|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marta87 Mistrz
Dołączył: 19 Mar 2012 Posty: 14390 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:56:55 23-04-14 Temat postu: |
|
|
ZampiVanez napisał: | A Josefina jest naiwna ;/ dalej wierzy Gracieli
Refugio powinien byc szczery z Esmeraldą powiedziec jej wszystko
No co Jose Luis od 7lat nie miał kobiety w łóżku to teraz sobie odbije |
Weź mi nawet nie mów... Montse też nie bardzo zachwycona...
A Josefina miała nikomu nie mówić prawdy, a tu proszę... Graciela od razu poleci z rewelacjami do Pedra... albo nie... najpierw do JL, bo przecież teraz to jej ulubieniec i oboje będą wiedzieć a biednej Montse nic nie powiedzą...
Avance 3 Hoy! --> https://www.youtube.com/watch?v=DxdnHwml3go&feature=youtu.be
No tak... skoro Victor nie odniósł żadnych obrażeń w wypadku samolotu to teraz musi zostać dźgnięty
Ostatnio zmieniony przez marta87 dnia 16:58:57 23-04-14, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Verde Idol
Dołączył: 28 Mar 2014 Posty: 1250 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:38:43 23-04-14 Temat postu: |
|
|
Jest pewne podobieństwo postaci Pedro do Tajemniczego Don Pedro z bajki Bo Pedro z LQLVMR to kurczę też taki szpieg z krainy dreszczowców, ma swoich ludzi wszędzie na całym globie Zwykły policjant ze wsi w Meksyku, a ma wpływy jak prezydent, aż w Argentynie! Już mnie to powoli denerwuje
A co do Victora to faktycznie, oszczędzili go widać tylko po to żeby zarobił nożem w brzuch |
|
Powrót do góry |
|
|
Ustronianka Prokonsul
Dołączył: 23 Paź 2006 Posty: 3402 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 18:46:46 23-04-14 Temat postu: |
|
|
marta87 napisał: | najpierw do JL, bo przecież teraz to jej ulubieniec i oboje będą wiedzieć a biednej Montse nic nie powiedzą... |
Bardzo wątpię, po tym wszystkim co JL był zdolny zrobić dla Monse jestem prawie pewna, że powiedziałby jej prawdę.
Boże jak ja nienawidzę Pedro! A Amelia też jest głupia, nie zastanawia ją w ogóle dlaczego Pedro z nią nie sypia? I skoro tak jest to powinna chyba pomyśleć, że może z Nadią było tak samo i mała wcale nie jest jego córką Niech JL jak najszybciej zostanie tym komisarzem i zdemaskuje potwora
Oj przebiegłość tej naszej Gracieli nie zna granic.. niezłą historyjkę strzeliła Josefie W ogóle dobre to było jak się oburzyła jej prześwitującymi spodniami Niestety znowu się zaczyna Pedro Medina show No i Marycha wraca A ten Adolfito to mnie zastanawia, w kim on jest w końcu zakochany? Czasami Finita czasami Marycha |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:03:20 23-04-14 Temat postu: |
|
|
Ustronianka napisał: | marta87 napisał: | najpierw do JL, bo przecież teraz to jej ulubieniec i oboje będą wiedzieć a biednej Montse nic nie powiedzą... |
Bardzo wątpię, po tym wszystkim co JL był zdolny zrobić dla Monse jestem prawie pewna, że powiedziałby jej prawdę.
|
Nie jestem tego taka do końca pewna
Bo minęło jednak 7 lat, ludzie się zmieniają. A i teraz JL ma wreszcie szansę na swoje szczęście przy boku Monse, jakoś mi do niego bardziej pasuję, że nic by Monse nie powiedział - mszcząc się jednocześnie na Alejandro, on kiedyś mu odebrał Monse teraz jego kolej, oko za oko, ząb za ząb
Ale mi się jednak wydaję, że Graciela JL nic nie powie. Z prostego powodu gdyby Alejandro w końcu się pojawił, a JL wiedziałby, że on żyję, to jego małżeństwo z Monse straciłoby ważność, a tego JL na bank nie chce.
Graciela pewnie przejdzie się do Pedrita
Ostatnio zmieniony przez Stokrotka* dnia 19:05:23 23-04-14, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Ustronianka Prokonsul
Dołączył: 23 Paź 2006 Posty: 3402 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 19:15:42 23-04-14 Temat postu: |
|
|
Stokrotka* napisał: | Nie jestem tego taka do końca pewna
Bo minęło jednak 7 lat, ludzie się zmieniają. A i teraz JL ma wreszcie szansę na swoje szczęście przy boku Monse, jakoś mi do niego bardziej pasuję, że nic by Monse nie powiedział - mszcząc się jednocześnie na Alejandro, on kiedyś mu odebrał Monse teraz jego kolej, oko za oko, ząb za ząb |
Jose Luis mógł zabić Alejandra- miałby wolną drogę do Monse. Mógł sprawić, że resztę życia spędziłby w więzieniu, mógł okłamać Monse, że Alejandro ją zostawił. Jednak nigdy tego nie zrobił, bo jemu, w odróżnieniu od Alejandra, zawsze bardziej zależało na szczęściu Monse niż na swoim własnym, dlatego teraz wydaje mi się, że nie postąpiłby w taki sposób.
A z tym ślubem to też nie wiem, jak będzie, kościelny to wiadomo, anulowany, ale cywilny? Bo w końcu podobno unieważnili ślub A&M jako że on nie był Al Monte |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:46:54 23-04-14 Temat postu: |
|
|
Ustronianka napisał: | Stokrotka* napisał: | Nie jestem tego taka do końca pewna
Bo minęło jednak 7 lat, ludzie się zmieniają. A i teraz JL ma wreszcie szansę na swoje szczęście przy boku Monse, jakoś mi do niego bardziej pasuję, że nic by Monse nie powiedział - mszcząc się jednocześnie na Alejandro, on kiedyś mu odebrał Monse teraz jego kolej, oko za oko, ząb za ząb |
Jose Luis mógł zabić Alejandra- miałby wolną drogę do Monse. Mógł sprawić, że resztę życia spędziłby w więzieniu, mógł okłamać Monse, że Alejandro ją zostawił. Jednak nigdy tego nie zrobił, bo jemu, w odróżnieniu od Alejandra, zawsze bardziej zależało na szczęściu Monse niż na swoim własnym, dlatego teraz wydaje mi się, że nie postąpiłby w taki sposób.
A z tym ślubem to też nie wiem, jak będzie, kościelny to wiadomo, anulowany, ale cywilny? Bo w końcu podobno unieważnili ślub A&M jako że on nie był Al Monte |
Tak tylko, że to było te 7 lat temu, a Monse za coś takiego by go znienawidziła i nigdy więcej nie chciałaby go widzieć na oczy.
A teraz oni obydwoje są w zupełnie innej sytuacji. Monse już się w końcu pozbierała po "śmierci" Alejandra i otworzyła się na JL. Teraz ma do niego zupełnie inne uczucia, więc on jest w innej sytuacji niż te 7 lat temu |
|
Powrót do góry |
|
|
marta87 Mistrz
Dołączył: 19 Mar 2012 Posty: 14390 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:40:49 23-04-14 Temat postu: |
|
|
Stokrotka* napisał: | Ustronianka napisał: | marta87 napisał: | najpierw do JL, bo przecież teraz to jej ulubieniec i oboje będą wiedzieć a biednej Montse nic nie powiedzą... |
Bardzo wątpię, po tym wszystkim co JL był zdolny zrobić dla Monse jestem prawie pewna, że powiedziałby jej prawdę.
|
Nie jestem tego taka do końca pewna
Bo minęło jednak 7 lat, ludzie się zmieniają. A i teraz JL ma wreszcie szansę na swoje szczęście przy boku Monse, jakoś mi do niego bardziej pasuję, że nic by Monse nie powiedział - mszcząc się jednocześnie na Alejandro, on kiedyś mu odebrał Monse teraz jego kolej, oko za oko, ząb za ząb
Ale mi się jednak wydaję, że Graciela JL nic nie powie. Z prostego powodu gdyby Alejandro w końcu się pojawił, a JL wiedziałby, że on żyję, to jego małżeństwo z Monse straciłoby ważność, a tego JL na bank nie chce.
Graciela pewnie przejdzie się do Pedrita |
Zgadzam się z Twoją wypowiedzią Stokrotka. |
|
Powrót do góry |
|
|
Ustronianka Prokonsul
Dołączył: 23 Paź 2006 Posty: 3402 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 21:07:44 23-04-14 Temat postu: |
|
|
Stokrotka* napisał: |
Tak tylko, że to było te 7 lat temu, a Monse za coś takiego by go znienawidziła i nigdy więcej nie chciałaby go widzieć na oczy.
A teraz oni obydwoje są w zupełnie innej sytuacji. Monse już się w końcu pozbierała po "śmierci" Alejandra i otworzyła się na JL. Teraz ma do niego zupełnie inne uczucia, więc on jest w innej sytuacji niż te 7 lat temu |
Hmm tak czy siak bardzo wątpię, że był ją oszukał. Nie jest takim typem. Mimo wszystko chce oczyścić imię Alejandra, żeby uszczęśliwić Monse i małego, a mógłby to mieć gdzieś. |
|
Powrót do góry |
|
|
Katina King kong
Dołączył: 05 Lip 2012 Posty: 2641 Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 5:52:35 24-04-14 Temat postu: |
|
|
Graciella oczywiście owinęła sobie Finitę wokół palca. Dziwie się, że ona po tym wszystkim czego doświadczyła dzięki teściowej, nadal jest wstanie jej słuchać .
Z kolei Amelia bardzo fajnie zachowała się w stosunku do Victorii. Wymyśliła grę, w której obie będą się dobrze obchodziły względem Pedro.
Ale przyznała również, że jest szalony i nie jest jej tatą, jak próbował wmówić. Co się później okazało Amelia wyszła za Pedro, aby się na nim zemścić i wyciągnąć jego brudy. Współpracuje z Jose L. i powiedziała mu, że skoro Nadia żyje, to Alejandro pewnie też. Jednak skoro Monse i JL dotrą do ołtarza, to tej wieści nie przekaże xd.
No i Maryśka się pokazała . Przez te wszystkie lata poczynała sobie jako prostytutka, a z tego co było widać była chyba i naćpana.
Adolfito wykazał do niej słabości i zabrał ją do swojego domu, a ta chora kobieta kazała się zastrzelić, żeby skończyło się jej cierpienie i mogła być z Alejandrem .
Co jeszcze... Monse nie przenocowała JL . Poza tym Nadia rozpacza, a Victora dźgnęli nożem xd.
Ostatnio zmieniony przez Katina dnia 5:57:10 24-04-14, w całości zmieniany 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Verde Idol
Dołączył: 28 Mar 2014 Posty: 1250 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 7:16:50 24-04-14 Temat postu: |
|
|
Katina napisał: | Co się później okazało Amelia wyszła za Pedro, aby się na nim zemścić i wyciągnąć jego brudy. Współpracuje z Jose L. i powiedziała mu, że skoro Nadia żyje, to Alejandro pewnie też. |
A to mnie zaskoczyło No proszę |
|
Powrót do góry |
|
|
marta87 Mistrz
Dołączył: 19 Mar 2012 Posty: 14390 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:39:40 24-04-14 Temat postu: |
|
|
Katina napisał: | (...)
Ale przyznała również, że jest szalony i nie jest jej tatą, jak próbował wmówić. Co się później okazało Amelia wyszła za Pedro, aby się na nim zemścić i wyciągnąć jego brudy. Współpracuje z Jose L. i powiedziała mu, że skoro Nadia żyje, to Alejandro pewnie też. Jednak skoro Monse i JL dotrą do ołtarza, to tej wieści nie przekaże xd.
No i Maryśka się pokazała . Przez te wszystkie lata poczynała sobie jako prostytutka, a z tego co było widać była chyba i naćpana.
Adolfito wykazał do niej słabości i zabrał ją do swojego domu, a ta chora kobieta kazała się zastrzelić, żeby skończyło się jej cierpienie i mogła być z Alejandrem .
Co jeszcze... Monse nie przenocowała JL . Poza tym Nadia rozpacza, a Victora dźgnęli nożem xd. |
Wiedziałam, że wieść się tak szybko nie rozejdzie. Szkoda tylko, że Amelia chcąc wyciągnąć brudy, a więc będąc nie taką najgorszą kobietą nie powie Montse prawdy o tym, że może Alejandro żyje. JL taki napalony, że nie powie Monste prawdy byle tylko się z nią ożenić - sorry, ale takie mam zdanie. Ciekawe jak to wyjdzie. Mam tylko nadzieję, że Monste dowie się, że on wiedział przed ich ślubem i nic nie powiedział!
Maryna nadal pie***y o Alejandro... totalnie jej odwaliło, do tego cały czas naćpana chodzi...
Avance 1 --> https://www.youtube.com/watch?v=lGLFoylKwNU
Avance 2 --> https://www.youtube.com/watch?v=-SintqQQuII
Cieszę się, że Finita spotka się z Monste, może w końcu Alejandro się dowie, że jego ukochana żyje. |
|
Powrót do góry |
|
|
Ustronianka Prokonsul
Dołączył: 23 Paź 2006 Posty: 3402 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 13:24:28 24-04-14 Temat postu: |
|
|
Oj ta nasza Josefa, zmieniło się sporo, ale najwyraźniej nie jedno- dalej pozwala Gracieli sobą manipulować. Zawsze miała jakąś słabość do teściowej, jakby zależało jej na jej aprobacie, a teraz wystarczyło, że Graciela parę razy powiedziała do niej Finita, trochę łezek do tego i już Nadia chyba przyleci za małą. A Adolfito dalej serce mięknie przy Marii Mi się też jej w sumie nawet żal zrobiło. |
|
Powrót do góry |
|
|
marta87 Mistrz
Dołączył: 19 Mar 2012 Posty: 14390 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:15:05 24-04-14 Temat postu: |
|
|
Wiedziałam, że tak się to skończy.
JL już mało obchodzi, że Monse nadal mogłaby kochać Alejandra i chcieć z nim być. Teraz to on chce być z Monse. |
|
Powrót do góry |
|
|
marta87 Mistrz
Dołączył: 19 Mar 2012 Posty: 14390 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:05:06 24-04-14 Temat postu: |
|
|
Stokrotka* napisał: |
Wiedziałam, że tak się to skończy.
JL już mało obchodzi, że Monse nadal mogłaby kochać Alejandra i chcieć z nim być. Teraz to on chce być z Monse. |
Ona uważam nadal kocha Alejandro. Sama mówiła JL, że już nie jest tą samą kobietą i że jej uczucia się zmieniły a on twierdził, że mu to nie przeszkadza... jasne |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|