Telenowele

Paulineczka · Wysłany: 21:59:24 18-06-07 Temat postu:

tak... mnie nie interesuje, że oni są innej wiary, że mają swoją własną religię, bo to jest ich sprawa! Ale to chodzenie po domach, to już przesada! Do mnie dość często przychodzą, a ja nigdy nie rozmawiam z nimi, bo mnie denerwują. Mówię tylko, ze ja mam swoją wiarę i jej nie zmienię... Ale oni są jacyś uparci i nawet mogę powiedzieć nachalni, w ogóle zawsze pokazują jakieś książki, o swojej wierze

Gosia1906 · Wysłany: 22:04:18 18-06-07 Temat postu:

to u mnie się mówi że nie jest się zainteresowanym zmianą wiary i sobie idą

kass · Wysłany: 22:06:22 18-06-07 Temat postu:

bo to zalezy nie oceniam tez wszystkich ludzi tej wiery po tych co znam tylko bo czasem powiem ze Nie to soebie ida a czasem tak gazete wciskaja i gadaja okropnie ze nie da sie grzecznie.. moja kolezanka sie wdaje z nimi w dyskucje o Bogu ale po co, chyba jak ktos mowi Nie tzn Nie i kropka.

lady k. · Wysłany: 22:58:55 18-06-07 Temat postu:

Hmmmmmm... tak dużo pytań, a ja nie mogę dużo pisać bo mam paznokcie pomalowane jutro jak wrócę to obiecuję wam na nie odpowiedzieć.

Najpierw Gosik17: To już tak jest, że my wiemy o tyle razy więcej od innych, bo każdy z nas przeczytał całą biblię, a przede wszystkim analizujemy ją na naszych zebraniach zborowych.

Justine_16: Wierzymy, że Maryja jest matką Jezusa, ale nie oddajemy jej żadnej czci, bo ona należy się tylko Bogu

A teraz pytanie do wszystkich, którzy mówią, że ta religia jest sektą. Czy wiecie co to jest sekta??

A dla tych wszystkich, których denerwuje tzw: "łażenie po domach" to wam powiem, że mnie tak samo mogą denerwować wasze procesje, ale nie sprzeciwiamy się ich. szanujemy to, w co wy wierzycie i tak samo uszanujcie to, że nasza wiara nakazuje nam głosić, jeśli nie chcesz to wystarczy odmówić myślę, że 5 min życia, które przeznaczysz na otworzenie drzwi cię nie zbawi

i tak a propos tych książek są to po prostu czasopisma, które pomagają poznać biblię, mówią też o teraźniejszym świecie o problemach i pomagają je rozwiązać. Mi pomogły

Lubię tę religię, chociaż tak na prawdę to nie jestem takim pełnym świadkiem jehowy. Tu sprawa jest bardziej skomplikowana. Jeśli ktoś chce mogę wytłumaczyć na czym polega zostanie światkiem jehowy. Zadawajcie pytania, ja chętnie odpowiem

kass · Wysłany: 10:47:20 19-06-07 Temat postu:

ja mam znajomego ktory jest swiadkiem jehowy i tego co sie dowiedzialam po prostu mnie dobilao, nie rozumiem tego ze w razie wypadku nie zgadzacie sie na przetaczanie krwi..

Pulek · Wysłany: 10:56:33 19-06-07 Temat postu:

Lady. k Ja mam pytanie. CO zamierzacie osiagnac poprzez to lazenie po domach? Jest odrebna od was wiara (ale bardzo podobna) "Badacze pisma"- moja sasiadka jest z tej wiary i mi mowila ze bardzo podobne jest to do swiadkow jehowy ale oni nie chodza po domach. Twierdza ze to jest nienormalne i nie potrzebne takie narzucanie sie. Jesli ktos chce znac pewne odp i wyjasnienia to oni z checia je udziela ale twierdza ze nigdy nie beda sie tak ponizac aby lazic do domow. I wg to jest wlasnie to, dzieki czemu sa TAK BARDZO SZANOWANYMI LUDZMI!! Wlasnie z tej wiary. Dlatego BADACZOW PISMA bardzo lubie. Wszyscy z nich sa to niezwykli ludzie, jednak do was mam pewne uprzedzenia...

marta:)) · Wysłany: 11:25:09 19-06-07 Temat postu:

Zbuntowana · Wysłany: 11:55:48 19-06-07 Temat postu:

Katolik

marta:)) · Wysłany: 16:11:06 19-06-07 Temat postu:

nie wlaczy sie juz nikt do dyskusji?

lady k. · Wysłany: 18:14:36 19-06-07 Temat postu:

Kass- ja bym sobie również nie pozwoliła przetoczyć krwi. Tutaj tez mogę wytłumaczyć, że jest to nasza własna decyzja i nasze życie, dlaczego świat tak bardzo "najeżdża" na te nasze nie przetaczanie krwi, a może raczej powinien się zastanowić nad sensem istnienia wojen, sporów i innych niepotrzebnych rzeczy tam ginie o wiele więcej ludzi. Tak jak już mówiłam jest to wiara, w której zabrania się przetaczani krwi i to nie powinno podlegać dyskusji.

Marta- dlaczego uważasz, że chodzą po domach nie szanujemy waszej religii?? Nie rozumiem. Przecież możesz odmówić. I zauważ, że np nikt cię nigdy od ŚJ nie zgani za to, nie wyzwie cię, nie będzie się z ciebie śmiał tylko posłusznie odchodzą dalej.
A co do tego wyrażenia "ich interpretacje". Nasza wiara opiera się na tej samej Biblii, co wasza, lecz tu powstaje pytanie "która religia dobrze interpretuje Biblię", na każde nasze postępowanie mogę ci znaleźć odpowiedź w Biblii, a np na wasze ja nie znajduję. Nie wiem dlaczego wierzycie w trójcę? Skoro ja mogę wam przytoczyć dowody na to, że Bój Jezus i duch święty nie są jednością. Dowodami jest oczywiście biblia, na której podobno opiera się katolicyzm. Dlaczego w kościele są obchodzone pogańskie święta? Jest wiele takich pytań.

PS: Jeszcze raz wytłumaczę, że nie jestem w pełni ŚJ, ale myślę, że to tę właśnie wiarę wybiorę sobie na przyszłość, gdyż uważam, że jeśli ktoś mówi, że wierzy w to co jest napisane w biblii( ja wierzę) powinien przede wszystkim biblię przeczytać i zacząć ją interpretować.

Pulek · Wysłany: 11:34:23 20-06-07 Temat postu:

Jednakze nie rozumiem jeszcze jednej rzeczy. Zalozmy ze jest corka i ojciec ktorzy sa swiadkami jehowy. Sa gdzies na spacerze i spotkali przypadkowego mezczyzne. Nagle ten mezczyzna na oczach ojca zaczyna gwalcic jego corke. Czy to prawda ze w tej sytyacji jej ojciec nie rzuci sie na tego faceta i nie bedzie ratowal corki bo ZABRAINA MU TEGO RELIGIA?????

lady k. · Wysłany: 12:03:24 20-06-07 Temat postu:

hahaha, to, żeś sytuację wymyśliła. Logiczne jest, że będzie ratować swoją córkę i jeśli już ją , że tak powiem" wyrwie ze szponów sprawcy" to nie będzie tego gwałciciela kopał, bił pluł na niego, czy inne....Nie będzie go zatrzymywał jeżeli ten będzie zwiewał tylko pocieszy swoją córkę, np przytuli. To nie jest tak, że nic w związku z tym nie zrobi, zrobi, ale zgodnie z prawem. Tutaj myślę, że gdyby córka się zgodziła poszedłby na policję. Chociaż myślę, że taka sytuacja nie miałby miejsca

Pulek · Wysłany: 12:07:05 20-06-07 Temat postu:

aaaaaa no widzisz jakich pierdol mozna sie w towarzystwie nasluchac ?

lady k. · Wysłany: 12:09:40 20-06-07 Temat postu:

Wiem, bardzo dużo plotek chodzi o ŚJ, które tak na prawdę nie mają sensu, ale ludzie w to wierzą, bo panuje, że tak powiem "moda" na nie lubienie ŚJ, chociaż ja mam wielu znajomych, z których nikt mi nie mówi, że to źle, ze jestem ŚJ nikomu to nie przeszkadza

Pulek · Wysłany: 12:10:31 20-06-07 Temat postu:

Trzeba byc tolerancyjnym i tyle.