Telenowele

Vondynizer · Wysłany: 0:50:39 30-01-10 Temat postu:

ja nigdy nie spotkałam kogoś, kto w pełni by mnie rozumiała albo chociaż słuchał i próbował zrozumieć. całe życie byłam sama z problemami. było mi tak ciężko z tym, że podjęłam decyzję, która miała pomóc mi z tym wszytskim. wszystko potoczyło się tak, że wciąż żyję i dziękuję dziś losowi, ze trafiłam tu na forum, bo odnalazłam osoby, które mnie rozumieją. ciesze się, że się rozumiemy. ;*

to słuchanie nie ma końca. tak samo jak uczucie, że jest się tak samotnym w tłumie, gdzie nikt nie potrafi słuchać...

calvaa · Wysłany: 0:57:39 30-01-10 Temat postu:

ja nigdy jakos nawet na forum nie pisalam o swoich uczuciach.az do dzis

ale naprawde w pewnym stopniu to pomaga.odnajdujesz osoby, ktore Cie zrozumieja, wysluchaja...i fajnie sie z tym czuje. mozna porozmawiac o podobnych problemach, rozterkach i najwazniejsze ze bedziesz wysluchana w przeciwienstwie do tego jak jest w zyciu realnym...

Vondynizer · Wysłany: 1:05:25 30-01-10 Temat postu:

ja nigdy nie powiedziałam nikomu tak szczerze o swoich problemach uczuciach nikomu przedtem, aż do momentu gdy poznałam między innymi Olę, Aga, Karolinę i Gabi... one pomogły mi wyjść z wielu problemów. powstrzymały mnie przede powtórzeniem błędnej decyzji z przeszłości, dodały mi siły. możemy rozmawiać codziennie, o wszytskim... tutaj zawsze zostaniesz wysłuchana, pamiętaj! ;*

calvaa · Wysłany: 1:08:50 30-01-10 Temat postu:

i fajnie

forum...niby tak malo a tak wiele.
jak moze czlowiekowi pomóc

dodac otuchy, jezeli nie otrzymuje jej sie od kogos z otoczenia w realu.

Vondynizer · Wysłany: 1:16:39 30-01-10 Temat postu:

dla mnie to stały element mojego życia. tu mam przyjaciół i tylko tu mogę podzielić się swoimi problemami ze świadomością, że zostanę wysłuchana...

Gabriella · Wysłany: 10:58:07 30-01-10 Temat postu:

Kochana ty również wiele razy mi pomogłaś.
Dodałaś otuchy w najgorszych chwilach dla mnie i Tomka.
Dałaś nadzieję.
Mam nadzieję, że znajdziesz kogoś kto nie tylko będzie mówił Ci, że Cię kocha, ale będzie naprawdę to czuł.
Jesteś naprawdę wielkim człowiekiem.

Vondynizer · Wysłany: 11:09:15 30-01-10 Temat postu:

to niewyobrażalne jak wiele ciepłych uczuć tu otrzymałam.
jeżeli choć trochę mogłam Ci keidyś pomóc to na prawdę się cieszę. ;*

też mam tę nadzieję, gdzieś we mnie wciąż się tli.

Gabriella · Wysłany: 11:34:28 30-01-10 Temat postu:

Na pewno:) Jesteś naprawdę wielkim człowiekiem i ja nie dam Ci się poddać

Justyśka · Wysłany: 3:54:29 14-02-10 Temat postu:

trzeba wierzyć w szczerość ludzi, starać się zaufać, bo z kimś zawsze jest łatwiej w życiu. i wam dziewczyny na pewno się ułoży we miłości;D życze wam tego z całego serca:) a tym którym ją mają tą drugą połówkę życzę, by zawsze wam się układało, i byli ze sobą szczerzy, bo to pomaga:

a ja no cóż.. od lat zakochana w moim najlepszym przyjacielu...i nic na to nie mogę poradzić, kręce z innymi chłopakami i takie tam, ale on to jest on .!jedyny i nie powtarzalny... ale w miłości dla mnie nie osiągalny:(

Vondynizer · Wysłany: 12:22:14 14-02-10 Temat postu:

wiesz... keidyś kilka lat kochała się w moim przyjacielu. męczyłam się jak cholera. gdy się dowiedział- wszystko się sypnęło. nie było dnia bez kłótni. zrozumiałam (po długim czasie) wtedy, że jest niedojrzały... po roku się pogodziliśmy. mamy dobre kontakty.

a teraz znów jestem zakochana w moim przyjacielu (nie tym samym). to strasznie silne uczucie, ale nic na siłę nie zrobię. kiedyś on chciał, ja nie byłam gotowa. teraz ja dojrzałam do tego. a on?chyba boi się, że nie jestem ja pewna swoich uczuć... choć po ostatnim wspólnym wieczorze wierzę, że jednak wszystko skończy się dobrze. ; )

Justyśka · Wysłany: 12:29:44 14-02-10 Temat postu:

noo a on ma dziewczynę.. z którą lubie, i też się koleguje.... wszytsko jest za trudne..;(
jestesmy w podobnych sytłacjach.. no ale mój,,love" raczej jest dojrzały jest o demnie straszy o 4 lata..

Vondynizer · Wysłany: 12:35:43 14-02-10 Temat postu:

no to faktycznie masz kiepska sytuację.

dojrzały a niedojrzały do danej sytuacji to zupełnie inna sprawa. może być gotowy, może chcieć, a jednak obawiać się czegoś.. .tak często jest. i powiem Ci, że to, że jest starszy to wcale nic nie znaczy. wszystko zależy od chłopaka, a nie od jego wieku.

Justyśka · Wysłany: 12:41:45 14-02-10 Temat postu:

ale ja widzę że on jest dojrzały, po zachowaniu i wgl.. nie jest taki jak niektórzy koledzy co są też w jego wieku, umie szaleć i wgl, ale też umie się odnaleźć w każdej sytłacji, umie sobie poradzić w życiu.
ehh no sytłacja nie zaciekawa

Vondynizer · Wysłany: 12:44:20 14-02-10 Temat postu:

co nie zmienia fakty, że jesteś między młotem a kowadłem. koszmar.

Justyśka · Wysłany: 12:47:20 14-02-10 Temat postu:

właśnie... przerypane..