|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25794 Przeczytał: 10 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:50:36 19-11-13 Temat postu: |
|
|
Szeszunia napisał: | kr86100 napisał: | Iwi. napisał: | Szeszunia napisał: | Proszę proszę Monse przeszkadza Maria .. przecież ją powinno to nie obchodzić .. nawet jeśli Alejandro miałby 5 kochanek http://www.youtube.com/watch?v=yZ0GixoKRYE będzie współpracowała z Maryną chociaż póżniej dowie się o tym Alejandro i wywali Marysię na bruk |
A mi się wydaje, że to jest kwestia ambicji Bądź co bądź, choćby go nie wiem jak nienawidziła, choćby nie wiem jak nim gardziła to fakt jest taki, że jest jego żoną. A jakby się puścił z Marią czy jakąkolwiek inną to by ją poniżył, proste i logiczne
Niech już ją wyrzuca bo mnie wk*rwia ta cwana suuucz, zbyt pewna siebie jest ; x no i desperatka przede wszystkim a tego tez nie lubię. | też mi sie wydaje ze to o to chodzi... jak by nie było to ona jest jego zoną a Maryna się na nim wiesza więc Monse reaguje...
kurde znowu nas trzymają z tym ratingiem... takie odcinki a oni nie chcą nas poinformować jaka oglądalność była | Rozumiem o czym mówicie ale jeśli ona wykrzykuje mu po kilka razy dziennie że go nienawidzi brzydzi się nim nie chce zajmować się domem nie chce robić nic innego jak tylko próbować ucieczki to dlaczego ma mieć jakieś wymagania w stosunku do niego .. Mi chodzi o fakt że ona nie zachowuje się jak żona ale wymaga od niego takiego traktowania .. Ja nie cierpię Maryny ale będzie dobrym powodem do spodowania zazdrości u Monse xD |
Ale skoro on traktuje ją jak własność to dlaczego ona ma traktować jego inaczej? Dlaczego on ma być szczęśliwy skoro ona nie jest? Naprawdę tylko ja jestem taką suką, czy dla was to tez jest logiczne? |
|
Powrót do góry |
|
|
marta87 Mistrz
Dołączył: 19 Mar 2012 Posty: 14390 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:03:29 19-11-13 Temat postu: |
|
|
sonsoles napisał: | Ja sie zupelnie zgadzam, tak jak juz wczesniej pisalam dla mnie to nie byl gwalt, a JL nie znosze.
Dziewczyny czemu piszecie Maryna skoro ona ma na imie Maria? Czyzby wieszak miala nowe przezwisko? |
A tak - Maryna, czyli wiesz ma nowe przezwisko |
|
Powrót do góry |
|
|
Iwi. Mistrz
Dołączył: 08 Lut 2007 Posty: 13088 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:07:28 19-11-13 Temat postu: |
|
|
Sunshine napisał: | Szeszunia napisał: | kr86100 napisał: | Iwi. napisał: | Szeszunia napisał: | Proszę proszę Monse przeszkadza Maria .. przecież ją powinno to nie obchodzić .. nawet jeśli Alejandro miałby 5 kochanek http://www.youtube.com/watch?v=yZ0GixoKRYE będzie współpracowała z Maryną chociaż póżniej dowie się o tym Alejandro i wywali Marysię na bruk |
A mi się wydaje, że to jest kwestia ambicji Bądź co bądź, choćby go nie wiem jak nienawidziła, choćby nie wiem jak nim gardziła to fakt jest taki, że jest jego żoną. A jakby się puścił z Marią czy jakąkolwiek inną to by ją poniżył, proste i logiczne
Niech już ją wyrzuca bo mnie wk*rwia ta cwana suuucz, zbyt pewna siebie jest ; x no i desperatka przede wszystkim a tego tez nie lubię. | też mi sie wydaje ze to o to chodzi... jak by nie było to ona jest jego zoną a Maryna się na nim wiesza więc Monse reaguje...
kurde znowu nas trzymają z tym ratingiem... takie odcinki a oni nie chcą nas poinformować jaka oglądalność była | Rozumiem o czym mówicie ale jeśli ona wykrzykuje mu po kilka razy dziennie że go nienawidzi brzydzi się nim nie chce zajmować się domem nie chce robić nic innego jak tylko próbować ucieczki to dlaczego ma mieć jakieś wymagania w stosunku do niego .. Mi chodzi o fakt że ona nie zachowuje się jak żona ale wymaga od niego takiego traktowania .. Ja nie cierpię Maryny ale będzie dobrym powodem do spodowania zazdrości u Monse xD |
Ale skoro on traktuje ją jak własność to dlaczego ona ma traktować jego inaczej? Dlaczego on ma być szczęśliwy skoro ona nie jest? Naprawdę tylko ja jestem taką suką, czy dla was to tez jest logiczne? |
Oczywiście, że jest logiczne. Trudno, żeby się uśmiechała i robiła dobrą minę do złej gry, skoro przy nim jej życie jest piekłem. To małżeństwo odebrało jej marzenia i szczęście u boku mężczyzny, którego kocha. Co też nie zmienia faktu, że ona też ponosi winę za to, że w tym tkwi, bo jest dorosłą i odpowiedzialną za własne czyny osobą, a dała się zmanipulować mamusi i grzecznie posłuchała rozkazu jak tresowany piesek... 15 latki mają większe jaja. Miała dwie opcje do wyboru... albo przeciwstawić się rodzicom i postawić ich przed faktem dokonanym, albo uciec z JL zanim wgl była jeszcze mowa o małżeństwie z Alejandrem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25794 Przeczytał: 10 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:09:54 19-11-13 Temat postu: |
|
|
JL pojawił się jak już było za późno, a wcześniej ją okłamali. Każda z nas wybrałaby trzecią opcję i zwiała na jakieś studia, tatuś by ją poparł na pewno |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:12:47 19-11-13 Temat postu: |
|
|
Sunshine napisał: | Szeszunia napisał: | kr86100 napisał: | Iwi. napisał: | Szeszunia napisał: | Proszę proszę Monse przeszkadza Maria .. przecież ją powinno to nie obchodzić .. nawet jeśli Alejandro miałby 5 kochanek http://www.youtube.com/watch?v=yZ0GixoKRYE będzie współpracowała z Maryną chociaż póżniej dowie się o tym Alejandro i wywali Marysię na bruk |
A mi się wydaje, że to jest kwestia ambicji Bądź co bądź, choćby go nie wiem jak nienawidziła, choćby nie wiem jak nim gardziła to fakt jest taki, że jest jego żoną. A jakby się puścił z Marią czy jakąkolwiek inną to by ją poniżył, proste i logiczne
Niech już ją wyrzuca bo mnie wk*rwia ta cwana suuucz, zbyt pewna siebie jest ; x no i desperatka przede wszystkim a tego tez nie lubię. | też mi sie wydaje ze to o to chodzi... jak by nie było to ona jest jego zoną a Maryna się na nim wiesza więc Monse reaguje...
kurde znowu nas trzymają z tym ratingiem... takie odcinki a oni nie chcą nas poinformować jaka oglądalność była | Rozumiem o czym mówicie ale jeśli ona wykrzykuje mu po kilka razy dziennie że go nienawidzi brzydzi się nim nie chce zajmować się domem nie chce robić nic innego jak tylko próbować ucieczki to dlaczego ma mieć jakieś wymagania w stosunku do niego .. Mi chodzi o fakt że ona nie zachowuje się jak żona ale wymaga od niego takiego traktowania .. Ja nie cierpię Maryny ale będzie dobrym powodem do spodowania zazdrości u Monse xD |
Ale skoro on traktuje ją jak własność to dlaczego ona ma traktować jego inaczej? Dlaczego on ma być szczęśliwy skoro ona nie jest? Naprawdę tylko ja jestem taką suką, czy dla was to tez jest logiczne? |
Twoje słowa są logiczne i do mnie przemawiają, więc albo obydwie myślimy logiczne albo jesteśmy sukami
Nie dziwie się w sumie Monse, że cały czas wykrzykuje mu, ze go nienawidzi. Może ma nadzieję, że on wreszcie sobie odpuści i pozwoli jej wyjechać.
A co do Maryny to moze jest też rzecz tego typu, że ok Monse nie chce mieć nic wspólnego z Alejandrem, ale on sam jej mówił, że służba nie musi wiedzieć o jej nastawieniu do niego, więc no trochę dziwne by było gdyby żona nie reagowała jak jakaś typiara wiesza się mężowi na szyję.
+ może chce zepsuć Alexowi humor, no skoro ona nie jest szczęśliwa, to on tez nie powinien ( a przy tym psuję humor Maryny ) |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25794 Przeczytał: 10 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:16:11 19-11-13 Temat postu: |
|
|
Ehh, już myślała, że będę sama w obronie Monse. Mi też się wydaję, że ona liczy na to, że jemu się po prostu znudzą jej krzyki i pozwoli jej wyjechać (w końcu myśli, że kupił ją sobie jak rasowego konia na aukcji, pięknego i do pochwalenia się znajomym, a nie z powodu uczuć). |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:22:18 19-11-13 Temat postu: |
|
|
Sunshine napisał: | Ehh, już myślała, że będę sama w obronie Monse. Mi też się wydaję, że ona liczy na to, że jemu się po prostu znudzą jej krzyki i pozwoli jej wyjechać (w końcu myśli, że kupił ją sobie jak rasowego konia na aukcji, pięknego i do pochwalenia się znajomym, a nie z powodu uczuć). |
A nie jesteś sama
Ja w sumie staram się zrozumieć ich wszystkich. Bo nam łatwo oceniać Monse, ale same nie byłyśmy chowane pod kloszem, spełniające wszystkie zachcianki rodziców. Monse ma nawet tylko jedną przyjaciółkę, zero znajomych, a teraz to nawet z Nadia nie ma kontaktu.
Z drugiej strony jest Alejandro, który na bank cierpi, bo kobieta którą kocha, jest szaleńczo zakochana w innym typie( nie usprawiedliwiam tego co zrobił, bo dla mnie przeholował).
A JL niby rozumiem, ale po prostu go nie lubię |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli Blueberry Mistrz
Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 13337 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:26:57 19-11-13 Temat postu: |
|
|
Rating LQLVMR 15 listopad: 21.4 |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25794 Przeczytał: 10 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:27:06 19-11-13 Temat postu: |
|
|
Stokrotka* napisał: | Sunshine napisał: | Ehh, już myślała, że będę sama w obronie Monse. Mi też się wydaję, że ona liczy na to, że jemu się po prostu znudzą jej krzyki i pozwoli jej wyjechać (w końcu myśli, że kupił ją sobie jak rasowego konia na aukcji, pięknego i do pochwalenia się znajomym, a nie z powodu uczuć). |
A nie jesteś sama
Ja w sumie staram się zrozumieć ich wszystkich. Bo nam łatwo oceniać Monse, ale same nie byłyśmy chowane pod kloszem, spełniające wszystkie zachcianki rodziców. Monse ma nawet tylko jedną przyjaciółkę, zero znajomych, a teraz to nawet z Nadia nie ma kontaktu.
Z drugiej strony jest Alejandro, który na bank cierpi, bo kobieta którą kocha, jest szaleńczo zakochana w innym typie( nie usprawiedliwiam tego co zrobił, bo dla mnie przeholował).
A JL niby rozumiem, ale po prostu go nie lubię |
Kocham cię za te słowa, bo mam dokładnie tak samo. Alejandro zwyczajnie przeholował, choć nie odmawiam mu prawa do cierpienia, bo sprawiania akurat tego to Monse mu nie odmawia. Ale ona jest jak zawieszona w próżni, bo do kogo ma się odezwać? Nikogo nie zna, od ojca ją odseparowali, wszyscy obcy i wrogo nastawieni. A z Nadii to taka przyjaciółka, że sama bym jej nie chciała, bo wrogów przynajmniej wyczujesz, a przyjaciółka z dobrej woli może Ci zaszkodzić bardziej niż oni (nie wybaczę jej tego listu ). |
|
Powrót do góry |
|
|
Savannah 92 Idol
Dołączył: 13 Lip 2011 Posty: 1300 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: woj.śląskie :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:31:03 19-11-13 Temat postu: |
|
|
Ja uważam, że Monse po prostu sama prowokuje różne sytuacje, których mogłaby uniknąć. Ok, on ją traktuje jak swoją własność, czyli logiczne że powinna się bronić. Ale z drugiej strony Alejandro sam jej powiedział, że ona swoim zachowaniem prowokuje go do złego, więc tu z kolei logiczne byłoby zaniechanie krzyków i próba normalnej rozmowy. Skoro i tak jest zamknięta w tym domu, to zamiast mieć w Alejandrze wroga, mogłaby go trochę zmiękczyć |
|
Powrót do góry |
|
|
Arwenka Idol
Dołączył: 19 Wrz 2011 Posty: 1540 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:31:43 19-11-13 Temat postu: |
|
|
Ankieta-LQLVMR czy AR-https://www.facebook.com/photo.php?fbid=10152079056592223&set=a.464405042222.259128.313306882222&type=1&theater |
|
Powrót do góry |
|
|
kr86100 Mocno wstawiony
Dołączył: 04 Maj 2012 Posty: 5411 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:32:23 19-11-13 Temat postu: |
|
|
Juli Blueberry napisał: | Rating LQLVMR 15 listopad: 21.4 | Nie jest źle ale spodziewałam się wyższego ciekawe ile wczorajszy miał
wczorajszy 20.9 czyli jednak mały spadek to ciekawe ile dzisiejszy będzie miał
Ostatnio zmieniony przez kr86100 dnia 21:35:54 19-11-13, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Aisha7 Mistrz
Dołączył: 18 Maj 2013 Posty: 18044 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:32:50 19-11-13 Temat postu: |
|
|
Zdecydowanie jestem rozczarowana zachowaniem Alejandra, ale zastanawia mnie jak Monserrat wyobrażała sobie to małżeństwo Myślała, że Alejandro zapomni o nocy poślubnej i tak będzie każdej nocy?
I moim zdaniem wiek Monserrat to żaden argument - jak ktoś tu już wspomniał, młodsze od niej mają już swój rozum Przynajmniej ja nie znam takich dziewiętnastolatek jak ona |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:34:27 19-11-13 Temat postu: |
|
|
Sunshine napisał: | Stokrotka* napisał: | Sunshine napisał: | Ehh, już myślała, że będę sama w obronie Monse. Mi też się wydaję, że ona liczy na to, że jemu się po prostu znudzą jej krzyki i pozwoli jej wyjechać (w końcu myśli, że kupił ją sobie jak rasowego konia na aukcji, pięknego i do pochwalenia się znajomym, a nie z powodu uczuć). |
A nie jesteś sama
Ja w sumie staram się zrozumieć ich wszystkich. Bo nam łatwo oceniać Monse, ale same nie byłyśmy chowane pod kloszem, spełniające wszystkie zachcianki rodziców. Monse ma nawet tylko jedną przyjaciółkę, zero znajomych, a teraz to nawet z Nadia nie ma kontaktu.
Z drugiej strony jest Alejandro, który na bank cierpi, bo kobieta którą kocha, jest szaleńczo zakochana w innym typie( nie usprawiedliwiam tego co zrobił, bo dla mnie przeholował).
A JL niby rozumiem, ale po prostu go nie lubię |
Kocham cię za te słowa, bo mam dokładnie tak samo. Alejandro zwyczajnie przeholował, choć nie odmawiam mu prawa do cierpienia, bo sprawiania akurat tego to Monse mu nie odmawia. Ale ona jest jak zawieszona w próżni, bo do kogo ma się odezwać? Nikogo nie zna, od ojca ją odseparowali, wszyscy obcy i wrogo nastawieni. A z Nadii to taka przyjaciółka, że sama bym jej nie chciała, bo wrogów przynajmniej wyczujesz, a przyjaciółka z dobrej woli może Ci zaszkodzić bardziej niż oni (nie wybaczę jej tego listu ). |
Oo jak miło
A co do Nadii to
Ja w sumie nie ogarniam jej zachowania, czy nie mogła dać tego listu Monse wcześniej albo w ogóle go nie dawać. Ona chyba najpierw powinna pomyśleć o Monse, a nie o tym co mówi jej mąż i co ludzie powiedzą
Jakoś nie widzę tej ich przyjaźni, bo gdyby była prawdziwa to Nadia powiedziałaby Monse prawdę przed ślubem i brałaby pod uwagę tylko jej dobro a nie wszystkich na około. |
|
Powrót do góry |
|
|
kr86100 Mocno wstawiony
Dołączył: 04 Maj 2012 Posty: 5411 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:38:14 19-11-13 Temat postu: |
|
|
Savannah 92 napisał: | Ja uważam, że Monse po prostu sama prowokuje różne sytuacje, których mogłaby uniknąć. Ok, on ją traktuje jak swoją własność, czyli logiczne że powinna się bronić. Ale z drugiej strony Alejandro sam jej powiedział, że ona swoim zachowaniem prowokuje go do złego, więc tu z kolei logiczne byłoby zaniechanie krzyków i próba normalnej rozmowy. Skoro i tak jest zamknięta w tym domu, to zamiast mieć w Alejandrze wroga, mogłaby go trochę zmiękczyć | no właśnie gdyby była milsza dla niego on na pewno by zmiękł |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|