Telenowele

paulus · Wysłany: 10:19:09 12-03-06 Temat postu:

No to wszystko zmierza w kierunku mnie... Bydgoszcz, Świnoujście... Zaraz będzie Szczecin!!!!!!!!

matys · Wysłany: 13:28:23 13-03-06 Temat postu:

:] Nie ma się czego bać hehe.... nawet wczoraj jadłem kuraczaka na obiad

Magda · Wysłany: 14:15:39 13-03-06 Temat postu:

Moja mama niestety przestała juz mi serwować kurczaki...

Załuję, że to nie jest świnska grypa, tylko ptasia...

(czyt. wieprzowe kotlety na obiad).

mOnia · Wysłany: 14:47:29 13-03-06 Temat postu:

jak tak dalej bedzie to moja mama przestanie kupować jajka czyli na święta wielkanocne nie zjem żadnego placka

Magda · Wysłany: 14:50:46 13-03-06 Temat postu:

A ja jadłam ostatnio jajecznicę

A podobno mięso nawet zarażone ptasią grypą w temp. 70 stopni jest juz odkazone

mOnia · Wysłany: 14:54:29 13-03-06 Temat postu:

no niby tak ale i tak jest niezła panika z tymi kurami

matys · Wysłany: 15:30:40 13-03-06 Temat postu:

Psss u mnie w szkole czytali nauczyciele coś na temat ptasiej grypy <hahaha> ....

paulus · Wysłany: 15:52:19 13-03-06 Temat postu:

Hehe... U mojej siostry Malwine, w zerówce nauczycielka gada, żeby nie chodzić do szkoły obok basenu z kaczkami (czyt. zbiornik pożarowy). A do szkoły jej nie da się iść i nie przechodzić obok tego zbiornika

...

Magda · Wysłany: 15:56:40 13-03-06 Temat postu:

No to nieźle

Nauczycielka doprowadzi do tego, ze dzieci przestaną do szkoly chodzic, bo będą sie bały

paulus · Wysłany: 16:39:27 13-03-06 Temat postu:

Fajna hipoteza...

mOnia · Wysłany: 17:02:09 13-03-06 Temat postu:

Zdzicha:] · Wysłany: 22:12:12 13-03-06 Temat postu:

U mnie pani zrobila na bioli pogadanke

i powiedziala nam ze nie ma sie czego bac i ze nie ma praktycznie jak sie zarazic

matys · Wysłany: 22:13:35 13-03-06 Temat postu:

Peyton_23 · Wysłany: 1:27:58 14-03-06 Temat postu:

u mnie to nawet ksiądz w kościele mówił na ten temat

Vera · Wysłany: 17:17:30 14-03-06 Temat postu:

U mnie nie widzialam, zeby nauczyciele cos czytali

A tak w ogole to ja jem normalnie i jajka i kurczaki itp.

Skoro pod wplywem 70 stopni i po zamrozeniu wirus umiera, to czemu nie moge nic zjesc??

A pozatym mieso jest wczesniej badane, wiec nie sadze zebym miala zjesc kurczaka i zarazic sie ptasia grypa