Telenowele

Agnesita653 · Wysłany: 23:56:34 07-12-13 Temat postu:

Hej, Kochani!

Bardzo Was wszystkich przepraszam, że tak opóźniam te tłumaczenia, ale ten tydzień miałam naprawdę szalony i dopiero przed chwilą udało mi się nadrobić wszystkie odcinki. Jutro będą już tłumaczenia scen Alejandra z Monse i Jose Luisa z Monse.

Coś czuję, że bardzo będzie mi się podobać para Nadia i Victor. Ślicznie razem wyglądają.

Wreszcie zaczęłam trochę rozumieć zachowanie Monse. Dobrze, że scenarzyści nie zrobili tak, że Monse od razu odkochała się w Jose Luisie. Ten stopniowy proces bardzo mi się podoba i powoduje, że postać Monse jest dużo bardziej wiarygodna. Rozumiem jej zagubienie, ta dziewczyna nie ma nawet chwili spokoju, żeby sobie to wszystko w głowie poukładać, a już dzieje się coś nowego, co odwraca sytuację o 180 stopni. Każdy by się pogubił.

Jedyne co dalej mnie tak strasznie wkurza w Monse, to to, że pozwala sobie na traktowanie siebie jako więźnia nie mającego prawa nigdzie samemu wyjść, nic samemu zrobić. To jest straszne, nawet gdybym bardo mocno kochała swojego faceta, to nigdy bym sobie na coś takiego nie pozwoliła. Już ten cały Pedro lepiej traktuje tą swoją żonę niż Alejandro Monse. Mam nadzieję, że to się trochę zmieni i teraz jak Monse zawiedzie się na Jose Luisie i postanowi dać szansę Alejandrowi, to najpierw szczerze z nim porozmawia i postawi swoje warunki. Naprawdę na to liczę, wtedy z przyjemnością będzie mi się oglądało cudne sceny protów i proces robienia Dzidziusia.

kr86100 · Wysłany: 12:04:24 08-12-13 Temat postu:

iva · Wysłany: 17:42:02 08-12-13 Temat postu:

Consuelo · Wysłany: 18:27:03 08-12-13 Temat postu:

Odcinek 31 juz mi sie podoba chociaż widziałam tylko zajawki

Znaczy się Alejandro albo wyśledzi samą Montse na schadzce albo zobaczy Blondynkę (Angelikę) i weźmie ją za Monse

Ależ się Alejandro "zdenerwuje"

ulala będzie jak zraniony byk

Co też ta Monse mu tym razem naściemnia

Mam nadzieję, że będzie wiarygodna a może nawet czynami udowodni, że to był tylko niewinny spacer w poszukiwaniu scenerii dla ich amorów (żeby było jakieś preludium w tym jak piszecie "robieniu dzidziusia"

) Liczę na kreatywność Monse w krętaczeniu

Dudziak · Wysłany: 18:43:08 08-12-13 Temat postu:

PaolaiAndrea · Wysłany: 18:52:33 08-12-13 Temat postu:

No właśnie. Czas, żeby zdała sobie sprawę, że to Alejandro jest miłością jej życia

Stokrotka* · Wysłany: 20:50:20 08-12-13 Temat postu:

Chyba wszyscy na to liczymy

aż Monse wreszcie przejrzy na oczy i nie będzie winić Alejandro za wszystko złe co stało się jej i JL

Niech ona wreszcie pozwoli mu się do siebie zbliżyć. Ja nie wiem ile oni mają zamiar ciągnąć taką sytuację jaka jest obecnie, ale mam nadzieję, że już w tym tygodniu coś się zmieni, bo nie wytrzymam. I jeszcze jak to zwykle Maryna będzie się wtrącać to już w ogóle

Ana182 · Wysłany: 23:31:42 08-12-13 Temat postu:

Stokrotka* · Wysłany: 0:07:16 09-12-13 Temat postu:

Zdziwiły mnie te fotki

Że Alejandro przytulający Maryne to ok, ale Rosario

I w ogóle ta broń, Juventino. Co tam się będzie działo

natalka0125 · Wysłany: 0:17:21 09-12-13 Temat postu:

jak ja mam dosyć Maryny najchętniej to bym jej dała tłuczkiem po głowie . Fotki nie zły szok Maryna pomiatała i obrażała Rosario a teraz ją przytula .... już widzę mnie Maryny jak ta się dowie że Rosario jest matką Alejandra

marta87 · Wysłany: 1:15:06 09-12-13 Temat postu:

natalka0125 · Wysłany: 1:25:54 09-12-13 Temat postu:

Aisha7 · Wysłany: 10:57:52 09-12-13 Temat postu:

Jestem w mniejszości, ale ja lubię JL

Nawet bardziej niż protkę

A co do zdjęć, to może wyjdzie na jaw, że to Joventino zabił ojca Marii?

PaolaiAndrea · Wysłany: 11:21:21 09-12-13 Temat postu:

Może w końcu Alejandro rozprawi się z Juventino, bo ja go bardzo nie lubię