Telenowele

Dulce Maria · Wysłany: 23:16:44 12-11-09 Temat postu:

Może.. Ja i panowanie nad sobą ;> Często się zapominam.. chociaz w sumie gdy trzeba myślę rozsądnie..

Cortiza. · Wysłany: 15:19:39 14-11-09 Temat postu:

Ale przy innych nie płaczesz - i mają cię za twardą

Vondynizer · Wysłany: 15:22:10 14-11-09 Temat postu:

ja przy innych rzadko plączę, nie chcę pokazywać, że jestem słaba, bo są ludzie, którzy chętnie wykorzystają moje słabości...wiem o tym i dlatego się pilnuję. choć czasem jest mi tak cholernie trudno.

Cortiza. · Wysłany: 19:17:27 14-11-09 Temat postu:

Najważniejsze żeby powstrzymywac łzy przy wrogach - oni mogą to wykorzystac do pogrążenia nas. Natomiast przy zaufanych osobach łez nie ma się co wstydzic:)

Sorsha · Wysłany: 22:05:50 14-11-09 Temat postu:

czasem jest tak , że osoby , którym najbardziej ufamy okazują się być naszymi największymi wrogami .... potem wykorzystują to , że widziały nasze łzy i upadki i jeszcze bardziej próbują nas pogrążyć ...

Vondynizer · Wysłany: 1:35:21 15-11-09 Temat postu:

otóż to. właśnie dlatego staram się nie płakać przy innych. nigdy nie wiem kto i kiedy będzie chciał mi wbić nóż w plecy. to właśnie przez osoby, które mnie tak wykorzystały dziś tłamszę w sobie wszystkie złe emocje i jest mi tak ciężko. mimo to nie płacze. przy wrogach- nigdy! przy innych- też nie, bo nie wiem, kto jest moim prawdziwym przyjacielem, a kto jedynie pozorantem.

Dulce Maria · Wysłany: 12:35:06 15-11-09 Temat postu:

Tak nóż w plecy.. mi został w bity.. uważałam ją za przyjaciółkę, a ona za plecami wszystko rozgadywala pogrążając mnie.. dalej ze sobą gadamy, ale jest inaczej, a ja szukam zemsty, zbliżyć się i wbić jej nóz tak jak ona mi..
mam jedną taka szczerą przyjaciółkę, że wiem iż ona by mi noża nie wbiła nawet w palec xD ale mimo to nie płakałam nigdy przy niej xD
Przy nikim tak naprawde nie płakałam

Cortiza. · Wysłany: 12:38:48 15-11-09 Temat postu:

A ja płakalam przy dwóch bliskich mi osobch, i jestem pewna że oni nie wykorzystaja tego przeciwko mnie.
Poza tym nie mam sie czego wstydzic...

Vondynizer · Wysłany: 13:08:27 15-11-09 Temat postu:

tu nie chodzi o wstyd, Kasia. tu chodzi o emocjonalne obnażenie wszystkich słabości. gdy ktoś robi ci takie świństwo- trudno się pozbierać i mu zaufać.

Dulce Maria · Wysłany: 0:29:10 05-01-10 Temat postu:

Ja nie umiem pokazać bólu przy innych. Gdy coś, ktoś mnie rani, a są ludzie ja się śmieję i staram się pogrążyć np. ta osobę albo udać, że mam ją gdzieś. . .
I rzeczywiście nie chodzi o wstyd . . .
choć teraz już wiem, że nikomu nie można ufać . . . taaaa . . . ludzie zakładają przed nami maski, w zależności od osoby się dostosowują, a gdy już coś im nie pasi, to nie kryją się z maską potrafią ją złożyć i założyć taką, która sprawia ból . . . taką która rani, a tacy ludzie nie zasługują na widzenie jak ja cierpię. . . nie zaszczycę ich tym. skończyłam z takim zachowaniem. już dawno tu na forum pisałam, że wylałam ostatnią łże, teraz koniec i tak jest. choć wbrew wszystkiemu czasem we mnie płynie potok łez to nigdy nie wyleję ich na zewnątrz. tylko ja o nich będę wiedzieć. ludzie to podłe szuje momentami, dla których liczy się ich dobro.

Gabriella · Wysłany: 11:40:36 09-01-10 Temat postu:

Nadszedł dzień kiedy to właśnie ja nie mam siły wstać z łóżka.

Lizzie · Wysłany: 11:44:33 09-01-10 Temat postu:

Piszesz w tym temacie, więc ktoś Cię zranił?
A z łózka chyba wstałaś jeśli tu piszesz

Gabriella · Wysłany: 11:50:27 09-01-10 Temat postu:

Leże na łóżku i to piszę.
Tak zranił i to bardzo mocno

Lizzie · Wysłany: 11:55:14 09-01-10 Temat postu:

Tomek? Nie wiem co się stało, ale myślę, że na pewno nie zrobiłby tego świadomie, jeśli jesteście tak pewni swojej miłości.
Chyba, że o kogoś innego chodzi?

Gabriella · Wysłany: 11:57:00 09-01-10 Temat postu:

O niego...
Powiadają, że najbardziej może zranić Cię człowiek, którego kochasz ponad własne życie i ta osoba też tak Cię kocha...
Wolałabym nic nie czuć aktualnie.
Głowa boli mnie od nadmiaru alkoholu i to nie pomogło, jest tylko gorzej.