|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:10:07 05-08-15 Temat postu: |
|
|
Nie ma sprawy, polecam się na przyszłość.
Warto zobaczyć te ostatnie odcinki, bo w nich Montse i Alex zbliżają się do siebie, radzę zwrócić szczególną uwagę na 36 odcinek. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:15:35 05-08-15 Temat postu: |
|
|
Monse nie udało się wyciągnąć od męża pieniędzy Szkoda, bo może rzeczywiście pozbyłaby się Dimitria i JL. O ile oczywiście Dimitrio nie wróciłby za chwilę po więcej, znając jego tempo wydawania pieniędzy. Alex przesadza ze szpiegowaniem żony, ale szczerze mówiąc na jego miejscu też bym nie ufała po tych ucieczkach
Nadia pocieszała biedną Josefinę, mogła jej doradzić zmianę wyglądu Nadia od razu powiadomiła Monse. Teraz ta ma haka na brata, podobało mi się, jak mu się postawiła. Ale ten nic sobie z tego nie robi, bo wie, że Monse dużo by straciła, gdyby Alex dowiedział się o JL. Mogła jeszcze zastraszyć go, że powie o Gamboi. Dimitrio nie ma serca.
Victor musiał nagadać bzdur Nadii przez telefon, bo Pedro mu groził śmiercią Przesadził z tymi słowami, ale Nadii też nie wydało się to dziwne, że nagle zmienił zdanie.
JL musi udawać przyjaciela Loreta, bo ten może go zdemaskować, że żaden Olivares nie służy i nie służył w marynarce
Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 19:16:22 05-08-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:27:11 05-08-15 Temat postu: |
|
|
Dokładnie, Montse mogła jeszcze postraszyć brata tym, że wyzna prawdę o śmierci Gamboi. Miałaby wtedy dwa asy w rękawie i Dimitrio by nie podskakiwał. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:40:49 05-08-15 Temat postu: |
|
|
W ogóle Dimitrio jest taki pewny siebie, nie boi się, bo wie, że Monse i tak nic nie powie Tomasowi Monse powinna pokazać, że jest gotowa na wszystko, nawet wydać brata policji. Zresztą powinna to zrobić według mnie... niewinny prawie poszedł siedzieć, a Dimitrio nie ma żadnych zahamowań, skoro najpierw tak namieszał w życiu siostry i bardzo ją skrzywdził, to teraz jeszcze ją szantażuje. Co to za brat... wszystkich by sprzedał dla pieniędzy (jak Graciela). |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:07:14 05-08-15 Temat postu: |
|
|
Dla Dimitrio na ten moment najgorszym rozwiązaniem będzie "zsyłka" do Finity, a ja tylko na to czekam i na jej brata stawiającego synalka Gracieli do pionu. |
|
Powrót do góry |
|
|
EizPerAng King kong
Dołączył: 09 Cze 2015 Posty: 2893 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź * Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:23:18 06-08-15 Temat postu: |
|
|
Czy Dimitrio się zmieni pod wpływem jakiś wydarzeń? czy ciągle będzie takim bawidołkiem? |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce98 Motywator
Dołączył: 01 Sie 2015 Posty: 249 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:27:02 06-08-15 Temat postu: |
|
|
Pewnie się zakocha i się zmieni tak obstawiam.
36 i 37 odcinek były genialne <3 piękne wyznanie Monse, że zaczyna się zakochiwać w mężu, jego mina najlepsza, pocałunki, wspólne sceny. Coś na co czekam od początku telenoweli. Chcę więcej ich scen ! chociaż on ją tak kontroluję, myślałam, że Monse zdobędzie te pieniądze i coś się rozwiąże.
Haha i podobało mi się jak Alejandro powiedział Mariii, żeby nie szła na te tańce jak ma problem, tak w skrócie
Chę Refugio i Esmeraldę, jakieś sceny
Ah te telenowele, Victor mógł potem zadzwonić do Nadii i powiedzieć, jej, że Pedro Go zmusił. |
|
Powrót do góry |
|
|
Evela Idol
Dołączył: 01 Lip 2015 Posty: 1131 Przeczytał: 14 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:44:35 06-08-15 Temat postu: |
|
|
Dulce98 napisał: | Chę Refugio i Esmeraldę, jakieś sceny
Ah te telenowele, Victor mógł potem zadzwonić do Nadii i powiedzieć, jej, że Pedro Go zmusił. |
Niby tak, ale już wcześniej Pedro sprawdzał jej telefon a ten cały Loreto śledził Nadię więc to się mogło wydać. |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce98 Motywator
Dołączył: 01 Sie 2015 Posty: 249 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:43:51 06-08-15 Temat postu: |
|
|
No tak racja. Chodź jestem pewna, że pare odcinków i to się wyjaśni.
W dzisiejszym odcinku podobało mi sie, jak Alejandro wyniósł Monse z tego pożaru, jak mówił jej, że ją kocha i sie przytulali, słodko
Fajnie, że postanowił w końcu jej zaufać i dał te klucze, ale obawiam się że jak słyszał do Adolfo to coś będzie kombinował z ta jaszczurą Marią. ;/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Evela Idol
Dołączył: 01 Lip 2015 Posty: 1131 Przeczytał: 14 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:07:35 06-08-15 Temat postu: |
|
|
Dulce98 napisał: | No tak racja. Chodź jestem pewna, że pare odcinków i to się wyjaśni.
W dzisiejszym odcinku podobało mi sie, jak Alejandro wyniósł Monse z tego pożaru, jak mówił jej, że ją kocha i sie przytulali, słodko
Fajnie, że postanowił w końcu jej zaufać i dał te klucze, ale obawiam się że jak słyszał do Adolfo to coś będzie kombinował z ta jaszczurą Marią. ;/ |
Mi też się podobało . A Monse widać jak się uspokoiła będąc w jego ramionach tak bezpiecznie . Rozbawił mnie Dimitrio, że nie chcę przeszkadzać , nie żeby trząsł gaciami ze strachu. |
|
Powrót do góry |
|
|
JustyS0302 Dyskutant
Dołączył: 09 Lip 2015 Posty: 108 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:09:32 06-08-15 Temat postu: |
|
|
Tak czytałam opis kolejnego odcinka i Adolfo z Marią będą ostro kombinować jak zwykle zresztą.
Scena kiedy Pedro przyszedł do Victora i kazał mu zadzwonić do Nadii ... Miałam ochotę czymś rzucić ... Jak można być takim potworem ? Pewnie jeszcze go bawi cierpienie żony, przecież jej powiedział, że nic do niej nie czuje Chyba nawet bardziej szkoda mi Victora niż Nadii, że musiał jej to wszystko powiedzieć i jeszcze w obecności tych dwóch chamów
Rozśmieszyła mnie też ta scena bijatyki na festynie. Adolfo i Dimitrio jak walczyli zaciekle xD haha Ci to dopiero tchórze. Dziś też w scenie tego pożaru ... Co za ludzie.
Jasne, że Dimitrio się zmieni, nie mogę się tego doczekać, to samo jeśli chodzi o Adolfa
Podobaja mi się sceny Alexa z Jose Luisem. Gdyby nie to, że kochają tą samą kobietę mogliby być dobrymi przyjaciółmi. Szkoda
Szkoda, że nie pokazywali dziś Angeliki, oby jutro
Zauważyłam też, że wczoraj nie pokazywali Marii ... Było nawet miło |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:31:51 06-08-15 Temat postu: |
|
|
39 odcinek
Sporo się działo. To był ciekawy odcinek, lepszy od poprzedniego.
Zacznę od tego, że Montse wyglądała świetnie, miała piękną sukienkę, prześliczną!
Juventino jest odrażającym typem, coraz śmielej sobie poczyna. Najpierw morderstwa, teraz podpalenie, co jeszcze? Biedna Rosario, szkoda mi jej było gdy została uderzona przez tego gnojka i o mało co nie straciła życia. Montse zachowała się niczym bohaterka, nie uciekała w panice, nie zostawiła Rosario samej, a przecież też mogła zginąć.
Najlepsza była scena gdy Alex odepchnął Jose Luisa, wziął Montse na ręce i wydostał się z nią z płomieni, no i gdy później w domu wyznał miłość i ją pocałował a Montse go przytuliła - świata poza sobą nie widzieli, jakby byli tam tylko we dwoje.
Mina Maryśki na ten widok - rewelacja! I jaka potem wściekła była gdy wykopała Adolfita ze swojej sypialni. Tak kocha Alexa, a chciała zabawić się z innym, czy w ten sposób postępuje zakochana kobieta? Widać było jednak, że Maryśka jest zakompleksiona i potrzebuje tanich komplementów ze strony byle jakiego faceta, może po odtrąceniu przez Alexa nie czuje się kobieca? Mogła być dać sobie z nim spokój.
Rozbawiła mnie scena gdy Carlota nawoływała by Dimitrio pomagał w gaszeniu pożaru a on się z tego wymigał, co za typ. Adolfito też był dobry w akcji.
Szkoda mi Victora i Nadii, Pedro to kawał złamasa.
Fajnie, że Rosario wraca na hacjendę, ładnie się Alex wobec niej zachował.
Jose Luis mnie irytował w tym odcinku w scenach z Montse. Ile można się narzucać? To już jest takie męczące. Za to przynajmniej w końcu ostrzegł Alexa przed czyhającymi na jego życie bandziorami, lepiej późno nic wcale.
Adolfito podsłuchujący rozmowę Montse i Alexa w gabinecie zwiastuje problemy w kolejnych odcinkach. Niech wracają z Dimitrio do Finity! Podobała mi się ta rozmowa Montse i Alejandra, że on jej zaufał, że powiedział głośno o tym dlaczego ją kontroluje a ona odparła, że w pewnym stopniu go nawet rozumie i nie jest o to aż tak zła.
Co do kłótni przed kolacją to oboje mają swoje racje, nie stoję po żadnej ze stron. Nie dziwi mnie jedna, że Alex chce odnaleźć Jose Luisa i raz na zawsze zakończyć ten rozdział w swoim i Montse życiu. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:39:14 06-08-15 Temat postu: |
|
|
Emocjonujący odcinek!
Pożar, Rosario o mało nie zginęła i Monse też była w niebezpieczeństwie. Dobrze, że w porę przybyła pomoc. Alex był słodki, martwił się o żonę Wyznał jej miłość i przytulił, a ona się nie opierała i widać było, że jej się to podobało. JL przygladał się z grobową miną, ciężko mu przyznać się do tego, że to już koniec.
Rosario powinna w końcu wyznać prawdę! Alex głupi jest, że się jeszcze nie domyślił, skoro nikt nie zna innej Rosario Ogólnie szkoda mi tej kobiety, bo całe życie miała pod górkę. Najpierw harowała dla Benjamina, potem ją zgwałcił, urodziła dziecko (owoc gwałtu), a do tego została niesłusznie skazana. Ona zasługuje na dobre życie, przy synu i synowej, jako pani domu, a nie służąca Czemu ona sama się unieszczęśliwia i ma o sobie tak niską samoocenę, że nic już jej się nie należy... Przynajmniej odzyskała pracę, liczę, że w końcu zdobędzie się na odwagę i coś powie. Jestem pewna, że Alex by się ucieszył, bo ciągle pyta wszystkich o matkę.
Maria taka zakochana w Alexie, a prawie się przespała z Adolfo. Widać, że on z nią tylko pogrywa i chce wykorzystać. Te jego tanie teksty haha. On jest beznadziejny. Wiele osób go chwali, może potem się rozwinie, ale póki co to on i Dimitrio są siebie warci! Leń, który tylko kombinuje kogo tu oskubać, a do tego na kilka frontów. Maria strasznie się wkurzyła słysząc wyznania Alexa haha, aż dostała ataku furii Jest zepsuta do szpiku kości, życzyła Monse śmierci... A Adolfo już wie, gdzie Alex trzyma kasę!
Nadia chyba jednak ma wątpliwości co do prawdziwości słów Victora przez telefon, bo do niego przyszła. Ale on jej nie przyjął
JL mnie też już męczy, w dodatku już chyba sto razy był o krok od wyznania prawdy. DObrze chociaż, że ostrzegł Alexa.
Loreto jaki pewny siebie, myślał, że Alex na kolanach przyjdzie prosić o ochronę haha. |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce98 Motywator
Dołączył: 01 Sie 2015 Posty: 249 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:33:44 07-08-15 Temat postu: |
|
|
Evela napisał: | Dulce98 napisał: | No tak racja. Chodź jestem pewna, że pare odcinków i to się wyjaśni.
W dzisiejszym odcinku podobało mi sie, jak Alejandro wyniósł Monse z tego pożaru, jak mówił jej, że ją kocha i sie przytulali, słodko
Fajnie, że postanowił w końcu jej zaufać i dał te klucze, ale obawiam się że jak słyszał do Adolfo to coś będzie kombinował z ta jaszczurą Marią. ;/ |
Mi też się podobało . A Monse widać jak się uspokoiła będąc w jego ramionach tak bezpiecznie . Rozbawił mnie Dimitrio, że nie chcę przeszkadzać , nie żeby trząsł gaciami ze strachu. |
Tak, najlepszy moment odcinka
hahaha dokładnie, Dimitrio i Adolfo są Siebie warci, tak samą było z bójką na tej imprezie, tak samo z pożarem. XD dobre. |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce98 Motywator
Dołączył: 01 Sie 2015 Posty: 249 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:39:23 07-08-15 Temat postu: |
|
|
Też sądzę, że Nadia nie uwierzyła Victorowi. Bardzo ich lubię, ale denerwują mnie takie pary, które rzekomo nie mogą ze Soba być przez kogoś jakże ważnego jak Pedro. Szantaż mógłby dzialać we dwie strony i byłoby ciekawiej. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|