|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Matilda_la Idol
Dołączył: 20 Wrz 2007 Posty: 1021 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 21:26:39 01-07-14 Temat postu: |
|
|
paulez napisał: | Alex i Monse niech będą ze sobą do usranej śmierci, ale JL ma prawo widywać WŁASNĄ CÓRKĘ!!! Ta para idiotów nie robi mu żadnej łaski pozwalając na wizyty, a zachowują się jakby JL nie miał żadnych praw. JL dzisiaj dobrze powiedział temu egoiście Alexowi, że jak mu przeszkadza, że JL do nich do domu przychodzi to dlaczego mu córki nie odda. Monse przy tym egoiście Alexie sama się egoistka staje. A jakby JL miał prawa do córki i pozwalał "łaskawie" Monse odwiedzać ją 2 godziny dziennie TYLKO W JEGO DOMU I W JEGO TOWARZYSTWIE jak to robią Monse z Alexem to by tu wszyscy się wielce zbulwersowali. Ale jak chodzi o JL to już inna bajka... Wkurza mnie taki brak obiektywizmu i ŚLEPE kibicowanie ludziom TYLKO DLATEGO że są protami |
Wyjęłaś mi to z ust. Zgadzam się z Tobą. Wszyscy kibicują Monse i Alexowi tylko dlatego ze to proci, a mnie to wcale nie przekonuje.
Proci w tej telce wyjątkowo się nie udali i nie rozumiem tego kibicowania i m!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
Matilda_la Idol
Dołączył: 20 Wrz 2007 Posty: 1021 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 21:27:44 01-07-14 Temat postu: |
|
|
paulez napisał: | Alex i Monse niech będą ze sobą do usranej śmierci, ale JL ma prawo widywać WŁASNĄ CÓRKĘ!!! Ta para idiotów nie robi mu żadnej łaski pozwalając na wizyty, a zachowują się jakby JL nie miał żadnych praw. JL dzisiaj dobrze powiedział temu egoiście Alexowi, że jak mu przeszkadza, że JL do nich do domu przychodzi to dlaczego mu córki nie odda. Monse przy tym egoiście Alexie sama się egoistka staje. A jakby JL miał prawa do córki i pozwalał "łaskawie" Monse odwiedzać ją 2 godziny dziennie TYLKO W JEGO DOMU I W JEGO TOWARZYSTWIE jak to robią Monse z Alexem to by tu wszyscy się wielce zbulwersowali. Ale jak chodzi o JL to już inna bajka... Wkurza mnie taki brak obiektywizmu i ŚLEPE kibicowanie ludziom TYLKO DLATEGO że są protami |
Wyjęłaś mi to z ust. Zgadzam się z Tobą. Wszyscy kibicują Monse i Alexowi tylko dlatego ze to proci, a mnie to wcale nie przekonuje.
Proci w tej telce wyjątkowo się nie udali i nie rozumiem tego kibicowania i m!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
notemetas Idol
Dołączył: 12 Lip 2013 Posty: 1764 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:40:45 01-07-14 Temat postu: |
|
|
paulez napisał: | Lidzja- bardzo mi się podoba Twój komentarz Masz całkowitą rację |
Staram się być obiektywna Bardzo nie podoba mi się to, co scenarzyści zrobili z postacią JL. To był dobry człowiek, szczerze kochający Monse, a teraz robią z niego potwora. Bardzo żałuję, że tak a nie inaczej rozwinęła się telenowela bo początkowo zapowiadała się na fantastyczną produkcję |
|
Powrót do góry |
|
|
dinafem Debiutant
Dołączył: 13 Kwi 2014 Posty: 11 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:58:49 01-07-14 Temat postu: |
|
|
Nie rozumiem jaki jest sens oglądania czegoś co wyzwala takie negatywne emocje. Jeśli główni bohaterowie są aż tak negatywni i irytujący ( da się to odczuć w niektórych komentarzach ) ..
Skoro już tak całkiem życiowo podchodzicie do czegoś co jest całkowitą fikcją to odpowiem na jedno pytanie..
Czy oddałabym swoje własne urodzone w męczarniach dziecko komuś kto może i dał materiał genetyczny ale groził, że zabije mnie, dziecko i siebie?pomijając już tego Alexa.. no raczej nie! Wręcz przeciwnie, nie spuszczałabym z niego wzroku. Zwłaszcza, że (mam wrażenie że nie wszyscy oglądają uważnie) biologiczny ojciec za życiowy cel obrał sobie zniszczenie mi życia.
Może i główni bohaterowie nie są bez wad, są momentami irytujący ale nie rozumiem gdzie umyka niektórym fakt, że JL mógł zachować się inaczej i to, że teraz jest w takiej d***e w jakiej jest ma troszkę na własne życzenie.
Mam tu na myśli ten cały ślub troszkę na siłę, gdzie liczył że papier załatwi wszystko, straszenie, próbę gwałtu, przetrzymywanie itd.
No sory.. ale taka konwencja serialu. Ktoś musi być tym złym i raczej nie jest to na siłę.. Jak dla mnie to wszystko ma tu logiczne połączenie, ludzie sie zmieniają pod wpływem pewnych przeżyć, jedni na lepsze a inni na gorsze.
Życie:)
Życzę niektórym odrobiny dystansu i wrzucenia na luz albo przerzucenia się na jakieś cukierkowe telenowele gdzie Ci dobrzy lśnią w słońcu i są ubrani na biało a Ci źli mają żenujący wąs i czarną marynarkę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
paulez Aktywista
Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 364 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:11:43 01-07-14 Temat postu: |
|
|
Sens jest taki, że bardzo lubię Angelique i Sebastiana i to dla nich oglądałam, oglądam i będę do końca oglądać tą telkę. Mimo że zarówno Monse jaki Alex mnie do szału doprowadzają swoim zachowaniem. JL groził Monse, ale nigdy nie miał zamiaru spełnić swojej groźby (tylko chciał na groźnego wyglądać). Nie ma co zapominać o tym, że Alex jako pierwszy zrobił wszystko to co JL teraz robi przy czym JL zrobił też dużo dobrego wcześniej, a Alex NIGDY nic dobrego DLA INNYCH NIE ZROBIŁ, bo jest ogromnym egoistą |
|
Powrót do góry |
|
|
dinafem Debiutant
Dołączył: 13 Kwi 2014 Posty: 11 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:29:30 01-07-14 Temat postu: |
|
|
OK.. skoro już stawiacie się w sytuacji postaci to róbcie to proszę do końca.
Ty widziałaś, że nie miał zamiaru tego zrobić, ja widziałam, że nie miał zamiaru tego zrobić ale Monse o tym nie wie.. dla niej jest człowiekiem, który groził śmiercią jej i jej dziecku.
Nikomu nie zabraniam oglądania, w żadnym wypadku.. nie miało to tak zabrzmieć ale mimo szczerej sympatii dla aktorów jak widzę odgrywane role są dla Ciebie dosyć mocno denerwujące. Stąd moje pytanie.
Nie ma też co licytować się kto zrobił coś pierwszy.. ważne jest za to kto się czegoś nauczył i jakie zmiany zaszły z biegiem czasu. Nie bronie zachowania człowieka, który zgwałcił swoją żonę. To że ja bym nie wybaczyła nie znaczy, że ona nie mogła.
Zachowanie JL (obecne) ukształtowało kilka ostatnich lat.. ale to że Alex był na początku taki jaki był też z czegoś wynika. I nadal go nie bronie, tylko zwracam uwagę na pewne fakty.
Skoro już bawimy się w psychologów
Ja lubię to, że postać Alexa ma wady, cieszy mnie to jak widzę zmiany jakie zachodzą w bohaterach z biegiem lat i to we wszystkich bohaterach. Nie kibicuje nikomu, tylko ciesze się oglądaniem.
Przyjemnego oglądania zatem Wszystkim życzę i dobranoc! |
|
Powrót do góry |
|
|
Luimelia Moderator
Dołączył: 31 Maj 2013 Posty: 55422 Przeczytał: 9 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:48:46 01-07-14 Temat postu: |
|
|
Foty z Campeche
[link widoczny dla zalogowanych]
W tej czerni to albo Dani Castro albo Angie nie moge dobrze poznać hm ale jesli to Monse no to wyglada na to ze Graciela umrze no bo po kim mialaby załobe |
|
Powrót do góry |
|
|
marta87 Mistrz
Dołączył: 19 Mar 2012 Posty: 14390 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:38:43 02-07-14 Temat postu: |
|
|
ZampiVanez napisał: | Foty z Campeche
[link widoczny dla zalogowanych]
W tej czerni to albo Dani Castro albo Angie nie moge dobrze poznać hm ale jesli to Monse no to wyglada na to ze Graciela umrze no bo po kim mialaby załobe |
Jak dla mnie to Angie.
Ostatnio zmieniony przez marta87 dnia 0:39:09 02-07-14, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
paulez Aktywista
Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 364 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 8:30:23 02-07-14 Temat postu: |
|
|
Graciela umiera (dają jej rok życia) i chce, żeby Monse przy niej była przez ten czas i jej wybaczyła. Monse chce, żeby Graciela kupiła sobie nowy dom i zatrudniła pielęgniarkę- nie chce jej w swoim domu. Dimitrio i Refugio przyszli do JL pytać o Pedra. Myślą, że on pomaga Pedrowi. Ja szczerze mówiąc nie wiem co myśleć. Niby JL Pedra nienawidził ale Alexa nienawidzi bardziej. Z tak na 90 % uważam, że nie pomaga Pedro, ale wciąż zostaje to 10 % niepewności |
|
Powrót do góry |
|
|
Luimelia Moderator
Dołączył: 31 Maj 2013 Posty: 55422 Przeczytał: 9 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:38:54 02-07-14 Temat postu: |
|
|
Gracieli mi bardzo szkoda ale cóż wyrzadzila tyle złego ech że nic dziwnego ze nikt nie chce przy niej być |
|
Powrót do góry |
|
|
angella Komandos
Dołączył: 03 Cze 2014 Posty: 680 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:31:27 02-07-14 Temat postu: |
|
|
dinafem napisał: | Nie rozumiem jaki jest sens oglądania czegoś co wyzwala takie negatywne emocje. Jeśli główni bohaterowie są aż tak negatywni i irytujący ( da się to odczuć w niektórych komentarzach ) ..
Skoro już tak całkiem życiowo podchodzicie do czegoś co jest całkowitą fikcją to odpowiem na jedno pytanie..
Czy oddałabym swoje własne urodzone w męczarniach dziecko komuś kto może i dał materiał genetyczny ale groził, że zabije mnie, dziecko i siebie?pomijając już tego Alexa.. no raczej nie! Wręcz przeciwnie, nie spuszczałabym z niego wzroku. Zwłaszcza, że (mam wrażenie że nie wszyscy oglądają uważnie) biologiczny ojciec za życiowy cel obrał sobie zniszczenie mi życia (...)
|
Ale tu wrze od emocji, i dobrze, od tego mamy forum Ja na ten przykład aktualnie oglądam telkę głównie ze względu na wątki poboczne, które stały moimi ulubionymi (Josefinę, Dimitrio, Nadię, Victora, Esme). Zaczęłam oczywiście oglądać dla protów, ale obydwoje rozczarowali mnie charakterologicznie i jakoś nie śledzę ich wątku z zapartym tchem. Ale każdy może mieć swoje zdanie i o to właśnie chodzi
To nie miejsce na tego typu wyznania, ale właśnie jestem w podobnej sytuacji- rozstałam się z ojcem mojego synka, bo był niezrównoważony i za każdym razem jak chce go zabierać do siebie, to drżę na samą myśl, bo ma dopiero 5 m-cy. Ale to nie znaczy, że od razu patrzę w ten sposób na JoseLo. Telenowela to nie życie i odwrotnie, dlatego lepiej brać ją z dystansem, pomimo że pewne scenariusze są odzwierciedleniem rzeczywistości, to jednak wyreżyserowanym
A odnośnie Josefiny, to myślę, że czuje coś do Adolfa. Jest przekonana, że Dimitrio jej nie kocha (tak wyznała kiedyś Alexowi). I myślę, że dlatego dała sobie zielone światło dla Adolfa. Chociaż wątpię, że to miłość. On ją ujął romantycznością, delikatnością duszy, ale ogólnie każdy wie, że jest mordercą. Jak Josefina się tego dowie, (a w końcu to musi nastąpić), to całe jej uczucie może prysnąć jak bańka mydlana, bo zakochała się w Adolfo, jakiego znała, a nie w Adolfo, jakim on jest. W każdym razie Adolfo kocha Josefinę i zrobi wszystko, żeby ją chronić. Ale to, że teraz uniknęła wypadku, nie znaczy, że Pedro nie ponowi próby. Jest w niebezpieczeństwie i głęboko wierzę, że Dimitrio się ogarnie i w końcu ich połączą.
Ustronianka, bardzo podoba mi się Twój filmik o Fabioli |
|
Powrót do góry |
|
|
marta87 Mistrz
Dołączył: 19 Mar 2012 Posty: 14390 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
|
Powrót do góry |
|
|
angella Komandos
Dołączył: 03 Cze 2014 Posty: 680 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:40:58 02-07-14 Temat postu: |
|
|
Graciela niech w bólach umiera za te wszystkie podłości.
Co ten chłopak mówi do Domingi, nie usłyszałam, kim jest dla niego Macario? |
|
Powrót do góry |
|
|
rossa Debiutant
Dołączył: 21 Cze 2014 Posty: 26 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:42:42 02-07-14 Temat postu: |
|
|
Myśle, że papa ale brzmi jak apa |
|
Powrót do góry |
|
|
Luimelia Moderator
Dołączył: 31 Maj 2013 Posty: 55422 Przeczytał: 9 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:53:38 02-07-14 Temat postu: |
|
|
Macario dla tego chłopaka jest ojcem
Masakra ale on juz duży ;O w Yo amo a Juan Querendon taki dzieciak był a teraz no no |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|