|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stonka Generał
Dołączył: 23 Maj 2007 Posty: 8654 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ziemniak :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:41:35 08-12-07 Temat postu: |
|
|
ja czasem tak mam kiedy zastanawiam się nad sensem życie |
|
Powrót do góry |
|
|
Issabelita Generał
Dołączył: 31 Sie 2007 Posty: 9181 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 12:42:16 08-12-07 Temat postu: |
|
|
teez sie nad tym czesto zastanawiam i w ogole zastanawiam sie dlaczego pewne sytuacje spotykja czlowieka |
|
Powrót do góry |
|
|
Stonka Generał
Dołączył: 23 Maj 2007 Posty: 8654 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ziemniak :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:44:31 08-12-07 Temat postu: |
|
|
niestety to nieuniknione. Ja chcaiłabym umieć czasem sofnąć czas, ale wiem że to niemożliwe. |
|
Powrót do góry |
|
|
Jacqueline. King kong
Dołączył: 08 Wrz 2007 Posty: 2334 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: oj daleko, daleko... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:35:51 07-03-08 Temat postu: |
|
|
ja nie czuje się bardzo samotna... chociaż czasem sa takie dni kiedy czuje się odosobniona |
|
Powrót do góry |
|
|
Leyla Arcymistrz
Dołączył: 22 Cze 2007 Posty: 48284 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:32:23 09-03-08 Temat postu: |
|
|
Samotność na dłuższą metę nikomu nie wyjdzie na dobre.. |
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia Mistrz
Dołączył: 02 Lut 2006 Posty: 19271 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:59:24 10-03-08 Temat postu: |
|
|
Nie moge powiedziec że jestem samotna, bo w gruncie rzeczy,
mam wspaniałą rodzine , jest jaka jest, kłocimy sie,
ale sie kochamy, i to jest najważniejsze,
Wiem że sa to ludzie szczerzy ze mną nigdy nie mnie skrzywdzą
w porównaniu do innych, przyjaciół nigdy nie miałam,i nie potrzebuje,
jest dobrze tak jak, jest czuje sie dobrze kiedy jestem sama.
Nie którym pewnie trudno to zruzmiec że wole byc częsciej sama
aniżeli w towarzystwie innych, ale taka już jestem,i
albo sie to zaakceptuje albo nie,
Nie obchodzi mnie co będzie kiedys,czy nawet jutro, trzeba życ chwilą
bo odejdzie i nigdy nie wróći często zbyt wielu czasu
poswięcamy na planowanie wszystkiego, a w życiu nie
powinno sie niczego planowac, bo często wszystko zmienia
sie wtedy kiedy najmniej sie tego spodziewamy. |
|
Powrót do góry |
|
|
pampelooma King kong
Dołączył: 30 Paź 2007 Posty: 2736 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:51:39 10-03-08 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się. Marnujemy życie zastanawiając się nad przeszłością bądz planując przyszłość, a tymczasem życie ucieka nam koło nosa. A przecież tą przyszłość i przeszłość tworzy właśnie teraźniejszość.
Jesli chodzi o samotnosć, to ja bardzo często sie tak czuje. Może nie dosłownie, ale metaforycznie. Chodzi o brak zrozumienia pod danym względem, o to, że człowiek w tłumie ludzi bardzo często jest samotny i nie do końca dobrze rozumiany.
Tak naprawdę tylko rodzina jest gwarancją na to, że ktoś zawsze przy tobie będze, bo z przyjaciółmi bywa różnie. Człowiek może powiedzieć o prawdziwej amotności, dopiero wówczas, gdy zabraknie mu najbliższych. A samotnosć taka metaforyczna dopada każdego z nas. |
|
Powrót do góry |
|
|
Issabelita Generał
Dołączył: 31 Sie 2007 Posty: 9181 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 17:03:46 10-03-08 Temat postu: |
|
|
ale bardzo często ta samotność metaforyczna jest o wiele bardziej bolesna niż samotność dosłowna |
|
Powrót do góry |
|
|
pampelooma King kong
Dołączył: 30 Paź 2007 Posty: 2736 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:10:59 10-03-08 Temat postu: |
|
|
Tak, bo to zalezy od przyczyny i od naszych odczuć. Ale będac samotnym metaforycznie, zawsze masz jakies wyjscie, mozeszz isc np do mamy, po prostu się przytulić, jednak kogoś masz. Może Twój problem dotyczyć kogoś/czegoś innego, ale zawsze ktoś jst obok. A sa ludzi samotni totalnie, mimo, że np mają rodziny, ale zero więzi, czy w ogóle są sami na świecie |
|
Powrót do góry |
|
|
Issabelita Generał
Dołączył: 31 Sie 2007 Posty: 9181 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 17:25:45 10-03-08 Temat postu: |
|
|
Ja nie mówię, że samotność dosłowna jest lepsza od metaforycznej czy też , że jest łatwiejsza do zniesienia bo nie jest, samotność zawsze wpływa destrukcyjnie na człowieka, jednak uważam że samotność metaforyczna jest o wiele smutniejszym doświadczeniem. Często jest tak, że po mimo tego że mamy mnóstwo przyjacioł, ogromną rodzinę i kochającego faceta to nikt tak na prawdę nei potrafi zrozumieć tego co czujesz, tego co myślisz, nikt nie rozumie czego pragniesz to jest moim zdaniem bardziej bolesne doświadczenie. Wiadomo, że ktoś kto nie ma nikogo też cierpi i na pewno jest mu ciężko, ale zawsze pozostaje ta szansa, ze znadziejmy jakąś bratnią duszę, a na samotność metaforyczną nie ma lekarstwa. |
|
Powrót do góry |
|
|
pampelooma King kong
Dołączył: 30 Paź 2007 Posty: 2736 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:34:03 10-03-08 Temat postu: |
|
|
Tka, ale ja np mam tak, że łatwiej mi jest ją przetrwać, gy mam świadomość, ze mimo wszystko ktoś jest obok, mimo że nie do końca mnie rozumie. Ja jestem tpem człowikea, który będąc samotny dosłownie, chyba by oszalał.
A metaforycznie samotna czuje się również bardzo często i to jest straszne uczucie, z którego jak napisałas nie ma ucieczki. |
|
Powrót do góry |
|
|
Issabelita Generał
Dołączył: 31 Sie 2007 Posty: 9181 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 18:10:38 10-03-08 Temat postu: |
|
|
Wszystko zależy od człowieka, osoby bardzo wrażliwe, niejednokrotnie o "artystycznej " duszy bardziej przeżywają to mocniej, niszczy ich to. Niezrozumienie wśród ludzi jest rzeczą strasznąm, oszaleć można od ciągłego natłoku myśli, ktorych nie można okazać innym |
|
Powrót do góry |
|
|
pampelooma King kong
Dołączył: 30 Paź 2007 Posty: 2736 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:18:23 10-03-08 Temat postu: |
|
|
o tak tłumienie w sobie myśli i wiązących się z nimi emocji, to okropna sprawa. Niestety coś o tym wiem |
|
Powrót do góry |
|
|
Eliza007 Mistrz
Dołączył: 25 Kwi 2007 Posty: 13984 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Polska:)
|
Wysłany: 18:26:58 10-03-08 Temat postu: |
|
|
ja lubię samotnośc...lubię być sama gdy nikt nic nie chce,gdy nikt nie krzyczy i czegoś nie oczekuje,nie rozkazują iyd:/
mama bardzo duzo grono znajomych,duzo kolegów i spora rodzinę nawet ale to jakoś na niewiele się zdaje.
Kiedy przychodzi trudny czas to jest naprawde mało osób,na których zawsze niezależnie od okoliczności można polegać.
Z mojej rodziny zawsze i wszędzie moge liczyć na mamę.Aż mi wstyd że kiedyś bardziej kochałam ojca:/ bardziej sie z nim dogadywałam i myślałam,że jest wyjątkowy a nie jest:/
Zawsze pełno ludzi ale tak naprawdę chyba najlepiej mi być samej,bo tego fałszu dookoła trudno nie zauważyć i tolerowac bez końca.
Również często sie zastanawiam nad sensem życia i nad tym dlaczego czaeem Bóg boleśnie nas doświadcza,ale odpowiedzi nie ma. |
|
Powrót do góry |
|
|
athine Wstawiony
Dołączył: 05 Cze 2007 Posty: 4437 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Częstochowy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:09:18 17-03-08 Temat postu: |
|
|
Samotność? Nie, nie jestem samotna. Bynajmniej pod względem - rodzina, przyjaciele...
Ale czasem potrzebuję wsparcia faceta, ktorego nie mam. Potrzebuje ramienia do ktorego moglabym sie przytulic... Chcialabym czuc sie kochana... Wtedy jestem przeogromnie samotna. Wpatruję się w opis chłopaka który mi się podoba i marzę aby był on skierowany do mnie.
Tak, jestem szalona, wiem. Ale to szaleństwo jest interesujące. Że też można marzyć o pierwszym pocałunku, o pierwszym odwzajemnionym uczuciu... marzyć tak dlugo
Podsumowanie:
Jestem samotna jeśli chodzi o stosunki damsko-męskie. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|