Telenowele

Sunshine · Wysłany: 15:14:23 14-12-13 Temat postu:

Jeszcze z 34.

Capsy

Sunshine · Wysłany: 15:53:08 14-12-13 Temat postu:

*Espinava97 · Wysłany: 15:53:12 14-12-13 Temat postu:

Beso było supcio

Ehh no ale Wieszak im przerwał... Heh mina Monse, jak Maryna uciekła była super

Heh i podobała mi się scenka, jak Monse pisała list do JL i nagle weszła ciotka, a Monse tak szybko ten list schowała bo myślała, że to ktoś inny

A avance...

Monse wyzna Alejandro, że się w nim zakochała...

Ale pewnie on jej nie uwierzy i się pewnie pokłócą...

Sunshine · Wysłany: 16:13:05 14-12-13 Temat postu:

Aisha7 · Wysłany: 16:20:22 14-12-13 Temat postu:

Monserrat przepięknie wyglądała w ostatnim odcinku

Iwi. · Wysłany: 16:21:29 14-12-13 Temat postu:

Naprawdę nie jestem w stanie zrozumieć, jak Montse może mieć tyle cierpliwości do Maryśki. Nie dosyć, że wtrąca się w jej życie, rujnuje jej małżeństwo, to jeszcze wchodzi do jej pokoju bez pozwolenia i rusza jej rzeczy... i to kto jak kto, ale taki wycieruch podłogowy, który nadaje się tylko do tego, żeby zetrzeć sobą podłogę... zapomniała dziewczynka miejsca w hierarchii, a Montserrat zamiast jej pokazać, to czeka na oklaski

Zaczyna mnie denerwować Angelika, to takie dziecię kwiatu... jej zachowanie jak dla mnie jest zbyt infantylne i irytujące. Spoko ja rozumiem, że ona jest chora, ale to nie znaczy, że ojciec ma ją traktować i przemawiać do niej jak do 5 letniej dziewczynki... a ona nie pozostaje mu dłużna 'Si, papi', tym piskliwym głosikiem ; <

Stokrotka* · Wysłany: 16:38:58 14-12-13 Temat postu:

*Espinava97 · Wysłany: 16:53:06 14-12-13 Temat postu:

Sunshine świetne capsiki

Iwi. · Wysłany: 17:00:47 14-12-13 Temat postu:

Sunshine · Wysłany: 17:05:27 14-12-13 Temat postu:

Wydaje się, że nasza mała Monse dorasta

Przyznaje się do błędów się i stara się je jakoś naprawić, gdy wreszcie zaczęła układać sobie, co się dokładnie dzieje w jej sercu. Oczywiście nie oczekujmy, że przyzna się do wszystkiego, bo wtedy natychmiast wyleci na księżyc za ukrywanie obecności JL na hacjendzie, ale stara się go wykurzyć, by zacząć zamiatać śmieci z jej małżeństwa (powinna też zamieść Marynę, byle nie pod dywan, a od razu na śmietnisko, gdy jej miejsce). Mam nadzieję, że jej się uda

Sunshine · Wysłany: 17:33:16 14-12-13 Temat postu:

Sunshine · Wysłany: 17:51:18 14-12-13 Temat postu:

Savannah 92 · Wysłany: 18:27:00 14-12-13 Temat postu:

Zgadzam się, Monse dorasta

To beso było przesłodkie

Jeszcze niech go tylko poprosi żeby wrócił do sypialni i będzie bosko

Coraz bardziej interesuje mnie wątek z Angelicą

Przekonuję się do niej, jest taka pełna życia mimo swojej choroby i bardzo ładna

Graciela też świetnie wyglądała w tym odcinku

Denisse · Wysłany: 20:32:54 14-12-13 Temat postu:

to jednak przyjaciel prota kręci z Nadią a nie biega za maryśką?