|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mysique Debiutant
Dołączył: 12 Cze 2013 Posty: 21 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:27:58 21-11-13 Temat postu: |
|
|
Stokrotka* napisał: | Mysique napisał: | ale kobieta nie musi się wić, krzyczeć, drapać, zeby uznać to za gwałt.
Też polubiłam Alejandra, ale nie ma co się oszukiwać - skrzywdził Monse i to w najokrutniejszy sposób. |
Trochę się nie zgodze. Bo jeżeli kobieta jest nieprzytomna to nie krzyczy, nie bije itd. A gwałt nadal pozostaje gwałtem.
Tutaj jest jednak kwestia tego, że nie pokazali nam de facto ich zbliżenia. Ale możemy się domyślać co się stało. Fakt raczej pozostaje faktem, że Monse tego nie chciała, a Alejandra to zbytnio nie obeszło. |
ale mi właśnie o to chodziło, że gwałt jest nie tylko kiedy kobieta walczy itp. Skoro nie chce, a mężczyna ja do tego zmusza. Kobiety różnie się zachowują w takich chwilach.
Tutaj nie pokazali wszystkiego, no ale zachowanie ich obojga świadczyło , że jednak ją zmuszał, a to jest gwałt.
Szkoda, że coś takiego się wkradło w scenariusz |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:31:41 21-11-13 Temat postu: |
|
|
Mysique napisał: | Stokrotka* napisał: | Mysique napisał: | ale kobieta nie musi się wić, krzyczeć, drapać, zeby uznać to za gwałt.
Też polubiłam Alejandra, ale nie ma co się oszukiwać - skrzywdził Monse i to w najokrutniejszy sposób. |
Trochę się nie zgodze. Bo jeżeli kobieta jest nieprzytomna to nie krzyczy, nie bije itd. A gwałt nadal pozostaje gwałtem.
Tutaj jest jednak kwestia tego, że nie pokazali nam de facto ich zbliżenia. Ale możemy się domyślać co się stało. Fakt raczej pozostaje faktem, że Monse tego nie chciała, a Alejandra to zbytnio nie obeszło. |
ale mi właśnie o to chodziło, że gwałt jest nie tylko kiedy kobieta walczy itp. Skoro nie chce, a mężczyna ja do tego zmusza. Kobiety różnie się zachowują w takich chwilach.
Tutaj nie pokazali wszystkiego, no ale zachowanie ich obojga świadczyło , że jednak ją zmuszał, a to jest gwałt.
Szkoda, że coś takiego się wkradło w scenariusz |
Ojej przepraszam. Umknęło mi własnie to konkretne słówko "nie"
I też mi się nie podoba, że coś takiego pojawiło się w scenariuszu. Powinni byli to zmienić, jednak zauważyłam, że większość producentów jak już robi remake to stara się prawie nic nie zmieniać |
|
Powrót do góry |
|
|
Iwi. Mistrz
Dołączył: 08 Lut 2007 Posty: 13088 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:01:42 21-11-13 Temat postu: |
|
|
Ten Alejandro jest tragicznie zdesperowany. Jak tak na niego patrzyłam jak się ciskał i miotał każąc jej szukać a później jak się wydzierał na nią że teraz tak będzie wyglądało jej życie... no masakra. Może on się czuje męski jak sobie pokrzyczy i poszarpie? Przetrzymuje kobietę siłą, bo z własnej woli nie chce z nim być, co jest samo w sobie żałosne... tak się zachowuje niedowartościowany człowiek. Inny na jego miejscu to pozwoliłby jej odejść, zamiast tak sie poniżać, ale ten najwyraźniej woli coś sobie udowodnić. Ona pluje mu w twarz a on mówi, że deszcz pada. Zresztą, jak tak dalej pójdzie to doprowadzi ją tym do obłędu albo Monserrat zrobi jakąś głupotę i targnie się na własne życie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:02:26 21-11-13 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Consuelo King kong
Dołączył: 27 Sty 2011 Posty: 2618 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:09:03 21-11-13 Temat postu: |
|
|
Iwi. napisał: |
Ale hejty się sypią! Aż miło poczytać uwielbiam pojazdy
|
to raczej było spojrzenie na chłodno i pod ostrym kątem hejtowanie to za dużo powiedziane ale fajnie że miałaś ubaw
jeszcze nie obejrzałam odcinka ale po tym co piszecie to tez już pomyślałam że Monse będzie z JL no zapytam jeszcze raz jak im się to sklei przecież serca tak poszarpane trudno zacerować chyba że Alejandro odda jej nerkę albo uratuje życie JL albo zwróci jej wolność a ona jak to w Meksyku bywa u kobiet przypomni sobie jego pocałunki, ciało, i oddech i kąsanie po szyi i zatęskni pojechałam
Iwi myślę, że masz rację że Alejandro czuje się niedowartościowany no bo jak ma się czuć dowartościowany skoro ojciec go nie chciał i był u niego służącym zamiast traktować jak ukochanego syna a nawet dziedzica a on był koniuszym Oczywiście dobrze mu to zrobiło bo potrafi mieć szacunek do ludzi ale nie potrafi za to zbudować relacji z kobieta którą kocha i się z nia "obchodzić" (hehehe że tak powiem) ale która jest z "lepszej" sfery (co za bzdety z tymi sferami w tym Meksyku w dzisiejszych czasach)
Ostatnio zmieniony przez Consuelo dnia 19:16:20 21-11-13, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
kr86100 Mocno wstawiony
Dołączył: 04 Maj 2012 Posty: 5411 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:31:09 21-11-13 Temat postu: |
|
|
Aisha7 napisał: | Kocham scenę, w której Alejandro przerzuca Monserrat przez ramię i zabiera z powrotem na hacjendę | tez mi się ta scena podobała |
|
Powrót do góry |
|
|
PaolaiAndrea Prokonsul
Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 3988 Przeczytał: 26 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Powrót do góry |
|
|
kr86100 Mocno wstawiony
Dołączył: 04 Maj 2012 Posty: 5411 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:33:14 21-11-13 Temat postu: |
|
|
oj będzie się działo
Tak myślałam ze Monserat oskarży Alejandra o zabicia JL
Ostatnio zmieniony przez kr86100 dnia 19:35:58 21-11-13, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Aisha7 Mistrz
Dołączył: 18 Maj 2013 Posty: 18044 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:41:39 21-11-13 Temat postu: |
|
|
Consuelo napisał: | (co za bzdety z tymi sferami w tym Meksyku w dzisiejszych czasach) |
Też w głowę zachodzę czy z tymi sferami w Meksyku jest tak na poważnie czy tylko na potrzeby telenowel
Mi dzisiaj Alejandro wydał się tak żałosny jak ścigał Monserrat, że mój szacunek do niego znowu poleciał w dół |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:47:20 21-11-13 Temat postu: |
|
|
A mi się podoba jak pokazuję różnice pomiędzy Monse a Maryna. Widać, że Maryna myśli tylko o sobie i jakoś dla mnie to jej uczucia Alejandra nie obchodzą, bo gdyby tak było to by go wspierała i powiedziała mu, że nie powinien trzymać Monse wbrew jej woli. A poza tym jak ona zachowuję się względem Rosario, tylko dlatego, że jest przyjaciółką Alejandra nie oznacz, że może traktować innych ludzi w ten sposób. Najpierw mówi Rosario, żeby nic nie kradła, a teraz jeszcze się na nią wydziera bo "jest zajęta" |
|
Powrót do góry |
|
|
Iwi. Mistrz
Dołączył: 08 Lut 2007 Posty: 13088 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:54:10 21-11-13 Temat postu: |
|
|
Consuelo napisał: |
Iwi myślę, że masz rację że Alejandro czuje się niedowartościowany no bo jak ma się czuć dowartościowany skoro ojciec go nie chciał i był u niego służącym zamiast traktować jak ukochanego syna a nawet dziedzica a on był koniuszym Oczywiście dobrze mu to zrobiło bo potrafi mieć szacunek do ludzi ale nie potrafi za to zbudować relacji z kobieta którą kocha i się z nia "obchodzić" (hehehe że tak powiem) ale która jest z "lepszej" sfery (co za bzdety z tymi sferami w tym Meksyku w dzisiejszych czasach) |
Z tą miłością to bym nie przesadzała. Mi sie nie wydaje, żeby on ją kochał. Miłość to też poświęcenia i robienie wszystkiego żeby to ukochana osoba była szczęśliwa choćby kosztem własnego szczęścia... A on w tym "związku" jest egoistą zapatrzonym w siebie. Pomijając to, oni nawet nie mieli czasu się dobrze poznać. Zobaczył ją dwa razy i już pomyślał o ożenku. Więc co, zakochał się w niej, bo ma ładną buzię? Mógł poczuć "miętę", pociąg seksualny ale nic poza tym Na dodatek większość ich relacji opierała się na tym, że była dla niego zimna i obojętna. A o tym co się dzieje teraz to juz nie wspomnę ; x
Co do sfer, to typowy schemat w telenowelach Co raczej odbiega od rzeczywistości |
|
Powrót do góry |
|
|
kr86100 Mocno wstawiony
Dołączył: 04 Maj 2012 Posty: 5411 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:55:26 21-11-13 Temat postu: |
|
|
Stokrotka* napisał: | A mi się podoba jak pokazuję różnice pomiędzy Monse a Maryna. Widać, że Maryna myśli tylko o sobie i jakoś dla mnie to jej uczucia Alejandra nie obchodzą, bo gdyby tak było to by go wspierała i powiedziała mu, że nie powinien trzymać Monse wbrew jej woli. A poza tym jak ona zachowuję się względem Rosario, tylko dlatego, że jest przyjaciółką Alejandra nie oznacz, że może traktować innych ludzi w ten sposób. Najpierw mówi Rosario, żeby nic nie kradła, a teraz jeszcze się na nią wydziera bo "jest zajęta" | Własnie! Prawdziwie zakochana kobieta gdy widzi że facet jest zakochany w innej to stara się mu pomagać, doradzać nawet gdy sama ma cierpieć... a ona nie dość ze najchętniej pozbyłaby się Monse to w dodatku traktuje innych z góry jak by była od nich lepsza |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:59:42 21-11-13 Temat postu: |
|
|
kr86100 napisał: | Stokrotka* napisał: | A mi się podoba jak pokazuję różnice pomiędzy Monse a Maryna. Widać, że Maryna myśli tylko o sobie i jakoś dla mnie to jej uczucia Alejandra nie obchodzą, bo gdyby tak było to by go wspierała i powiedziała mu, że nie powinien trzymać Monse wbrew jej woli. A poza tym jak ona zachowuję się względem Rosario, tylko dlatego, że jest przyjaciółką Alejandra nie oznacz, że może traktować innych ludzi w ten sposób. Najpierw mówi Rosario, żeby nic nie kradła, a teraz jeszcze się na nią wydziera bo "jest zajęta" | Własnie! Prawdziwie zakochana kobieta gdy widzi że facet jest zakochany w innej to stara się mu pomagać, doradzać nawet gdy sama ma cierpieć... a ona nie dość ze najchętniej pozbyłaby się Monse to w dodatku traktuje innych z góry jak by była od nich lepsza |
No właśnie.Nie moge się doczekać aż prawda o Rosario wyjdzie na jaw, a Marynie szczena opadnie , bo traktowała matkę "swego ukochanego" jakby była nikim
+czy tylko mnie denerwują ciągłe kłótnie o to samo między Monse a Alejandor. Już mnie to naprawdę męczy.
Chciałam jakiś awantur, kłótni, ale żeby między nimi coś iskrzyło, a tu nic
Monse cały czas tylko Jose Luis, Jose Luis, a Alejandro swoje. Mnie to już powoli męczy
Ostatnio zmieniony przez Stokrotka* dnia 20:20:01 21-11-13, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Aisha7 Mistrz
Dołączył: 18 Maj 2013 Posty: 18044 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:18:43 21-11-13 Temat postu: |
|
|
Stokrotka* napisał: | kr86100 napisał: | Stokrotka* napisał: | A mi się podoba jak pokazuję różnice pomiędzy Monse a Maryna. Widać, że Maryna myśli tylko o sobie i jakoś dla mnie to jej uczucia Alejandra nie obchodzą, bo gdyby tak było to by go wspierała i powiedziała mu, że nie powinien trzymać Monse wbrew jej woli. A poza tym jak ona zachowuję się względem Rosario, tylko dlatego, że jest przyjaciółką Alejandra nie oznacz, że może traktować innych ludzi w ten sposób. Najpierw mówi Rosario, żeby nic nie kradła, a teraz jeszcze się na nią wydziera bo "jest zajęta" | Własnie! Prawdziwie zakochana kobieta gdy widzi że facet jest zakochany w innej to stara się mu pomagać, doradzać nawet gdy sama ma cierpieć... a ona nie dość ze najchętniej pozbyłaby się Monse to w dodatku traktuje innych z góry jak by była od nich lepsza |
No właśnie.Nie moge się doczekać aż prawda o Rosario wyjdzie na jaw, a Marynie szczena opadnie , bo traktowała matkę "swego ukochanego" jakby była nikim |
Będzie wściekła Monserrat, panienka z dobrego domu, lepiej się do niej odnosi niż ona |
|
Powrót do góry |
|
|
Consuelo King kong
Dołączył: 27 Sty 2011 Posty: 2618 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:19:54 21-11-13 Temat postu: |
|
|
Iwi Stokrotko i kr86100 z całym szacunkiem ale miłość o której piszecie to opisy miłości prawdziwej nie spotykanej w życiu (ile znacie osób, które tak sie zachowują? ilu macie znajomych po przejściach i rozwodach?) taka miłość o jakiej piszecie jest chyba tylko w bajkach, pobożnych życzeniach, marzeniach i......telenowelach (prędzej czy później pewno w tej teli też sie ziści a zresztą JL też myślał o jej ciele bo nie potrafił z niej zrezygnować dla jej świętego spokoju) oczywiście to sa dywagacje takie luźne bo przeciez nie zważy sie tego wszystkiego i nie podzieli ani nie obliczy za pomoca kalkulatorka ale najfajniejsze że Ci bohaterowie wzbudzają tyle emocji i prowokują do takich fajnych dywagacji i dyskusji i tak rozbieżnych opinii bo wtedy Forum po prostu żyje i chce się tu klikać |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|