Telenowele

Gabriella · Wysłany: 23:36:28 04-02-10 Temat postu:

Moim szczęściem jest Mój Tomek.
Dzisiaj miałam okropnego doła.
A mój Tomek powiedział mi, że jestem dla niego idealna.
Że czekał na kobietę dla której zmieni wszystko i poznał swoją Królową.
Gdyby nie on w moim życiu nie byłoby słońca.

Vondynizer · Wysłany: 13:23:25 06-02-10 Temat postu:

a teraz Twoje życie jest pełne tego słońca. pełne uśmiechu, radości i miłości.

Gabriella · Wysłany: 19:50:40 07-02-10 Temat postu:

Pełne:) doczekać się nie mogę kiedy znowu zobaczę jego słodkie oczka.

Vondynizer · Wysłany: 21:28:38 07-02-10 Temat postu:

nie dziwię Ci się.

Gabriella · Wysłany: 23:36:59 08-02-10 Temat postu:

niektórzy nie mogą wypowiadać się na tym dziale forum bo zostają oskarżeni o zmyślanie.
więc zamilknę dla dobra ogółu.

Dulce Maria · Wysłany: 1:16:07 09-02-10 Temat postu:

szczęście teraz buzuje we mnie .
są odrobinki smutku, ale na razie ukryte .
znów czuje radość i uśmiech na twarzy .

Vondynizer · Wysłany: 1:17:02 09-02-10 Temat postu:

a ja swoje gdzieś zgubiłam.

Dulce Maria · Wysłany: 1:19:17 09-02-10 Temat postu:

Odnajdziesz je .
Zobaczysz .
Kązdy je odnajdzie, tylko potrzeba czasu .
Nie zawsze trzeba z tym walczyć, tylko trzeba przeczekać .
Ja sama często trace siłę do walki, ale wyleję smutki z siebie i znów wraca słońce .

Vondynizer · Wysłany: 1:23:24 09-02-10 Temat postu:

a ja nie wylewam smutków. nie mam gdzie. nie mam na to siły.
ale jak pęknę to już koszmar, wtedy jest źle. tak jak teraz.
cóż, nic mi nie pozostaje jak tylko czekać i brnąc dalej w kolejne bagno...

Dulce Maria · Wysłany: 1:25:06 09-02-10 Temat postu:

Hmm . . .
ja wylewam je nawet nie w poduszkę .
Po prostu gdy nie ma nikogo w domu włączam muzykę tańczę, skaczę, wyrzucam emocję.
Ostatnio pękłam to gdy nikogo nie było płakałam, łaziłam po domu i płakałam .

Vondynizer · Wysłany: 1:26:38 09-02-10 Temat postu:

ja ostatni miesiąc przesiedziałam na fotelu, plącząc w poduszkę.
i nie wiem, czy cokolwiek mi to dało. uświadomiło jedynie wartość tego, czego pragnę.

Dulce Maria · Wysłany: 1:28:59 09-02-10 Temat postu:

To może czas właśnie wydusić z siebie te uczucia.
Moim sposobem jest właśnie wyładowanie emocji w robieniu głupstw i to chyba działa .
Robiąc głupstwa mam ochotę się śmiać z tego i powraca mi dobry nastrój .

Gabriella · Wysłany: 9:03:57 09-02-10 Temat postu:

Szczęście gdy się je goni ucieka, gdy na nie czekasz przychodzi w najmniej oczekiwanym momencie.

Vondynizer · Wysłany: 11:45:58 09-02-10 Temat postu:

nie, robienie głupstw nie jest dla mnie. wyrosłam z tego.
nie mówię, że to bez sensu, o nie! tylko mi nie to jest teraz potrzebne..

Leyla · Wysłany: 12:45:09 09-02-10 Temat postu:

Mi wypłakanie się naprawdę pomaga. Nawet w poduszkę

Wtedy całe nieszczęście traci na sile i jest lżej. Do tego dochodzi nadzieja, że w końcu na pewno odnajdę szczęście. No i w ten sposób można wyjść z dołka

Powoli ale kiedyś wyjść.