 03 Lut 2007 Posty: 5500 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:16:08 04-04-08 Temat postu: |
|
|
Patrzcie. Pisząc prace na historię o Katyniu i przeszukując cytaty Zofii Nałkowskiej natknęłam na takie zdanie pisarki: "Religia nie powinna zawierać się w formułkach, a w duszy". Całkowicie się z nim zgadzam i w zupełności pasuje do tego o czym mówiłyśmy. |
|
Powrót do góry |
|
|
|