Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lizzie Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 25634 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:08:23 20-12-09 Temat postu: |
|
|
Gosia, ja naprawdę lubię słuchać takich rzeczy
Może natykałaś się na jakichś mało zaradnych chłopaków Spróbuj podtrzymać kontakt z tym swoim partnerem, a nuż coś z tego wyjdzie Umówiliście się na kolejne spotkanie? |
|
Powrót do góry |
|
|
Gosik Mistrz
Dołączył: 10 Kwi 2007 Posty: 11672 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:12:36 20-12-09 Temat postu: |
|
|
hehe ja nie natknęłam się na żadnych chłopaków
problem w tym że ja nie chce kurcze no zawsze zakrywałam się za książkami i moją no mówmy po imieniu nadwagą, i dalej to chce robić. Nie lubię być w centrum uwagi a przytakich spotkaniach to nieuniknione. Po prostu niszczy mnie moja niska samoocena i kompleksy co zresztą jest prawdą. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzie Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 25634 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:19:38 20-12-09 Temat postu: |
|
|
Ja też często boję się rozmów z kimś, ale nigdy nie w cztery oczy, takie bardzo lubię, nawet z chłopakiem
Wolę właśnie jak to na mnie skupia się cała uwaga, bo wiem, że ten ktoś mnie słucha, a w tłumie ginę.
Dlaczego nie chcesz, no? Przecież jest sympatyczny jak mówiłaś; nie masz się czego bać
Żadnej nadwagi nie masz ;D |
|
Powrót do góry |
|
|
Lilijka Mistrz
Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 14259 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Neverland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:37:16 21-12-09 Temat postu: |
|
|
Miałam dzisiaj taką chwilę, w której nawet chciałam być sama. I odkryłam, że nic tak nie podnosi człowieka wtedy na duchu, jak milcząca obecność drugiego takiego outsidera. Ta sama pozycja, różne myśli, oboje chcący na chwilę oderwać sie od świata i ludzi, którzy zaczynają wnerwiać. Naprawdę warte przeżycia uczucie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce Maria Prokonsul
Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 3136 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:46:02 22-12-09 Temat postu: |
|
|
ja uwielbiam być w centrum uwagi xD znaczy się w pozytywie ; ] dziś w szkole gdy wiedziałam, że tak jest to, aż milej spędziłam tam dzień, chodź to była wigilia, a więc nie mogło być źle ;p |
|
Powrót do góry |
|
|
Lilijka Mistrz
Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 14259 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Neverland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:13:50 29-12-09 Temat postu: |
|
|
ja nie znoszę być na uboczu - albo w centrum, albo w otoczeniu, gdzie nie ma centrum. skomplikowane może...
nie wiem, mam dziś fatalny nastrój. nie to miejsce, nie ten czas... chyba za długo mnie w szkole nie było. a może i nie o to chodzi... nie potrafię w prosty sposób opisać tego, co czuję. chyba trzeba po prostu przeczekać ;x |
|
Powrót do góry |
|
|
Gatita Arcymistrz
Dołączył: 17 Lis 2007 Posty: 20642 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Wenezueli ;)
|
Wysłany: 15:50:30 29-12-09 Temat postu: |
|
|
Lili, dzisiaj i ja jestem niespecjalnie wesoła...
Czuję się beznadziejnie, ale właśnie wolę być sama. Chciałabym nie przejmować się nikim, chciałabym, aby nikt mnie nie obchodził, abym była po prostu "zimna" Wtedy może i nie doznawałabym radości, ale też i nie miałabym z jakiego powodu być smutna.
Tak myślę.. |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce Maria Prokonsul
Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 3136 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 3:57:27 01-01-10 Temat postu: |
|
|
''zimna'' ja taka chyba jestem <;< i nie wiem czy to dobrze czy nie ;x
z jednej strony dobrze . . . ale z drugiej sama nie wiem ;x
po prostu wczoraj w sumie miałam takiego wkuxx na przyjaciółkę i jej dwie kolezanki, że pokłóciłam się z nią na maksa, zjechałam je i wgl ;x ale zdecydowanie zaslużyły ;x
i nawet mnie to nie rudzyło już ;d choć sylwka skończyłam wcześniej bo dobrze się nie bawiłam ;x |
|
Powrót do góry |
|
|
britney Mocno wstawiony
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 5837 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:43:17 22-01-10 Temat postu: |
|
|
Ja nie lubię samotności...Mam już jej dość
Owszem jest czasami potrzebna ,ale nie praktycznie cały wolny czas.... |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce Maria Prokonsul
Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 3136 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:24:40 22-01-10 Temat postu: |
|
|
Ja ostatnio znów mam takie głupie uczucie samotności. W sumie to dziś się zaczęła. Choć już dziś wiezorem pewnie minie to go nie znoszę nawet chwilowo. Okej jak czasem mam ochotę na taką samotnośc to luz, ale nie gdy w ogóle mi na tym nie zalezy ;x |
|
Powrót do góry |
|
|
Vondynizer Generał
Dołączył: 03 Sie 2009 Posty: 8424 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:06:40 22-01-10 Temat postu: |
|
|
już mam dość samotności... wyprowadza mnie z równowagi życiowej, przez co nie mogę się skupić na niczym innym. poza tym to wszystko, co mam w sercu i w głowie mi nie pomaga.... |
|
Powrót do góry |
|
|
Lilijka Mistrz
Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 14259 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Neverland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:13:05 22-01-10 Temat postu: |
|
|
a ja chyba wolę być sama, czy w mniejszym towarzystwie, niż w otoczeniu osób, które mi pięknie tyły obrabiają za plecami. nienawidzę dwulicowości, nienawidzę. w dodatku w wykonaniu kogoś, kto udaje świętego. (wiadomo, że jak się jawnie za kimś nie przepada, to obgadywanie jest wręcz normą, ale nie wśród najbliższych znajomych) |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce Maria Prokonsul
Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 3136 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:33:36 22-01-10 Temat postu: |
|
|
Vondynizer.
Ja mam to samo. To co jest w mojej głowie w moim sercu wszystko utrudnia. I nawet gdy próbuję komuś to powiedzieć [mojej przyjaciółce oczywiście, z która się pogodziłam] to mam wrażenie, że ona nie zrozumie co ja czuję. . . nie potrafi mnie pocieszyć, ale nie mogę tego zbyt od niej oczekiwać biorąc pod uwagę że jest w takim samym dołku miłosnym jak ja. Żadna z Nas nie potrafi sobie pomóc niestety, razem narzekamy ;D
Samotność mnie dobija. Choc dziś miałam się wyrwać z niej. Postanowiłam zostać w tym dołku, chcę porozmyślać, położyć się w łóżku i porozmyślać, choć wiem, że spędzenie czasu ze znajomymi byłoby o wiele lepsze. Zapomniałabym na jakiś czas; ] tyle, że chyba nie chcę . . .
Lilijka, ludzie gadali, gadaja i gadać będą. Sama nie jestem lepsza. Owszem jeżeli kogoś naprawdę nie znoszę to się z tym nie kryję. Jeżeli zaś ktoś jest mi obojętny tylko coś mnie w nim wkurza to też coś powiem o tej o sobie za jej plecami. Ktoś gada o mnie, to nie rusza mnie to. Olewka i już. |
|
Powrót do góry |
|
|
Gabriella Mocno wstawiony
Dołączył: 01 Maj 2008 Posty: 5502 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:10:42 22-01-10 Temat postu: |
|
|
Ja zaczęłam wychodzić z założenia, że ludzie gdy mają nudne życie gadają o tych którym czegoś zazdroszczą. Gdy to sobie uzmysłowiłam zaczęło spływać to po mnie jak po kaczce. To prawda, że ludzie gadają i zawsze będą gadać taka ich mentalność, ale nie warto się przejmować jakimś plotkom. Ludzie którzy nas znają nigdy w życiu nie uwierzą w jakieś bzdury wyssane z palca, a Ci co uwierzą pokażą tylko, że gów*o nas znają.
Samotność pulsująca z czterech ścian bywa strasznie uderzająca. Wracanie do pustego miejsca w którym jesteśmy pozostawieni sobie, bez wiary, nadziei, marzeń. Gdzie chwile zwątpienia oraz bólu dzielimy tylko z własnymi łzami, które są naszymi odwiecznymi i zarazem jedynymi przyjaciółkami. To bolesne... wiem coś o tym, mimo, że teraz nie jestem sama, że Tomek zawsze na mnie czeka, że gdziekolwiek będę wiem, że on będzie na mnie czekał, że myśli, że tęskni, a co najważniejsze wiem, że gdy zasypiam czuję jego zapach chociaż nie ma go obok. Miłość to naprawdę piękna więź między dwojgiem ludzi. Ona pokonuje samotność. |
|
Powrót do góry |
|
|
Gosik Mistrz
Dołączył: 10 Kwi 2007 Posty: 11672 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:28:20 23-01-10 Temat postu: |
|
|
Gabriella łatwo mówić ale żeby ktoś kiedyś zechciał nas (samotnych) pokochać, nie dasz gwarancji że tak się stanie.
byłam dzisiaj u koleżanki która ma już męża i dziecko, i kurcze zaczęłam jej zazdrościć, mała jest taka słodka, do tego ma już poukładane życie.... a ja nawet jeszcze nie jestem na tyle dojrzała żeby o tym poważnie myśleć |
|
Powrót do góry |
|
|
|