Telenowele

minomalistka · Wysłany: 11:04:52 28-04-10 Temat postu:

Jesli JK wygra wybory, to zmuszę rodzinę do emigracji...
wolałabym zostać w kraju.

Ansza · Wysłany: 11:48:33 28-04-10 Temat postu:

Jarosław Kaczyński, a dlaczego? Bo najbardziej z całej 4 odzwierciedla moje poglądy.

I gratuluję tym, którzy chcą emigrować, patriotyzm tak wali po oczach, że to szok!

lawa · Wysłany: 11:55:46 28-04-10 Temat postu:

Jarosław Kaczyński

MaI · Wysłany: 11:56:10 28-04-10 Temat postu:

Jarosław Kaczyński i jego partia najbardziej odzwierciedla moje poglądy...w poprzednich wyborach nie mogłam jeszcze głosować ale teraz już mogę i napewno tylko na niego...bardzo zgadzam sie z ich programem...i moim zdaniem maja szanse

nadia · Wysłany: 12:08:11 28-04-10 Temat postu:

Jarosław Kaczyński bez dwóch zdań cała moja rodzinna odda na niego głos.

lucy · Wysłany: 13:13:13 28-04-10 Temat postu:

Karoleczka · Wysłany: 13:25:54 28-04-10 Temat postu:

Komorowski!!!!! Jarosław Kaczyński sie nie nadaje,będzie gorszy od Lecha!!!
Zastanawiam sie kto będzie pierwszą damą??

Mieliśmy juz Lecha i wystarczy, Jarek znowu nas skłóci z Rosją:/Współczuje Jarkowi,że stracił brata,ale prezydentem będzie najgorszym w historii Polski

Bronisław sie nadaje

Jaqueline · Wysłany: 14:21:00 28-04-10 Temat postu:

Ansza · Wysłany: 14:24:39 28-04-10 Temat postu:

Rozumiem cię Jacqueline, ale wyjeżdżać z kraju, bo nie podoba się władza? Jak to świadczy o danej osobie? uciekać od problemu byle dalej, ale nie próbować go rozwiązać.

Jaqueline · Wysłany: 14:34:21 28-04-10 Temat postu:

Ale jak rozwiązać problem? Ja nie jestem kimś ważnym w tym kraju, żeby robić co mi się podoba. Nie mogę powiedzieć, że nie chcę Kaczyńskiego na stanowisku prezydenta bo i tak to nic nie da.
Gdyby to jeszcze Lech Kaczyński był prezydentem, to jakoś by było i nie widziałabym w tym aż tak dużego problemu. Ale nie sądzę, żeby rząd albo ktokolwiek inny dogadał się z Jarosławem. Źle się będzie działo....

Ansza · Wysłany: 14:40:57 28-04-10 Temat postu:

I to jest powód do wyjazdu? Jeżeli ktoś Cię spyta dlaczego to co powiesz? Że nie podobała Ci się wladza?

Tymoszenko · Wysłany: 18:41:51 28-04-10 Temat postu:

Wyobraź sobie, że wiele Polaków wstydziło się za granicą gdy rządził PiS bo to były śmieszne rządy. Takie są fakty i wy swoimi gadkami tego nie zmienicie.

Lilijka · Wysłany: 18:47:42 28-04-10 Temat postu:

To, że jestem za JK jako prezydentem, nie oznacza, że popieram jego partię - to po pierwsze. Po drugie, jak sam piszesz, tamto zdanie było aktualne jakiś czas temu, więc nie wiem, skąd wniosek, iż jest aktualne również teraz. Nie boję się na tym forum niczego, a już tym bardziej ciebie i twojego naskakiwania na PiS oraz oddawania bezgranicznego hołdu Platformie i pani Julii. Swoje zdanie wyrażam, a że go nie rozwijam - jak wspominałam, utarczki z tobą naprawdę nie są mi do szczęścia potrzebne. Nie wiem, skąd tekst o miłości do państwa Kaczyńskich.
Swoją drogą, dobra pamięć, Pawle, gratuluję. - to a propo mojego postu o bezpartyjności, bo był już jakiś czas temu

Tymoszenko · Wysłany: 18:51:03 28-04-10 Temat postu:

Ty juz wtedy byłaś za Pisem, tylko udawałaś bezpartyjną. A teraz mam dla ciebie twój post z lipca 2008 z tematu ulubionej partii politycznej

Łatwo kłamstwo wychodzi na jaw

Lilijka · Wysłany: 18:56:55 28-04-10 Temat postu:

Jakie kłamstwo? Że w lipcu 2008 byłam absolutnie za Pisem, nie interesując się jednocześnie polityką ani trochę? Pragnę przypomnieć, iż mamy obecnie koniec kwietnia 2010

a w lipcu 2008 mój nick brzmiał chyba trochę inaczej;]
Nie chcę być za żadną partią, bo każda mnie ciekawi - interesują mnie światopoglądy ludzi, chęci zmiany Polski. Nic nie poradzę, że zdania niektórych polityków są mi bliższe, niż innych.
Owszem, oddajesz bezgraniczny hołd PO, gdyż każde pochlebne zdanie na temat innej partii od razu krytykujesz i to bardzo ostro, a wręcz niekulturalnie. Jeśli ktoś skrytykuje PO dajmy na to za uparte dążenie za krajami zachodu i dość dziwne pojęcie nowoczesności, to czy nie wyzwiesz go zaraz od pisowskiego mohera?
Krytykować nikt nie zabrania, ani PiSu, ani PO, ale zachowajmy w tym wszystkim jakąś kulturę.