Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vondynizer Generał
Dołączył: 03 Sie 2009 Posty: 8424 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:26:16 23-10-09 Temat postu: |
|
|
do życia się zgadzam. jest darem od losu. kto jak kto, ale ja o tym coś wiem. i szanuje je! mimo, że czasem jest tak cholernie ciężko- musimy walczyć o to, co daje nam szczęście. musimy! |
|
Powrót do góry |
|
|
Cortiza. Mocno wstawiony
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 5089 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:36:29 23-10-09 Temat postu: |
|
|
tez się szanuje choc byl cas że go nie chcialam.
I to byl najgorszy czas w moim życiu. Ale opamiętalam sie. Moje szczęście... Jest piękne. I dziękuję za nie |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce Maria Prokonsul
Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 3136 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:21:03 24-10-09 Temat postu: |
|
|
ja dziękuję za siostrzeńca, przyjaciół znajomych.. za rodzinę? oj nie.. wcale.. ale ich się nie wybiera ;/
też zapomniałam już dawno co to szczęście, ale przypominam sobie to.. powoli dotrze to do mnie.. dzisiejszy nasrój w porównaniu z ostatnimi dniami to cudo.. jakbym się dopiero narodziła.. |
|
Powrót do góry |
|
|
Vondynizer Generał
Dołączył: 03 Sie 2009 Posty: 8424 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:27:14 24-10-09 Temat postu: |
|
|
mam tak samo. ostatnio staram się zbierać zewsząd radość. i na prawdę czuje się lepiej. odnalazłam chyba w sobie jakieś dawno utracone pokłady nadziei, optymizmu. nie wiem, czemu to zawdzięczam. może własnej motywacji. nie wiem.a le grunt, że idę do przodu,. małymi kroczkami, ale jednak. |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce Maria Prokonsul
Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 3136 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:51:34 24-10-09 Temat postu: |
|
|
no właśnie mam to samo..
ja wiem że zawdzięczam to Wam.. osobom z forum które mnie wsiperały w tak okropnym momencie w życiu..
teraz właśnie pokłady nadziei którą utraciłam bardzo dawno temu i optymizmu wróciły do mnie.
mam ochote momentami nawet skakać z radości, a nie wiem czym ona jest spowodowana... |
|
Powrót do góry |
|
|
Vondynizer Generał
Dołączył: 03 Sie 2009 Posty: 8424 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:54:32 24-10-09 Temat postu: |
|
|
o tak. w moim przypadku to właśnie w dużym stopniu osoby z forum mi pomogły. pokazały mi, ze nie tylko ja mam problemy. i że wspólnie można je rozwiązać. wytłaczając komputer czułam wewnętrzny spokój.
ja kumuluję w sobie, a raczej się staram, wszystkie małe radości, które odnajdę. mam nadzieję, że kiedyś to one stworzą podwalinę do prawdziwego szczęścia, do miłości, do spokojnego życia. |
|
Powrót do góry |
|
|
Cortiza. Mocno wstawiony
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 5089 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:22:58 24-10-09 Temat postu: |
|
|
Tak, bo najmniejsze radości są ważne. One powoli tworzą ogromną całosc...
Dzięki bagostok się uśmiechamy, wierzymy w lepsze jutro. Bo jutro bd lepsze. A to co złe już nie wróci... Samo pozytywne myślenie daje energię. |
|
Powrót do góry |
|
|
Vondynizer Generał
Dołączył: 03 Sie 2009 Posty: 8424 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:24:56 24-10-09 Temat postu: |
|
|
jak nie jutro, to pojutrze. ale szczęście na pewno kiedyś przyjdzie. trzeba w to tylko wieżyc! |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce Maria Prokonsul
Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 3136 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:50:43 24-10-09 Temat postu: |
|
|
Właśnie trzeba wierzyć..
teraz wiem, że utrata nadziei to prawie samobójstwo..
życie wtedy traci sens, nic nas nie uszczęsliwia, nie ma dla nas znaczenia, stajemy się takimi maszynami, które sa tu bo muszą.. |
|
Powrót do góry |
|
|
Vondynizer Generał
Dołączył: 03 Sie 2009 Posty: 8424 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:02:52 24-10-09 Temat postu: |
|
|
utrata nadziei to klucz do bycia nieszczęśliwym. to gong, który rozpoczyna ogromne pasmo smutku i łez. |
|
Powrót do góry |
|
|
Cortiza. Mocno wstawiony
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 5089 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:36:42 24-10-09 Temat postu: |
|
|
A ilez korzysci może dac nam wiara, nadzieja... To one nadaja życiu sens. Dlatego wierzmy, miejmy nadzieję. A co najważniejsze : miejmy marzenia |
|
Powrót do góry |
|
|
Vondynizer Generał
Dołączył: 03 Sie 2009 Posty: 8424 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:39:56 24-10-09 Temat postu: |
|
|
korzyści jest wiele! po to one przede wszystkim dają nam siłę do walki. i one dają nam samozaparcie do spełniania marzeń, które są tak istotne w naszym życiu. bez nich było by zupełnie inaczej. trudno było by znaleźć wgl sens życia. |
|
Powrót do góry |
|
|
Cortiza. Mocno wstawiony
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 5089 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:49:58 24-10-09 Temat postu: |
|
|
O tak . Marzenia. Warto je miec. Pomagaja. Mobilizują. Malują świat kolorowymi kredkami;D |
|
Powrót do góry |
|
|
Vondynizer Generał
Dołączył: 03 Sie 2009 Posty: 8424 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:00:34 24-10-09 Temat postu: |
|
|
bez marzeń człowiek, byłby o wiele mniej wart. |
|
Powrót do góry |
|
|
Cortiza. Mocno wstawiony
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 5089 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:05:27 24-10-09 Temat postu: |
|
|
Przeciez marzenia są skarbnicą. A może inaczej. Nasz umysł jest skarbnicą marzeń.
Sny, marzenia... Nasza podświadomośc. Ona sprawia że jesteśmy. Jesteśmy radośni, i życie nas cieszy;) |
|
Powrót do góry |
|
|
|