Telenowele

Sylwia94 · Wysłany: 16:30:00 29-08-15 Temat postu:

Przede wszystkim ona go uszczęśliwia i jest gotowa dla niego na każde poświęcenie, zaraża go optymizmem i uśmiechem

Z Monse niestety było na odwrót.

Lineczka · Wysłany: 9:27:15 30-08-15 Temat postu:

Montse również była gotowa wiele dla Jose Luisa poświęcić, przecież chciała z nim uciekać i zostawić ojca, którego tak bardzo kocha.

Sylwia94 · Wysłany: 18:57:55 30-08-15 Temat postu:

Wiem. Na początku przeszkodziły jej intrygi matki i brata. Ale potem na hacjendzie nie chciała.

Lineczka · Wysłany: 19:29:30 30-08-15 Temat postu:

Ze względu na Alejandra, nie dziwi mnie to. Była jego żoną, poza tym wiedziała, że on nie pozwoli jej tak po prostu odejść.

Julita · Wysłany: 7:18:57 02-09-15 Temat postu:

natalia** · Wysłany: 21:09:21 04-09-15 Temat postu:

To prawda wreście mozę chodzić po ulicy nie martwiąc sie ze zostanie złapany itp
do tego awansowali go i do twarzy Mu w mundurze !
Podobała Mi sie bardzo scena ślubu JL z Angelica obydwoje pięknie się prezentowali dobrze tylko ze refutio dojrzał ojca pany młodej inaczej doszło by nie tragedii !

Teraz JL i Angelica wybrali się w podróż poślubną

Sylwia94 · Wysłany: 23:15:53 04-09-15 Temat postu:

Wygląda świetnie w nowym mundurze

Piękny ślub <3 I ta radość na twarzy Angelici

Mi się wydaje, że JL ją jednak na swój sposób kocha, nie tak jak Monse, ale nie jest mu obojętna

Nie miał żadnych wątpliwości, ślubując jej miłość

Julita · Wysłany: 3:56:58 05-09-15 Temat postu:

Też uważam, że to jest miłość. Z resztą ja jestem z tych co uważają że można kochać wiele osób w swoim życiu, tylko że każda ta miłość jest inna. Uczucie do Monse jest zupełnie inne niż do Angelici, ale nie wierzę że JL nie pokochał Angelici, oj wręcz przeciwnie

Dudziak · Wysłany: 10:24:55 05-09-15 Temat postu:

Również myślę, że pokochał Angelicę, bo obecnie zachowuje się przy niej zupełnie inaczej niż na początku znajomości. Wcześniej trzymał dystans, a teraz bardzo chętnie ją przytula

Miłość do Montse była bardzo silna, ale przy Angelice nie myśli o Montse tak intensywnie jak wcześniej

natalia** · Wysłany: 22:18:15 05-09-15 Temat postu:

To prawda różne są rodzaje miłości czasem potrzeba czasu by człowiek zrozumiał ze kocha daną osobę , a JL na swój sposób pokochał Angelice moze to nie jest takie silne uczucie jak przy Monte , ale jednak darzy Ją uczuciem bo to widać
i chce Ją uszczęśliwić

A sama Angelica powiedziała że Jl to jej lekarstwo

Sylwia94 · Wysłany: 0:48:17 06-09-15 Temat postu:

Ich uczucie jest takie piękne i dojrzałe

Jest wsparcie, troska o drugą osobę, zrozumienie... Nie mogłam oderwać od nich oczu na ślubie. W dodatku JL wyglądał mega przystojnie, mundur mu pasuje, a radość Angelici była wzruszająca. Właśnie tego mi brakowało w telce. Związek Monse i Alexa jest ciekawy, ale wiecznie pełen zawiłości, kłamstw, intryg, zazdrości Alexa.

Julita · Wysłany: 10:59:39 06-09-15 Temat postu:

O taaaa! JL wygląda świetnie w mundurze

Angelica promieniała na ślubie, widać że JL ją uszczęśliwia. Uwielbiam ten duet, właśnie dlatego że to ich uczucie jest takie delikatne.

natalia** · Wysłany: 18:53:28 06-09-15 Temat postu:

Julita · Wysłany: 21:07:12 06-09-15 Temat postu:

Mi z czasem zabrakło cierpliwości do wątku protów

Zdecydowanie wolałam wątki poboczne. Oczywiście na pierwszym miejscu ( od początku zresztą tak było ) był wątek JL

ale też Victor i Nadia, Adolfo, Dimek, Moncia i Josefina - wszystko to było według mnie ciekawsze niż proci

Sylwia94 · Wysłany: 0:14:52 12-09-15 Temat postu:

Mnie zaczynają już nudzić proci, bo od jakiegoś czasu nic nowego się nie dzieje

Spodobała mi się para JL i Angelica, tak jak napisałam wcześniej, ślub był piękny i uczucie między nimi też. Ale ostatnio coś się zmieniło... JL znowu zaczął intensywnie myśleć o Monse, odkąd się dowiedział o jej rozstaniu z Alexem. Odwołałby ślub, gdyby wiedział wcześniej, że istnieje szansa na odzyskanie Monse, tak wynika z tego co powiedział. Bardzo mi się to nie spodobało. Angelica pokochała go całym sercem, związała się z nim mimo gniewu ojca, pomogła mu oczyścić dobre imię itd. Nie mówię, by był z nią z wdzięczności, ale wyglądało na to, że pokochał ją i też mu zależało. Sam się oświadczył, nikt go nie zmuszał. A teraz znów wraca jego obsesja na punkcie Monse, która go już nie kocha tak jak kiedyś i ma dziecko z innym. Kiedy on w końcu o niej zapomni! Ale zachowanie Angelici też jest dziwne, bo ciągle zaczyna temat o Monse i informuje JL o wszystkim, co jej dotyczy.