Telenowele

Vondynizer · Wysłany: 1:44:50 26-10-09 Temat postu:

bardzo dziwne to jest. nigdy tak nie miałam na dobrą sprawę. zazwyczaj załamywałam się nad ocenami, nad szkołą. a teraz? wgl mnie to nie rusza. chce tylko zdać i tyle. kurde, gdzie się podziały moje ambicje? rozpłynęły się w nicość chyba.

no cóż. takich ludzi rzadko co zmienia. wiec faktycznie lepiej, żebyś jednak się przeniosła. z dala od niej. i z dala od kierunku, który Cie kompletnie nie interesuje. nie możesz się męczyć 4 lata. nie zasłużyłaś na to!

ej. mam tak samo. dobrze wiem, ze powinnam już dawno iść spać. ale siedzę dalej. jakoś nie przejmuje się niczym. nie rusza mnie to, że nic sie nie nauczyłam. nie mam wgl chęci to niczego.

Sorsha · Wysłany: 1:48:07 26-10-09 Temat postu:

ja też . Właśnie te ambicje to mi chyba bokiem przeszły

Oooo mnie też nic nie rusza , mogłabym siedzieć tak do rana i nic . Normalnie potem iść do budy .

Vondynizer · Wysłany: 1:55:14 26-10-09 Temat postu:

a ja kiedyś miałam ich sporo. miałam marzenia, do których dążyłam. miałam zasady, których się trzymałam. a teraz nie... jest zupełnie inaczej. stałam się słaba emocjonalnie. ale ciągle z tym walczę, by wrócić do formy. by się nie poddawać.

no dokładnie. dziwne to trochę jest. wgl ze mną się coś dziwnego dzieje.

tak czy siak idę spać. nie dlatego, że muszę iść rano do budy. po prostu jestem zmęczona. dobranoc i do jutra, kochana! ;* nie daj się tej Twojej pseudo kumpeli! ;** pamiętaj, że masz w sobie siłę.

Sorsha · Wysłany: 2:17:27 26-10-09 Temat postu:

No ja też idę spać

papa :* dobranoc

Dulce Maria · Wysłany: 17:50:02 26-10-09 Temat postu:

Ambicje ja ich nie mam wygasły we mnie.. od dawna szkoła mnie nie rusza.. ucieczki, złe oceny.. byle by wlaśnie ZDAĆ.. wytrzymac te 3 lata i móc zacząć życie ;>
Ja dziś jestem hmmm.. nawet nawet w dobrym nastroju ;>
gdy przyszłam do domu trochę wygasł, ale to przez to że tak szybko robi się ciemno ;<
i nic nie zdąrzeprawie zrobić, a lulu będę szła
Czemu ten czas tak szybko mija? Ten wolny czas, dla mnie.. nie dla szkoły..

Vondynizer · Wysłany: 18:01:20 26-10-09 Temat postu:

mnie przeraża brak ambicji. a może nie tyle brak, bo jakieś tam mam. ale nie rusza mnie szkoła kompletnie.

i znów cieszyłam się na zapas. myślałam, że wreszcie wyszłam na prostą. ale znów jestem w podłym nastroju. z nastroju wyprowadzają mnie nadobniejsze rzeczy. nie panuje już na swoimi emocjami. a dziś wybiegłam z grupy tylko dlatego, że ktoś powiedział, że marzy mu się miłość. mi tez się marzy, ale nie mogłam już tego słuchać.

Dulce Maria · Wysłany: 18:24:38 26-10-09 Temat postu:

a ja sobie pozwolę coś wkleić..
Jako że mam słabość do wierszy, cytatów wszystkiego co mnie porusza w jakiś sposób wewnętrznie..
Myślę, że się nadaje do tego tematu ;>

"Nie wierz nigdy w mądrość starców, ale przynajmniej posłuchaj, co mówią, przeanalizuj i zostaw z tego coś dla siebie. Powiem ci, co jest w życiu najważniejsze. Nie szukaj nigdy tego, co złudne: majątku, sławy - żeby to zdobyć człowiek rujnuje nerwy przez dziesięciolecia, a może stracić w ciągu jednej doby. Żyj z poczuciem spokojnej wyższości nad życiem, nie bój się biedy, nie żałuj straconego szczęścia, przecież nigdy nie jest tak, że ani goryczy do dna, ani słodyczy do pełna... Ciesz się, że nie marzniesz, że głód i pragnienie nie rwą ci wnętrzności. Jeśli nie masz przetrąconego kręgosłupa, jeśli obie nogi chodzą, obie ręce się ruszają - to komu tu zazdrościć? Po co? Zawiść zżera w końcu samego zawistnika. Przetrzyj oczy, a najwyzej ceń sobie tych, którzy cię kochają i którzy ci dobrze życzą. Nie krzywdź bliźniego, nie obrażaj: pamiętaj - z nikim nie rozstawaj się w gniewie, bo nigdy nie wiadomo, czy to nie twój ostatni uczynek i czy nie taki twój obraz zostanie w ich pamięci."

R. Kaperski "Pojedynek z Syberią"

Vondynizer · Wysłany: 18:28:32 26-10-09 Temat postu:

faktycznie, bardzo piękne i prawdziwe słowa. mnie poruszają również takie wiersze.

wiem jak powinnam postępować. ale nie zawsze potrafię. dziś nie ma siły walczyć z nikim. nawet z sobą sama.

Dulce Maria · Wysłany: 18:34:03 26-10-09 Temat postu:

Mnie od zawsze poruszają tego typu teksty..
Ten tekst wydał mi sie taki prawdziwy , warty uwagi i przemyślenia naszego zachowania.. bo może to własnie my jesteśmy źródłem naszego bólu? cierpienia? Zbyt przejmując się małymi smutkami, porażkami..

Vondynizer · Wysłany: 18:39:12 26-10-09 Temat postu:

oj tak, jesteśmy. bierzemy do siebie dosłownie wszystko. i nie wychodzi nam to zazwyczaj an dobre. kurcze, ale jak tu nie brać wszystkiego do siebie, gdy ciągle trafiają do ans nowe bodźce? nowe problemy.

Dulce Maria · Wysłany: 18:44:03 26-10-09 Temat postu:

No i tu się zaczynają schody..
Bo nie zawsze się tak da..
Jednym wszystko lata, a drugich dotyka każdy drobiazg..
Musimy po prostu uwierzyć w lepsze jutro, bo nie wiem czy jest lepszy sposób.. ja zawsze włączam neta, wchodzę tutaj albo w googlach szukam pięknych cytatów, które mnie wzruszają..;>
Chociażby mój podpis ja z tego korzystam.. żyję tym sposobem i daję radę ;>
Nie rozmyślam juz nad swoim zyciem za długo, bo wtedy dostrzegam ten bezsens.. nie zwracam na to uwagi, wolę przejmowac się połamanym paznokciem niż bezsensem mego isnienia, bo ten ból jest mniejszy..

Vondynizer · Wysłany: 18:48:50 26-10-09 Temat postu:

u mnie jak już się schody zaczną to nie łatwo mi z nich zejść. tak już mam.
i niby mam świadomość, że to tylko życie kładzie mi kłody pod nogi. że mogę wiele, jeśli uwierzę w siebie. ale gdy przyjdzie chwila zwątpienia- cała moja nadzieja znika. staję się słaba.
no. ja tez staram się o tym nie myśleć. nie chcę rozmyślać nad moimi problemami. i gdy już mi się to udaje- ktoś znów niszczy mój wewnętrzny spokój. na prawdę ostatnio dzieje się coś dziwnego ze mną.

Dulce Maria · Wysłany: 18:52:54 26-10-09 Temat postu:

Ochhh.. nie ma nic lepszego niż pełno słodyczy, chipsy, cola i lody na to ;>
Teraz to może tak w żarcie, chociaz mi to pomaga ;> kiedyś nie wierzylam w taki sposób terapii teraz już wierzę.. rozłożyć jedzienie na łóżku i się zajadać ;>
Myśleć nad tymi dobrymi stronami życia.. i tym co dobre nas spotyka bo na pewno każdego co dobrego w zyciu spotkało.. albo pomyśleć o tym jak bylo się małym jakie głupoty się wyprawiało ;> takie małe wspomnienia czasem są dobre ;P

Vondynizer · Wysłany: 19:14:40 26-10-09 Temat postu:

e. na mnie to nie działa. nie przepadam za słodyczami. jedynie milka z orzeszkami. nic więcej.

to całkiem niezły pomysł. ale nie dla mnie. ja w kryzysie potrzebuję porządnego szoku. czegoś co mnie gwałtownie przywróci do pionu. nie wiem, co to będzie tym razem. ale mam nadzieję, że się coś takiego stanie.

Sorsha · Wysłany: 20:23:53 26-10-09 Temat postu: