|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roksi 20 Arcymistrz
Dołączył: 29 Cze 2008 Posty: 22756 Przeczytał: 25 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pomorskie
|
Wysłany: 20:54:13 12-12-15 Temat postu: |
|
|
Ze mną chyba jest coś nie tak bo po wpisach widze, że większość wkurza Alejandro, a mi go szkoda. |
|
Powrót do góry |
|
|
agniesia81r Dyskutant
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 162 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:53:12 12-12-15 Temat postu: |
|
|
roksi 20 napisał: | Ze mną chyba jest coś nie tak bo po wpisach widze, że większość wkurza Alejandro, a mi go szkoda. |
Mnie nie wkurza,ja tam się mu nie dziwię.Zresztą w przeszłości też rozumiałam jego zazdrość i złość.Nie jest idealny,ale też nie jest zły.Ja tam go lubię. |
|
Powrót do góry |
|
|
roksi 20 Arcymistrz
Dołączył: 29 Cze 2008 Posty: 22756 Przeczytał: 25 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pomorskie
|
Wysłany: 22:01:50 12-12-15 Temat postu: |
|
|
agniesia81r napisał: | roksi 20 napisał: | Ze mną chyba jest coś nie tak bo po wpisach widze, że większość wkurza Alejandro, a mi go szkoda. |
Mnie nie wkurza,ja tam się mu nie dziwię.Zresztą w przeszłości też rozumiałam jego zazdrość i złość.Nie jest idealny,ale też nie jest zły.Ja tam go lubię. |
No właśnie ja tam też sie mu nie dziwie, że mówi to co mówi i robi tak, a nie inaczej.
A, że nie jest idealem to też dobrze lepsze to niż mialby byc cukierkowy do bólu. |
|
Powrót do góry |
|
|
Karolinka92 Prokonsul
Dołączył: 22 Sty 2011 Posty: 3992 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 22:17:22 12-12-15 Temat postu: |
|
|
natalia** napisał: |
Nie wie kto jak nazywa sie piosenka która leciała pod czas ślubu
JL i Monte ? |
Jaime Flores - Aun ? |
|
Powrót do góry |
|
|
natalia** Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 122143 Przeczytał: 183 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:39:57 13-12-15 Temat postu: |
|
|
Karolinka92 napisał: | natalia** napisał: |
Nie wie kto jak nazywa sie piosenka która leciała pod czas ślubu
JL i Monte ? |
Jaime Flores - Aun ? |
Tak to piosenka , dzięki |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:25:35 14-12-15 Temat postu: |
|
|
No i już jestem na bieżąco.
Szczerze mówiąc zrobiło mi się szkoda Alexa jak zobaczył Monse wychodzącą z kościoła z JL, a Lauro nazwał JL tatą...
Można powiedzieć, że historia się powtórzyła, bo wcześniej to Alex ukradł ukochaną JL (nieświadomie, bo nie wiedział o istnieniu rywala) i zagrywał nieczysto (spisek z Gracielą), był bogaty i miał wszystko. Natomiast JL nie miał nic, a w dodatku był ścigany za coś, czego nie zrobił.
Teraz wszystko odwróciło się o 180 stopni i po tych 8 latach, czy ile tam łącznie minęło, to Alex jest tym Jose Luisem sprzed lat. Nawet wyglądał podobnie wysiadając z autobusu w czapce. Teraz to on jest biedny i oskarżony o coś czego nie zrobił. JL ukradł mu ukochaną (ten można powiedzieć świadomie, bo wiedział, że Alex żyje), również zawarł pakt z Gracielą i teraz jest bogaty.
Sam Alex przyznał, że w tamtym momencie zrozumiał, co czuł wcześniej JL.
Ciężko mi powiedzieć, kogo teraz popieram, bo według mnie obaj zachowali się nie fair zdobywając Monse. Może i można zrozumieć teraz postępowanie JL, który w końcu zaczął walczyć o swoje, a przestał się poświęcać. Jednak na kłamstwie związku nie zbuduje, bo w końcu Monse dowie się, że jej mąż żyje, już ma podejrzenia. A poza tym widać na kilometr, że ona go NIE KOCHA, więc jednak wydaje mi się, że Monse powinna być z Alexem. A JL zmarnował wiele lat przez Monse i już dawno powinien był dać sobie z nią spokój.
Najbardziej mi w tym wszystkim szkoda Monse, z której wiecznie robią idiotkę. Matka dwukrotnie ją sprzedała i pogrążyła najpierw JL, teraz Alexa. Teraz nie ma pojęcia, że jej mąż żyje
Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 1:30:23 14-12-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:09:38 14-12-15 Temat postu: |
|
|
Czy tylko ja nie pałam sympatią do Carloty?
Jest impertynencka, wtrąca się we wszystko co może, naiwna i do tego wszystko wie najlepiej widać po niej, że to typowa ciotka klotka, która nie mając swojego życia, skupiła się na życiu innych - bratowej i jej dzieci. A dzisiaj jak do Gracieli z tekstem wyjechała, że co ona ma takiego do powiedzenia na osobności like what? Kurde - może coś ma, jej nic do tego. Zresztą - bardziej chodzi mi o sposób w jaki to zrobiła, jakby ona musiała wiedzieć wszystko |
|
Powrót do góry |
|
|
Karolinka92 Prokonsul
Dołączył: 22 Sty 2011 Posty: 3992 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 16:39:02 14-12-15 Temat postu: |
|
|
Wiem, że tu są sami fani Dimitria i Josefiny ale ja tam jego rzekomo wielkiej miłości do niej nigdy nie widziałam. Za to wyznanie Adolfa uratowało mi dzisiejszy odcinek. Protów przemilczę. |
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid King kong
Dołączył: 04 Lip 2014 Posty: 2714 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Żyrardów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 17:23:34 14-12-15 Temat postu: |
|
|
Od 4 stycznia emisja godzinę później, czyli o 14:00 i 15:00.
Wszystko dzięki polepszeniu się wyników. |
|
Powrót do góry |
|
|
Evela Idol
Dołączył: 01 Lip 2015 Posty: 1147 Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:50:37 16-12-15 Temat postu: |
|
|
Jak JL się ucieszył, że być może zostanie ojcem . A Alejandro no cóż ostatnio mnie denerwuje zarówno on jak i Rosario mimo, że wcześniej go bardzo lubiłam. Dobrze, że Adolfo pomaga swojej siostrze i Victorowi. A siostrzenica go bardzo lubi. Oby koszmar Nadii i jej ukochanego i córki jak najszybciej się skończył. |
|
Powrót do góry |
|
|
natalia** Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 122143 Przeczytał: 183 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:43:32 17-12-15 Temat postu: |
|
|
Czy tylko Mnie wkurzaja sceny protow ? Już na nich nie moge patrzeć ,zwłaszcza na Alexa bleee tak samo Rosario , współczuje tylko JL
bo spędził w wiezieniu tyle lat by Monte była szczęśliwa a i tak każdy wiesza na Nim psy a Monte zachowuje sie jak idiotka nafaszerowała męża tabletkami i poszła na schadzkę do Alexa a On do Niej z tekstem udowodnij Mi miłość
mam wrażenie ze On traktuje Monte jak przedmiot to co mówi musi zaraz zrobić
dla Mnie to chora miłość a teraz gdy Jl dowiedział się że Alex opuścił szpital Rosario i Monte udają wielce pokrzywdzone ile w tym obłudy i jakie wielce pokrzywdzone . Do tego Monte z tekstem do Jl ze zmusił Ją do ślubu a co Ona mała dziewczynka nie ma własnego zdania ?
Dobrze że są postacie drugoplanowe bo proci mega Mnie irytują
dawno nie oglądałam telenoweli gdzie dwójka głównych bohaterów Mnie tak drażniła !!
Ostatnio zmieniony przez natalia** dnia 19:45:04 17-12-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Evela Idol
Dołączył: 01 Lip 2015 Posty: 1147 Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:20:37 17-12-15 Temat postu: |
|
|
Nie tylko ciebie. A się zdenerwowałam jak taka ,,biedna'' Monse pokrzywdzona przez los jaki ten JL okropny podobno ją do ślubu zmusił. No pewnie pistolet jej do głowy przyłożył i zagroził, że jak za niego nie wyjdzie to ukradnie jej syna xDD. Ja nie wiem zamiast czym starsza, to mądrzejsza to jest coraz głupsza. I tą szopkę co odstawiły z Victorem i Rosario co to miało być?! Te ,,przywitanie'' o jej Victor jednak żyjesz i ta udawana rozpacz to się robi coraz bardziej chore. Kto by się na to nabrał to śmiech na sali. A JL nie jest głupi od razu się zorientował. Szkoda mi go tyle dla Monse i Alexa zrobił a ta go traktuje jak śmiecia. Ja wszystkie telenowele do tej pory oglądałam dla protów no i wątków pobocznych także. A teraz proci mnie tak denerwują, drażnią, już patrzeć na nich nie mogę. Gdyby nie Josefina, Adolfito, Nadia, Victor, Esmeralda, Refugio, JL itd. to bym sobie za nią podziękowała. |
|
Powrót do góry |
|
|
roksi 20 Arcymistrz
Dołączył: 29 Cze 2008 Posty: 22756 Przeczytał: 25 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pomorskie
|
Wysłany: 23:35:43 17-12-15 Temat postu: |
|
|
A mnie proci nie wkurzaja ja wolę Monse z Alexem. Co, do ślubu to i owszem JL nie przystąwil Monse broni, ani nie porwał syna, ale już o tym, że Alejandro żyje i jest w śpiączce to nie powiedział.A czemu to zrobił to dobrze wiemy, a ta jego gatka o tym, że zrobił to po to, żeby Monse nie cierpiała to tylko sciema.
A tak po za tym to żal mi Monserat bo jej każdy mówi co ma robić, a to matka, a to ciotka, a to nawet Esmeralda wszyscy wiedzą co powinna robić ze swoim życiem.
Ostatnio zmieniony przez roksi 20 dnia 23:37:18 17-12-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:05:30 18-12-15 Temat postu: |
|
|
Ale tu bynajmniej nie chodzi o to kogo wolimy z Monse - bo mówiąc szczerze dla tak świetnego faceta jak JL to ja takiej Monse wcale nie chce - dziewczyna daję sobą manipulować jak mało kto, nie ma własnego zdania i jedynie spełnia zachcianki innych.
Fakt JL nie powiedział Monse o Alexie - ale czy naprawdę ona kochając naal Alexa powinna była wychodzić za JL z wdzięczności?! Bo ja zrozumiałam to tak, że on był przy niej, dbał o nią - więc ona by mu podziękować wyszła za niego za mąż. Nie ma co ładnie mu podziękowała - dając mu tabletki nasenne i uciekając do Alexa, bardzo ładnie się mu odwdzięczyła za to, że poszedł za Alexa siedzieć na 7 lat. Dla mnie proci to para egoistów nie myśląca o nikim innym oprócz siebie. Alex ma wielkie pretensje do całego świata, a zwłaszcza do JL że ten jest mężem Monse, a o tym że zostawia ją samą z dzieckiem, zdaną na łaskę innych, to w ogóle nie myślał uciekając z kraju. Teraz się w nim odezwała ta wielka miłość do niej
Zresztą nikt nie mówił, że JL jest chodzącym świętym. Czy i jemu nic nie należy się od życia?! Kocha Monse więc chce z nią być. On przynajmniej o nią dba, bo Alejandro jedynie wymaga od niej posłuszeństwa i gloryfikacji - wiecznie każąc powtarzać, że to jego kocha, że jest jego etc. etc. |
|
Powrót do góry |
|
|
Evela Idol
Dołączył: 01 Lip 2015 Posty: 1147 Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:29:57 18-12-15 Temat postu: |
|
|
Dokładnie nie chodzi o to kogo wolimy. Bardziej mi chodzi o to, że Monse wiele razy udowodniła Alejandrowi jak go kocha a on nadal udowodnij, jak nie to zdradzisz naszą miłość. Co do zatajenia prawdy przez JL. Alejandro przez 7 lat był w śpiączce, jak warzywo ,,martwy za życia''. Myślę, że w dużej mierze chciał ją chronić. Wiedział jak bardzo cierpiała po śmierci Alexa. Fakt, że ta śpiączka świadomość, że żyje w pewien sposób uśmierzyło jej ból, ale czy nie cierpiała by bardziej? A gdyby faktycznie umarł tak jak Victor z Monse i Rosario zrobili ,,przedstawienie''? 7 lat opłakiwała śmierć męża dowiedziałaby się, że żyje jest cień nadziei (już nie wspominając o Lauricie przecież on ma 7 lat!) a tu nagle śmierć i przeżywanie wszystkiego od nowa. I JL miał wyrzuty sumienia i chciał sprowadzić Alexa do Agua Azul dla Monse, Rosario i dla chrześniaka. To mógłby być podwójny cios. Ja tam akurat uważam, że JL nie powinien się żenić z Monse. A znaleźć sobie nową miłość. Kto wie może Fabiola zakochałaby się w nim i zmieniła pod jego wpływem? A on odżyłby po śmierci Angeliki? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|