Telenowele

notemetas · Wysłany: 20:22:41 01-06-15 Temat postu:

Myślisz, że mi zależy na tym żeby przekonywać anonima z internetu?

A jeśli chodzi o Smoleńsk to jedni myślą, że zamach, drudzy że nie. Ile ludzi tyle opinii.

Gwoli ścisłości - nie każdy obywatel, który głosował na Andrzeja Dudę myśli o Smoleńsku w kategorii zamachu. Po drugie dla 80% obywateli głosujących właśnie na niego ta sprawa ma najmniejsze znaczenie. Gdyby było inaczej na pewno by nie wygrał

BlackFalcon · Wysłany: 22:38:32 01-06-15 Temat postu:

Każdego człowieka należy szanować, nawet anonima z Internetu. A to, co napisałaś, świadczy, że dla Ciebie jestem nikim. Dzięki. Cóż...jacy wyborcy, taki prezydent. Skoro wyborcy pana AD nie szanują innych, to ciekawe, czy on będzie szanował ludzi...

Może i myślą różnie. Ale on, facet, który jest głowa państwa, myśli akurat w ten sposób, stawiając nas, Polaków, w idiotycznej sytuacji. Prezydent węszący spisek, bo jego partia nie potrafiła pogodzić się z tym, że taki jeden koleś uparł się na lądowanie i zabił ponad setkę osób. Brawo, panie Duda.

Jesteś pewna? A mnie się właśnie wydaje, że niestety, zjednał sobie sporo osób wietrzących spiski właśnie swoimi poglądami na ten temat. Plus obietnicami, których za nic nie będzie w stanie dotrzymać. Ale cóż. Za 5 lat zrozumiemy, jaki błąd popełniliśmy.

notemetas · Wysłany: 18:00:49 02-06-15 Temat postu:

Wiesz co teraz to Ty mnie obrażasz tym "jacy wyborcy taki prezydent".

Jeżeli po moich dwóch postach stwierdzasz, że Cię nie szanuję to znaczy, że nie zrozumiałaś mojej wypowiedzi i właśnie węszysz tutaj spisek. Nie wyczułaś moich intencji. Faktycznie przez internet jest trudno wyczuć czyjąś reakcję

Szanuję Twoje zdanie, dlatego nie mam zamiaru Cię przekonywać i uwierz, że to nie jest brak argumentów

Nie podoba Ci się prezydent - Twoja sprawa. Jeżeli uważasz, ze Cię nie szanuję bo nie chcę Cię przekonywać do zmiany poglądów to chyba mamy inaczej sprecyzowane pojęcie "szacunku".

BlackFalcon · Wysłany: 19:06:41 02-06-15 Temat postu:

Poważnie Cię obrażam? Ja tylko stwierdziłam, że prezydent jest taki sam, jak jego wyborcy. Skoro porównanie do p. Dudy Cię obraża, to znaczy, że...sama sobie dopisz

.

Nie węszę spisku. Gdzie ja to niby napisałam? Spisek byłby wtedy, jakbym na przykład napisała, że ktoś Cię nasłał na mnie, czy coś.

Hm..Czyli jeżeli szanuje się czyjeś zdanie, to nie można spróbować go przekonać? Jak dla mnie, można, byle z szacunkiem właśnie. Ale ok, kończę, bo się offtopic robi

.

notemetas · Wysłany: 19:29:37 02-06-15 Temat postu:

Prince · Wysłany: 20:15:19 02-06-15 Temat postu:

BlackFalcon · Wysłany: 8:00:44 03-06-15 Temat postu:

Jeżeli człowiek uznaje, że nie poświęci 10 minut na kogoś, kto jest tylko "anonimem z internetu" i nie spróbuje go w dyskusji i przeznaczonym do tego temacie przekonać go - grzecznie - do swoich racji tylko dlatego, że druga osoba jest właśnie tymże anonimem, świadczy to o tym, iż dla niego ludzie po drugiej stronie monitora są mniej warci od tych spotykanych na codzień. Niespodzianka - wcale tak nie jest, a forum powstało właśnie po to, żeby dyskutować, rozmawiać. Skoro nie chcesz poświęcać czasu na "anonimy z internetu", to po co tu w ogóle jesteś?

notemetas · Wysłany: 18:02:05 04-06-15 Temat postu:

A Ty po co tu jesteś? Bo chyba po to, żeby wszczynać kłótnie i obrażać wszystkich popierających prezydenta elekta i żeby siać zamęt. Dlaczego mnie to nie dziwi?

Stokrotka* · Wysłany: 19:27:32 04-06-15 Temat postu:

Mi się ta decyzja nie podobała, teraz jest mi nawet obojętna. Tak czy siak nie podoba mi się jego stanowisko w kilku istotnych sprawach, bo teraz właśnie jak został prezydentem powinien zająć się sprawami państwa i wszystkich obywateli, bo czy chce czy nie stał się także prezydentem homoseksualistów, ateistów czy osób innej wiary i powinien działać, żeby to wszystkim - a nie tylko tym, którzy mają takie same poglądy jak jego partia - "żyło się lepiej".
Również nie podobała mi się jego kampania, a w szczególności eksponowanie rodziny - słowa córki, żony - bo ja miałam głosować na niego jako na człowieka, czyli oczekiwałabym konkretnych informacji na temat jego prezydentury, a nie cudownych słów rodziny - nie interesuję mnie to. Teraz przewija się sprawa z pomnikiem - cóż, ja się pytam po co to komu?! On owszem uzasadnia swoją decyzję tym, że jemu sprawa Smoleńska była bliska, jednak w tym momencie jest prezydentem, wybranym przez naród, a nie wszyscy myślą tak jak on i nie wszyscy chcą wydawać pieniądze na stawianie pomników - w tym i ja. Jeżeli już musi to niech wyłoży na to swoje pieniądze.
Ogólnie mi on nie leży, ale tak mnie nie interesuję polityka, że z wydawaniem osądów zamierzam poczekać. Choć niektóre z jego obietnic dla mnie jawiły się jako nie do spełnienia. Zresztą dla mnie prezydent pełni i tak raczej funkcję reprezentacyjną.
A co do dłuższej pracy - tu nie problem jest z wiekiem emerytalnym i jego wydłużaniem, co jest w sumie logiczne, że skoro żyjemy coraz dłużej to i wiek pracy może się wydłużać, problem jest z samymi warunkami pracy, znalezieniem pracy w starszym wieku, z godziwym wynagrodzeniem etc. etc.

notemetas · Wysłany: 20:53:57 04-06-15 Temat postu:

Wiesz Stokrotko żaden prezydent nigdy nie dogodzi każdemu. Urzędujący prezydent też zawiódł zaufanie katolików, głosujących na niego podpisując ustawę, która tylko pięknie się nazywa, tzw. antyprzemocowa. Nie można więc go nazwać prezydentem wszystkich Polaków.

Co do pomnika, mam podobne zdanie jak Ty. Jest wiele innych spraw w naszym kraju, które trzeba załatwić. A media podchwyciły słowa Andrzeja Dudy o pomniku i w mojej ocenie teraz je rozdmuchują na wielką skalę. Ja czytałam tylko wypowiedź Andrzeja Dudy o tym, że on jest za tym żeby pomnik był na Krakowskim, bo tam zbierały się tysiące ludzi po katastrofie. Nie widziałam i nie czytałam nigdy jego wypowiedzi o tym, że pierwszą sprawą jaką załatwi, kiedy już obejmie urząd to będzie zbudowanie tam pomnika.

No ale pożyjemy, zobaczymy

Co do wydłużania się życia - "Z najnowszych danych wynika, że w latach 2001-2013 długość życia mężczyzn w naszym kraju wzrosła z 66 do 73 lat". Nie można nazwać tego na tyle długim życiem żeby pozwolić sobie na pobieranie emerytury tylko przez 6 lat. A składki pobierane są przez cały okres pracy. To jest po prostu niesprawiedliwe w mojej ocenie.

BlackFalcon · Wysłany: 13:49:51 09-06-15 Temat postu:

notemetas · Wysłany: 19:08:00 09-06-15 Temat postu:

BlackFalcon · Wysłany: 19:13:36 09-06-15 Temat postu:

Ależ ja rozumiem. Tylko to była ironia. Nie mówi się "Będę prezydentem wszystkich Polaków", bo tak się po prostu nie da. On powiedział I teraz ma za swoje.

Dlaczego nie skomentowałaś mojego edita? Czytasz wybiórczo?

.

notemetas · Wysłany: 19:31:19 09-06-15 Temat postu:

Urzędujący prezydent to jeszcze Komorowski. Więc nie powinnaś cytować mojej wypowiedzi ale wypowiedź Stokrotki jeśli chodziło Ci o to, że Duda tak powiedział.

Nie skomentowałam, ponieważ fragment, który skopiowałaś oraz cały tekst nie stanowi dla mnie żadnego argumentu na potwierdzenie tej tezy, która została ujęta w tytule. Bo jeśli katolikowi zarzuca się to, że jest katolikiem i że pojechał podziękować na Jasną Górę (swoją drogą miejsce ważne w historii Polski, a nie tylko dla katolików) zawierzyć swoją prezydenturę następnego dnia po wyborze i czyni się z tego zarzut w jego stronę, to przepraszam Cię bardzo (a głównie tutaj słowa skierowane w stronę autorów artykułu) trzeba być naprawdę niepoważnym. Miał taką potrzebę to pojechał - to jest prywatny wybór. Zwłaszcza, ze ta wizyta miała charakter prywatny. To pozwala mi nie traktować całego tego artykułu serio, a jako zwykłą manipulację mniej świadomym czytelnikiem.

Poczekajmy może na ocenę jego prezydentury. Nawet nie objął urzędu. A niektórzy zamiast rozliczać urzędującego jeszcze prezydenta z 5 lat swojej prezydentury już rozliczają Andrzeja Dudę, który nawet jeszcze nie zaczął. Uważasz to za poważne?