Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dulce98 Motywator
Dołączył: 01 Sie 2015 Posty: 249 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:45:12 12-09-15 Temat postu: |
|
|
Temu, że doszło do tego małżeństwa bez miłości ze strony Monse nie było winą Alexa wg. mnie
Dimitrio, Graciela, Carlota i każdy z nich dawał mu do zrozumienia, że MOnse jest nim zainteresowana i ona sama również ( bo matka ją szantażowała) wiec to Monse wiedziała bardziej co i jak) W dodatku on nie wiedział o JL, o tym że ona jest kimś zainteresowana. Nie wiem jak można Go winić.
Teraz w tych odcinkach rzeczywiście przesadza, ale sprawa ślubu nie była Jego winą |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:20:07 12-09-15 Temat postu: |
|
|
Nie mam zamiaru się powtarzać, więc napiszę tylko, że zgadzam się z Dulce. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:34:20 12-09-15 Temat postu: |
|
|
Nie napisałam, że jest winny, tylko współwinny i że od niego się to zaczęło. Najgorsze jest to, że wszystko działo się przy udziale osób trzecich, które mieszały obojgu w głowach i stąd tyle nieporozumień między nimi.
A w ostatnich odc. Alex mnie denerwował, tym, że nawet nie chciał zobaczyć dziecka. Bo przecież Monse się zgodziła na badania.
Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 16:35:41 12-09-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Dudziak Mistrz
Dołączył: 31 Lip 2011 Posty: 18247 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: małopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:09:37 22-09-15 Temat postu: |
|
|
Julita napisał: | Ja bym nie nazwała Alexa słabą postacią, ale raczej niebudzącą sympatii, czy nawet empatii Jego charakter jest paskudny, odpychający ale na pewno z psychologicznego punktu widzenia ciekawy Jedyne co nie lubię, a w telach Nesme to zawsze tak jest, że narzuca się nam punkt widzenia protów- to oni są poszkodowani przez antagonistów, a ich chamskie zagrywki są wybielane, bo to ich uczucia są najważniejsze. Tego u niej nie lubię, bo i u Monse i Alexa i u Elisy i Damiana było tak samo. |
Cytat z tematu JL, ale postanowiłam odpowiedzieć tutaj, bo to jest odpowiedni temat
Zastanawiałam się co mnie fascynuje w tej postaci i dopiero Twoja wypowiedź mi to rozjaśniła!- Alejandro to po prostu złożona postać, którą można odbierać w różny sposób, a jego cechy charakteru po prostu nie przechylają szali na jedną stronę. Nie jest ani do bólu wspaniały, ani zły do szpiku kości. A pod względem psychologii to można się nad nim zastanawiać i zastanawiać |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:27:02 22-09-15 Temat postu: |
|
|
Dokładnie, w przypadku Alejandra nie mamy do czynienia ani z czarnym charakterem, człowiekiem złym, przesiąknięty tym złem do szpiku kości, ani z wyidealizowanym facetem, nieskalanym, poświęcającym się dla innych. Jest egoistą, ale co z tego? Sporo ludzi to egoiści, a kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamieniem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Dudziak Mistrz
Dołączył: 31 Lip 2011 Posty: 18247 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: małopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:12:56 22-09-15 Temat postu: |
|
|
Lineczka napisał: | Dokładnie, w przypadku Alejandra nie mamy do czynienia ani z czarnym charakterem, człowiekiem złym, przesiąknięty tym złem do szpiku kości, ani z wyidealizowanym facetem, nieskalanym, poświęcającym się dla innych. Jest egoistą, ale co z tego? Sporo ludzi to egoiści, a kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamieniem. |
Dobrze powiedziane
A w 72 odcinku cudownie wyglądał z dzieckiem na rękach |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:51:55 23-09-15 Temat postu: |
|
|
Dudziak napisał: | A w 72 odcinku cudownie wyglądał z dzieckiem na rękach |
Super wyglądał, jak karmił dziecko butelką, potem przewijał i nosił na rękach A to dziecko takie malusieńkie |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce98 Motywator
Dołączył: 01 Sie 2015 Posty: 249 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:51:12 26-09-15 Temat postu: |
|
|
Tyle odcinków tu nie komentowałam
Alejandro proszący Monse o przebaczenie, Alejandro i Rosalio, Alejandro z synkiem <3 opłacało się tyle czekać, dla tych scen |
|
Powrót do góry |
|
|
Dudziak Mistrz
Dołączył: 31 Lip 2011 Posty: 18247 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: małopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:26:34 27-09-15 Temat postu: |
|
|
Uwielbiam relację Alejandro z Rosario Są razem tacy naturalni, a ich rozmowa o przeszłości Rosario była bardzo wzruszająca. |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce98 Motywator
Dołączył: 01 Sie 2015 Posty: 249 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:18:17 04-10-15 Temat postu: |
|
|
Tez lubię ich relacje albo po prostu uwielbiam Alexa w takich scenach |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:23:57 11-11-15 Temat postu: |
|
|
Mi też się podobały sceny Alexa z synkiem i z matką choć sceny wspomnień Rosario były przykre |
|
Powrót do góry |
|
|
Angelica Moderator
Dołączył: 25 Gru 2006 Posty: 215980 Przeczytał: 129 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Baker Street Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:12:59 30-01-16 Temat postu: |
|
|
ciekawy typ prota , który nie był święty , miał swoje wady
pod koniec teli się zmienił , mi się wydaję że stał się taki jakim był za =nim stał się bogaty |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 2:57:59 01-02-16 Temat postu: |
|
|
Też sądzę, że Alejandro zmienił się pod koniec i stał się taki, jak kiedyś, zanim dostał spadek. Dużo lepszy w takim wydaniu |
|
Powrót do góry |
|
|
milki Debiutant
Dołączył: 17 Wrz 2015 Posty: 62 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Olsztyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:03:38 11-02-16 Temat postu: Re: Alejandro Almonte |
|
|
Tak, być może jestem masochistką, ale Alejandro jest najgorętszym protagonistą, jakiego widziałam. Jest tak męski, że aż dech zapiera
Ma temperament - i w miłości i w nienawiści. Ale jak kocha, to na zabój, całym sercem. I to w nim lubię.
Jestem dopiero na 55 odc., więc jeszcze trochę przede mną |
|
Powrót do góry |
|
|
milki Debiutant
Dołączył: 17 Wrz 2015 Posty: 62 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Olsztyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:05:44 11-02-16 Temat postu: |
|
|
Dulce98 napisał: | Tyle odcinków tu nie komentowałam
Alejandro proszący Monse o przebaczenie, Alejandro i Rosalio, Alejandro z synkiem <3 opłacało się tyle czekać, dla tych scen |
A które to odcinki, bo właśnie jestem na tych, w których wypędził Monse z domu Świetnie to zagrali! |
|
Powrót do góry |
|
|
|