|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vondynizer Generał
Dołączył: 03 Sie 2009 Posty: 8424 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:56:32 07-01-10 Temat postu: |
|
|
nie. dla mnie to zbyt drastyczna metoda. dlatego chyba zrobiłam krok dalej, niestety. cięcie się nie jest dla mnie. mi jest słabo na sam widok krwi. nie mówiąc już o tym, ze sama mogłabym sobie to zrobić.
choć jeśli chodzi o zagłuszenie cierpienia wewnętrznego to chyba macie racje. człowiek skupia się wtedy na zewnętrzności, która cierpi, zagłuszając problemu kumulujące się w nim. |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce Maria Prokonsul
Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 3136 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:13:25 07-01-10 Temat postu: |
|
|
ciecię moim zdaniem to nie jest dobry pomysł, gdybym miała stawiać to na tabletki ; ] tak mi się wydaje, tabletki + alkohol, ta dużo filmów, ale wiem że skuteczne ;d |
|
Powrót do góry |
|
|
Vondynizer Generał
Dołączył: 03 Sie 2009 Posty: 8424 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:17:01 07-01-10 Temat postu: |
|
|
nie, alkohol to już jest dobicie organizmu. jeśli by Cie po takim czymś odratowali, to miałabyś przed sobą długa kurację. wchłonięte tabletki zalane alkoholem to jest potężna dawka 'syfu' dla żołądka.poza tym po samych tabletkach, jeśli człowieka uratują, wątroba zaczyna inaczej funkcjonować. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lilijka Mistrz
Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 14259 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Neverland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:17:57 07-01-10 Temat postu: |
|
|
chcąc się zabić, też pewnie wybrałabym tabletki |
|
Powrót do góry |
|
|
Vondynizer Generał
Dołączył: 03 Sie 2009 Posty: 8424 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:52:44 07-01-10 Temat postu: |
|
|
ponad 3/4 osób by je wybrało. wszyscy idą przekonaniem, ze to najłatwiejszy sposób. w końcu bezbolesny i dość szybki. nikt jednak nie myśli o tym, co jeśli się nie uda. co, jeśli lekarze go uratują. co wtedy? wtedy taką osobę czeka dluga terapia. sesje z psychologiem, które mało co dają i leczenie naruszonej wątroby. |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce Maria Prokonsul
Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 3136 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:17:06 07-01-10 Temat postu: |
|
|
Tak gdyby się udało.
A większe są szanse, że się nie uda jak się popije dobre proszki alkoholem. Tak mi się wydaje. |
|
Powrót do góry |
|
|
Vondynizer Generał
Dołączył: 03 Sie 2009 Posty: 8424 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:50:57 07-01-10 Temat postu: |
|
|
dobre proszki- właśnie w nich tkwi sedno. bo jakie to są dobre proszki? tabletki an ból głowy? tabletki nasenne? niewiele osób ma w domu na prawdę porządne tabletki- psychotropy czy silne leki uspokajające. choć fakt, wystarczy popić setkę tabletek mocnym alkoholem, a zwłaszcza wódką, a potem leżeć kilka godzinę- efekt gwarantowany. |
|
Powrót do góry |
|
|
Locamente King kong
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 2009 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:03:00 07-01-10 Temat postu: |
|
|
Podobno ludzie, którzy sięgają po tabletki przy samobójstwie, podświadomie liczą że zostaną odratowani i tak naprawdę nie chcą się zabić tylko tak im się wydaje. |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce Maria Prokonsul
Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 3136 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:10:45 07-01-10 Temat postu: |
|
|
Wiesz, że coś w tym jest. Na początku tez tak chciałam myślałam ''w końcu zrozumieją do czego mnie doprowadzili.'' ale z czasem nie liczyli się oni,a ja i chęć skończenia ze sobą. Jednak jestem za słaba chyba
Owszem co to dobre proszki. Mi sie wydaje, że najlepsze sa tabletki nasenne, ale takie porządne ja takich akurat w domu nie mam, a nie chciałam się męczyć to chyba też mnie powstrzymało. Kiedyś miałam, ale gdy były mi potrzebne to ich zabrakło. Jednak gdyby mi zależało to szybko by mi się w sumie udało je zdobyć. Mam babcię, która łyka takie tabletki, że zdrowego człowieka one by zabiły. Kiedyś moja starsza siostra miała na nie zajawkę, to po 1/4 tabletki spało się ze dwa dni. |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce Maria Prokonsul
Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 3136 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:32:09 02-03-10 Temat postu: |
|
|
sory za posta pod postem , no ale .
ehhh . . . w ten czwartek powiesiła się dziewczyna z mojej szkoły [*] jedynie rok starsza ode mnie . Miała 18 lat . I wiecie co ? Mam dość . Tych zniczy na nk, w komentarzach . W ten dzień gdy w szkole to ogłoszono ja byłam chora, ale z tego co wiem to ponoć wszyscy tak strasznie płakali, a dziś ?Ponoć największe beksy śmieją się, że w korytarzach odbija się ich echo i roznosi po całej szkole . Osoby, które nigdy jej nie znały, nie zauważały albo krytykowały nagle stały się jej największymi kumpelami ;/ nie znałam dziewczyny i jakoś nie płakałam po niej . Żal mi jej rodziców . Dwa lata temu stracili jedną córkę, zmarła z powodu choroby, a teraz następna . To jest tragedia [*] . |
|
Powrót do góry |
|
|
Lilijka Mistrz
Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 14259 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Neverland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:43:28 06-03-10 Temat postu: |
|
|
przykro mi:( wiadomo, czemu to zrobiła?
a taka fałszywa żałoba - yyy, nie warto, naprawdę, robić z siebie matki LoveWorld na jeden dzień... jasne, to straszna tragedia, ale gdy się kogoś nie znało, to nic więcej nie mozna przeciez zrobic... |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce Maria Prokonsul
Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 3136 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:32:18 06-03-10 Temat postu: |
|
|
Są podejrzenia, że miała ta samą chorobę co jej młodsza siostra . Widziała jak jej siostra się męczyła w ostatnich dniach i ona nie chciała tak umierać . Ale to tylko plotki . |
|
Powrót do góry |
|
|
Cortiza. Mocno wstawiony
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 5089 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:04:48 06-03-10 Temat postu: |
|
|
Może coś w tym jest. No ale nie wiadomo. Może problemy z rodzicami. Może coś w sql. Nie odgadniemy. U mnie w kwietniu w 2009 powiesił się chłopiec ze sql. Był w 1 gim. Też nie płakałam. Na początku dużo gadali. Miałam nie isc na pogrzeb. Alejednak poszlam. I kiedy tylko zobaczylam jego mamę idącą za trumną i wołającą : "Synu, Synu" łzy mi poleciały. Nie wspomnę o tym, jak płakałam już na samym cmentarzu. Odnoszę się teraz do Dulce. Wszyscy płakali? U mnie wtedy też wszyscy płakali. Nawet chłopcy, jego koledzy. I to nic dziwnego. To przykre, mial całe życie przed sobą i co? W dodatku jego mama - straszny widok, kiedy krzyczała za nim. Płakała, chciała wskoczyc za trumną... [*] |
|
Powrót do góry |
|
|
Marichuy Detonator
Dołączył: 13 Mar 2009 Posty: 422 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:49:24 28-08-10 Temat postu: |
|
|
Śmierć.. przyjdzie do każdego z nas. Czasem sama mam dni, w których chciałabym się zabić. Jeśli już coś to dla mnie jest okropne , wieszanie się. Sama bym na to odwagi nie miała, tak samo jak rzucenie się pod samochód. Ciąć .. próbowałam się kilka razy, ostatni raz się pocięłam, gdy się dowiedziałam co odstawiał mój chłopak przez cały czas jak z nim byłam;( Czułam się okropnie. Na nadgarstku wycięłam sobie pierwszą literę jego imienia. Do dziś mam ślad. Od tamtego dnia postanowiłam sobie, że nigdy już nie tnę żyletki w ręce. Kiedyś myślałam, żeby się utopić.. ale gdy kiedyś byłam u mamy w pracy to był chłopak, 28-lat, który od małego nie słyszy, nie mówi... tak go załatwili polscy lekarze;( Zrobiło mi się go strasznie szkoda, tyle osób kończy ze swoim życiem, a osoby które tak bardzo by chciały żyć normalnie, po prostu nie mogą.
Od tamtego dnia doceniam życie, jakie jest. Kiedyś znajdę swoją druga połówkę, będę szczęśliwa... a teraz trzeba jakoś żyć;P Ale wiadomo, czasem jest tak, że niektórzy nie moga sobie poradzić z niektórymi rzeczami, nie rozmawiają z rodzicami, mają właśnie kłopoty rodzinne , bark przyjaciół etc. wtedy sięgają po żyletkę, przez chwilę czuja ulgę, ale za chwilę trzeba znowu funkcjonować. Niektórzy kończą ze sobą bardzo szybko.
Bardzo żal mi takich rodziców, co żegnają swoje dzieci. Idą za trumną i krzyczą..
Bardzo ich kochają, ale może nie mogą pokazać im tej całej miłości. Po tragedii dociera do nich co było złe dla tych dzieci, co robili źle, czego im brakowało... a zazwyczaj powodem śmierci młodych ludzi jest brak miłości.! Przeciez to miłość daje sensu wszystkim z nas.... |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce Maria Prokonsul
Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 3136 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:07:18 29-08-10 Temat postu: |
|
|
Tu się zgodzę z reguły jest to brak miłości, bo nawet gdy coś idzie źle, a mamy wsparcie rodziny, przyjaciół to dajemy radę się z tym uporać, ale gdy zostajemy sami, za dużo rozpaczamy, nasze myśli idą w kierunku 'najprostszego' rozwiązania .
Co do cięcia się z powodu chłopaka, bez urazy, ale ja uważam to za głupotę . Czasem kochamy kogoś bardzo mocno i całym sercem, ale cięcie się to głupota . |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|