Telenowele

Vondynizer · Wysłany: 20:28:47 26-10-09 Temat postu:

a weź się nawet nie przejmuj takimi głupkami! o mamo, znów mówię coś, a sama tego nie robię. to okropne jak się czuje. nie mam na nic ochoty. chciałabym zasnąć. na bardzo długo. przespać te trudne czasy. niestety, tak się nie da. ja już chyba nie panuje.

Sorsha · Wysłany: 20:33:41 26-10-09 Temat postu:

tak , też chciałabym zasnąć i obudzić się , jak problemy miną .

Albo teraz zamienić się w pustkę . Żebym nic nie czuła .Żadnego bólu ....

Vondynizer · Wysłany: 20:47:15 26-10-09 Temat postu:

ale niestety tak się nie da. a szkoda. bo czasem mam ochotę zapaść się pod ziemię.

można by tak czasem obrócić się w nicość. obserwować ten nienormalny świat z boku i patrzeć jak niektórzy ludzie niszczą sobie życie nawzajem. ciekawe doświadczenie to by było.

Sorsha · Wysłany: 20:53:26 26-10-09 Temat postu:

no ... "wyłączyć " się z tego świata i tylko obserwować ... to by było niesamowite uczucie wolności ...

Vondynizer · Wysłany: 20:56:16 26-10-09 Temat postu:

chociaż na chwile. tak tylko, żeby nabrać dystansu do tej całej paranoi, jaka wokół nas panuje.

Sorsha · Wysłany: 20:59:12 26-10-09 Temat postu:

tak . Bo jak od tej paranoi nie odpoczniemy , to ona nas zabije . Prędzej , czy później - wykończy nas . Ja już czuję , że jestem na granicy ... wykończenia ...

Cortiza. · Wysłany: 21:14:57 26-10-09 Temat postu:

Dziewczyny nie myślcie w ten sposób

Bywają gorsze dni ale dookoła jest pieknie. I w dodatku jest to forum;) A to jest temat szczęście. A szczęście to dopiero super uczucie... Dzis dostalam jego przyplywa;) Wszystko za sprawa mojego kogoś

Sorsha · Wysłany: 21:16:48 26-10-09 Temat postu:

Kasia , Ty masz tego "kogoś" to Ci procenty szczęścia się podnoszą . Ja nie mam nikogo i zero wsparcia .

Vondynizer · Wysłany: 21:18:36 26-10-09 Temat postu:

ja ciągle balansuje na tej granicy. dziwię się w sumie, że jeszcze nie spadłam z tej cienkiej liny.

wiem, Kasia. najgorsze jest to, że dobrze wiem, ze są gorsze rzeczy że trzeba myśleć pozytywnie. ja to wiem, ale gdy mnie coś złego spotyka- trudno mi tak myśleć. ale spoko, pozbieram się.

ciesze się, ze chociaż Ty masz swojego ukochanego. ;** i pozostaje jedynie to forum.

Sorsha · Wysłany: 21:20:55 26-10-09 Temat postu:

Mnie też dziwi , że się jeszcze trzymam

Niewiele brakuje , żebym zleciała z tej "nitki"

Vondynizer · Wysłany: 21:34:33 26-10-09 Temat postu:

chyba taki nasz los. będziemy balansować na lini życia póki ktoś nie poda nam reki.

Sorsha · Wysłany: 21:37:01 26-10-09 Temat postu:

Nie ma pomocy ... to jest najgorsze , że jeśli sami nie damy rady to nikt nam więcej nie pomoże . To straszne , bo ja nie mam siły się podnieść i dalej walczyć .

Vondynizer · Wysłany: 21:45:24 26-10-09 Temat postu:

ja zawsze walczyłam sama. najbliżsi podkładali mi tylko coraz to nowe przeszkody. musiałam walczyć na własną ręką. a tak bardzo bym chciała, aby ktoś mnie złapał za rękę i poprowadził. aby przytulił mnie i dodał sił, gdy spadnę.

Dulce Maria · Wysłany: 21:46:42 26-10-09 Temat postu:

Ja też nie lubię słodyczy, ale czasem mam ochotę
Dziś było super.. siedfziałam z rodzeństwem kuzynem wspominaliśmy dawne czasy jak byliśmy młodzi nie mogłam się opanowac od smiechu.. prawie się popłakałam..xD

Sorsha · Wysłany: 21:48:28 26-10-09 Temat postu:

Mi też to jest potrzebne

ale nie ma nikogo takiego i ja nikogo nie interesuję

jestem zdana tylko na siebie . Najbliżsi tylko dokładają nam problemów do tych , co mamy w szkole itp . Trudno wtedy wytrwać .