|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
adriano17 Mistrz
Dołączył: 23 Lip 2006 Posty: 18187 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 19:08:42 19-05-07 Temat postu: |
|
|
Dla mnie był super, a w szczególności reakcja Grety i Bonnie na pojawienie się Charliego. |
|
Powrót do góry |
|
|
giovanna King kong
Dołączył: 08 Maj 2006 Posty: 2635 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Milano Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:20:35 24-05-07 Temat postu: |
|
|
kolejne dwa sa o niebo lepsze choć w 23 jestem na poczatku ale zaczyna sie ciekawie :Dodc jest genialny musze ochłonac i potem jeszcze raz obejrzec i znowu tak dlugo czekac |
|
Powrót do góry |
|
|
adriano17 Mistrz
Dołączył: 23 Lip 2006 Posty: 18187 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 9:07:19 26-05-07 Temat postu: |
|
|
Finał 3 sezonu to najlepszy odcinek całego Lost. Nie nudziłem się ani chwili. |
|
Powrót do góry |
|
|
giovanna King kong
Dołączył: 08 Maj 2006 Posty: 2635 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Milano Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:16:20 27-05-07 Temat postu: |
|
|
dla mnie IIIsezon dobiegł końca niestety odc świetne zasługuje 10/10
plusy:
retrospekcje Jacka które okazały się nie być retrospekcjami
Ben i jego obita morda
Charlie i jego bohaterstwo (trudno mi uwierzyć w to co sie stało )
Hurley z busem
powrót locka
Jack kocha Kate
Penny znowu pokazała się w finale
szkoda Toma polubiłam go najlepszy z the others
No i koncówka ale jednoczesnie mam ochote rozstrzelac producentów za to ze zeby dowiedziec sie co nastapi trzeba czekac 9miesiecy |
|
Powrót do góry |
|
|
adriano17 Mistrz
Dołączył: 23 Lip 2006 Posty: 18187 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 11:51:30 27-05-07 Temat postu: |
|
|
Według mnie plusy to:
- dotarcie do wieży radiowej (wreszcie)
- spotkanie Alex i Danielle
- flashfowardy Jacka (szczególnie końcówka)
- Hugo i przejażdka vanem ze śmiertlenym dla Ryana skutkiem
- oczywiście Penny była ogromnym plusem w tym odcinku
- bohaterstwo Charliego było naprawdę mocne i do tego podziwiam go za to ,że jak już go zalewała woda on zdążył napisac "To nie łódź Penny".
- wogóle cały odcinek był plusem
Jedyny minus to uśmiercenie Bonnie i Grety ,które strasznie polubiłem. |
|
Powrót do góry |
|
|
honey_moon Big Brat
Dołączył: 27 Lip 2006 Posty: 936 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Habana
|
Wysłany: 21:58:28 01-06-07 Temat postu: |
|
|
Zarośnięty i wyraźnie zmęczony Jack leci samolotem, sącząc drinka z plastikowego kubeczka. Kiedy w polu widzenia pojawia się stewardessa, lekarz prosi ją o następną porcję trunku, jednak, jako że nie jest to jest pierwsza „szklaneczka”, stewardessa odmawia i proponuje w zamian poczytanie gazety tłumacząc jednocześnie, że za 20 minut nastąpi lądowanie. Chwilę później samolot wpada w turbulencje, które jednak po sekundzie mijają, a z eteru dobiega uspokajający głos pilota. Zniechęcony Jack rzuca gazetę na puste siedzenie obok, jednak po chwili jakiś artykuł przyciąga jego uwagę. Wyraźnie poruszony wydziera go.
Jack wjeżdża samochodem na most, zatrzymuje się i wyciąga wydarty artykuł z kieszeni, zaczyna płakać… Wyciąga telefon, chcąc do kogoś zadzwonić, jednak nie jest w stanie zostawić składnej wiadomości na automatycznej sekretarce. Po chwili wysiada z samochodu i wchodzi na barierkę mostu, przygotowując się do skoku. Prosi kogoś o wybaczenie… w tym momencie za jego plecami dochodzi do wypadku samochodowego, wybucha pożar. Jack odwraca się i biegnie na ratunek.
Na plaży wszyscy przygotowują się odo drogi. Jack podchodzi do Sayida i pyta, czy wszystko przygotowane, Sayid komentuje, że Bernard i Jin są wyborowymi strzelcami, opowiada jeszcze raz plan pułapki, a następnie prosi, aby niezależnie od tego, co się zdarzy na plaży, Jack poprowadził rozbitków do wieży radiowej – Sayid nie chce oddać życia na darmo, chce przyczynić się do tego, aby rozbitkowie opuścili Wyspę. Mężczyźni żegnają się, życząc sobie wzajemnie powodzenia.
Rose pyta Bernarda, czy gdyby pomogła mu wtedy w budowie znaku S.O.S., jego decyzja teraz byłaby inna; prosi go jeszcze raz o ostrożność przypominając, że jest dentystą, a nie Rambo. Tymczasem, opiekujący się Aaronem Hurley uspokaja Claire, że z Charliem na pewno wszystko w porządku, a Jin prosi Sun, aby trzymała się blisko Jacka. Na pytanie zadane przez Sun po koreańsku. Jin powoli formuje zdanie po angielsku: Ponieważ musimy wrócić do domu. Parę obserwuje Juliet, a stojąca obok Naomi nieustannie sprawdza swój radiotelefon. Jack daje sygnał do wymarszu i wszyscy poza Sayidem, Jinem i Bernardem powoli maszerują wzdłuż plaży.
W czasie drogi Naomi pyta Jacka, kim był przed rozbiciem się samolotu, a następnie prosi o rozmowę w cztery oczy. Nie chce przy tym obecności Juliet tłumacząc, że niektórzy z rozbitków jej nie ufają. Kiedy zostają sami, Naomi pokazuje Jackowi, w jaki sposób należy obsługiwać telefon. Wskazuje na czerwoną diodę, co oznacza, że urządzenie blokujące wysyłanie wiadomości z Wyspy jeszcze nie zostało wyłączone przez Charliego…
… który siedzi związany na krześle i jest bity podczas przesłuchiwania go przez dwie kobiety. Nie chce nic zdradzić, jednak z przekąsem mówi, że to Juliet powiedziała rozbitkom o podwodnej stacji i przystała do nich. Strażniczki decydują się zadzwonić do Bena. Charlie zauważa, że kobiety wchodzą do pokoju z migającym żółtym światłem – pokoju, w którym, według przepowiedni Desmonda, Charlie ma znaleźć i wyłączyć przycisk.
Strażniczki kontaktują się z Benem, który odbiera bardzo zdziwiony. Jego zaskoczenie jeszcze wzrasta, kiedy dowiaduje się, że Charlie dopłynął do stacji. Nie spodziewał się zdrady ze strony Juliet; każe kobietom pilnować dobrze Charliego i czekać na posiłki, które Ben, w osobie Bakunina, właśnie wysyła. Mikhail jednak przed wyruszeniem w drogę zauważa, że Ben powiedział wcześniej Innym, iż The Looking Glass jest zatopiona i bezużyteczna. Ben przyznaje się do kłamstwa. Mikhail pyta, o czym jeszcze Juliet mogła powiedzieć rozbitkom, skoro powiedziała im o stacji… Ben próbuje natychmiast skontaktować się z Ryanem, jednak cała jego grupa ma wyłączone krótkofalówki.
Ukryci w dżungli obserwują obóz rozbitków. Jedna z Innych melduje, że Juliet oznaczyła trzy namioty. Inni decydują się na wtargnięcie do obozu, nieświadomi bliskiej obecności uzbrojonej trójki rozbitków. Kiedy wchodzą do namiotów i widzą zastawioną pułapkę, jest już za późno – Sayid jako pierwszy strzela i detonuje tym samym dynamit ułożony w jednym z namiotów. Bernardowi również udaje się zdetonować „jego” namiot, jedynie Jin ma problemy z trafieniem i w końcu decyduje się na postrzelenie jednego z napastników. Kiedy zaczyna się czołgać, aby znaleźć się bliżej namiotów, zostaje ogłuszony przez Ryana, który bierze go jako zakładnika. Sayid próbuje podejść bliżej i trzyma na muszce Ryana, jednak tuż przed naciśnięciem spustu jeden z Innych przystawia mu swój pistolet do głowy. Sayid i Bernard poddają się.
Rozbitkowie obserwują dwa słupy dymu, stojąc na płaskowyżu w środkowej części Wyspy. Rose przytomnie zauważa, że powinny były nastąpić trzy eksplozje. Kate zaczyna obawiać się, że plan nie wypalił.
W retrospekcji Jack ma szyte czoło. Opatrująca go lekarka mówi, że przed szpitalem czekają na niego dziennikarze. W tym momencie do pokoju szpitalnego wchodzi Sara. Jest w zaawansowanej ciąży. Lekarka chce ją wyprosić, jednak Jack mówi, że to jego była żona i że może zostać.
Jack opowiada, że na moście zdarzył się wypadek i że czuje się dobrze. Sara pyta, czy Jack znowu zaczął pić… Sara nieśmiało pyta, co takiego robił Jack, jeżdżąc samotnie o 2 w nocy, na koniec odmawia podwiezienia byłego męża do domu.
Jack próbuje uspokoić rozbitków mówiąc, że być może nie było potrzeby wysadzania w powietrze trzeciego namiotu. Część osób pozostaje nie przekonanych, chcą poczekać na płaskowyżu na resztę. Jack odwodzi ich od tego tłumacząc, że z informacji, które posiadają wcale nie wynika, że plan się nie powiódł, przeciwnie – większość faktów przemawia za tym, że się powiódł. Udaje mu się nakłonić wszystkich do dalszej wędrówki.
Strażniczki nadal przesłuchują Charliego, który wyjawia, że zjawił się tu w celu wyłączenia urządzenia zagłuszającego. Kiedy upiera się, że uda mu się go wyłączył, blondynka pyta, czy zna kod wyłączający sprzęt. Charlie stwierdza, że pewnie nie będzie potrzebował kodu, stacja zostanie zalana, a po rozbitków przybędzie helikopter. Ze stoickim spokojem opowiada, że on musi umrzeć, aby reszta rozbitków mogła wrócić do domu.
Tom melduje Benowi o śmierci 7 osób z jego grupy i o podstępie przyszykowanym przez rozbitków. Aby dowiedzieć się o celu wędrówki reszty, Ryan za namową Bena przystawia pistolet do głowy Jina. Nie chcący na to pozwolić Bernard wyjawia, że celem wędrówki Jacka i reszty rozbitków jest wieża radiowa. Opowiada o Naomi, która pojawiła się na Wyspie z telefonem, z którego rozbitkowie mogą wezwać pomoc, a o planowanym napadzie zostali ostrzeżeni przez Karla. W tym momencie Ben ze swojego namiotu spogląda w kierunku Alex… Mówi, aby Tom jeszcze nie zabijał trójki zakładników.
Następnego dnia Ben planuje przecięcie drogi rozbitkom przed ich dotarciem do wieży. Robert próbuje go odwieźć od wędrówki mówiąc, że ludzie zaczynają się burzyć i zadawać pytania odnoście Locke’a i Jacoba. Alex pyta, gdzie wybiera się Ben i mówi, że chce iść z nim, kiedy słyszy, że Ben idzie odszukać Jacka. Ben przystaje na to ironizując, że Alex z pewnością chce znowu zobaczyć Karla. Ben planuje odwieźć Jacka od wezwania pomocy.
Rozbitkowie uzupełniają zapasy wody w rzeczce, wypatrując Jina, Sayida i Bernarda. Kate mówi Sawyerowi, że chce wrócić, aby upewnić się, że z nimi wszystko w porządku. Sawyer z przekąsem to komentuje, na co Kate pyta, co mu się stało zarzucając, że od czasu kiedy dostał taśmę od Locke’a, zachowuje się bardzo dziwnie. Kate mówi mu też, że Juliet była przysłana między innymi po to, aby sprawdzić, czy Kate jest w ciąży. Sawyer ma szczerą nadzieję, że tak nie jest.
Leżący w łódce Desmond odzyskuje przytomność i zauważa list włożony mu do kieszeni przez Charliego. Nagle słyszy strzały – to Bakunin strzela do niego z plaży. Desmond bierze głęboki wdech i skacze do wody, kierując się do stacji. Kiedy wypływa w doku, Charlie obserwuje rozmawiające w zamkniętym pomieszczeniu kobiety. Mówi Desmondowi, że ma się natychmiast ukryć. Żeglarzowi udaje się to w ostatnim momencie przed wejściem kobiet z powrotem do doku.
W kolejnej retrospekcji Jack przegląda kartę kobiety, którą uratował z wypadku. Zażywa jakieś tabletki, na czym omal nie zostaje przyłapany przez innego lekarza, który przedstawia się jako dr Hamilton, nowy szef chirurgii. Kiedy Jack się przedstawia, lekarz mówi, że jest zaszczycony poznaniem „podwójnego” bohatera. Jack chce operować, jednak dr Hamilton się na to nie zgadza tłumacząc, że Jack zrobił już wystarczająco dużo dla uratowania życia pacjentki i daje mu dzień wolny. Przed wyjściem Jack wymaga na nim regularne raporty telefoniczne o stanie kobiety. Kiedy Jack wychodzi na korytarz, w telewizji widzi wiadomości opowiadające o wypadku, a siedzący w poczekalni chłopczyk uśmiecha się do niego i macha.
Podczas dalszej wędrówki Sawyer oznajmia, że wraca, aby zobaczyć, co stało się z Jinem, Bernardem i Sayidem. Jack nie chce mu na to pozwolić, jednak Sawyer nic sobie z tego nie robi. Kate chce iść z nim, jednak Ford jej na to nie pozwala. Juliet podchodzi do nich i mówi, że wie, gdzie jest ukryta broń i że pójdzie z Jamesem, aby go do niej zaprowadzić. Jack prosi Juliet, aby nie zrobiła niczego głupiego, na co kobieta odpowiada, że nic takiego nie zrobi, jeśli i Jackowi nie przejdzie to przez myśl. Na pożegnanie Juliet całuje lekarza i wraz z Sawyerem zawraca.
Charlie cały czas coś sobie pod nosem podśpiewuje, pragnąć ściągnąć na siebie absolutną uwagę kobiet. Jedna z nich chce użyć czegoś ostrzejszego, chcąc zranić Charliego. Kiedy druga ze strażniczek jest o krok od otworzenia szafki ze sprzętem rybackim, gdzie ukrył się Desmond, z wody wyłania się Bakunin, który był przekonany, że strażniczki znajdują się gdzieś w Kanadzie. Kobiety tłumaczą, że Ben prosił je o dochowanie tajemnicy. Mikhail pyta, gdzie jest Desmond. Charlie próbuje zyskać na czasie opowiadając Mikhailowi o przeznaczeniu stacji. W tym momencie do stacji dzwoni Ben, który musi się wytłumaczyć Bakuninowi ze swoich poczynań. Próbuje wyjaśnić, że zawsze robił to, co najlepsze dla Wyspy i prosi Mikhaila o lojalność mówiąc, że Wyspa znajduje się w największym od lat niebezpieczeństwie i przeprasza, że nie zaufał Mikhailowi i że go okłamał. Prosi Bakunina o zabicie Charliego i obu kobiet, aby zapobiec dalszym komplikacjom.
W czasie powrotu Sawyer pyta Juliet, po co Innym były kamienie, które razem z Kate musiał kuć w kamieniołomie. Juliet odpowiada, że były one potrzebne do zbudowania lądowiska dla kosmitów, a poważnie – nie ma pojęcia, do czego miały one służyć. Na następne napastliwe pytanie Sawyera – czy kochała się już z Jackiem – odpowiada równie dowcipnie pytając, czy Sawyer już tego spróbował. Następnie przyznaje się, że nie ma żadnej ukrytej broni, chciała jedynie umożliwić ich dwójce powrót. W tej chwili podbiega do nich Hurley i mówi, że chce im pomóc. Sawyer jednak mówi, że Hurley tylko by zawadzał i każe mu wrócić.
Podczas postoju Alex pyta Bena, dlaczego wziął ją ze sobą. Ben odpowiada, że chce ją zjednoczyć z rodziną i dlatego, że go zdradziła. Mówi, że chciał rozdzielić Alex od Karla po to, aby dziewczyna nie zaszła w ciążę i tym samym nie podpisała na siebie wyroku śmierci. Mówi również, że nie może tak po prostu pozwolić rozbitkom odejść.
W następnej scenie widzimy postrzelonego Locke’a, który leżąc w dole pełnym ciał zauważa leżący niedaleko pistolet. Kiedy widzi, że znowu jest niepełnosprawny, sięga po niego z wyraźnym zamiarem pozbawienia siebie życia. Przed tą ostatecznością uchrania go… Walt, który stojąc na krawędzi dołu mówi Locke’owi, że ma się podnieść i wyjść z dołu, ponieważ ma zadanie do wykonania.
Podczas dalszej wędrówki Jack mówi Kate, aby nie złościła się na Sawyera za to, że powiedział, że nie chciał wracać z nią na plażę. Chciał jedynie ją ochronić, w taki sam sposób, w jaki Jack próbował ją chronić prosząc, aby nie wracała po niego do obozu Innych. Kocha Kate i dlatego próbuje wytłumaczyć jej postępowanie Sawyera.
W kolejnej retrospekcji widzimy Jacka prowadzącego samochód, szukającego konkretnego adresu. Wreszcie, po skonsultowaniu adresu z artykułem wydartym z gazety, parkuje samochód i znowu próbuje się z kimś skontaktować – nadal bezskutecznie. Spogląda na dom pogrzebowy znajdujący się po drugiej stronie ulicy, wychodzi z samochodu i bez namysłu przechodzi przez ulicę, niemal wpadając pod koła nadjeżdżającego z naprzeciwka samochodu. Wchodzi do kompletnie pustej sali i pyta pracownika, czy pogrzeb już się odbył. Dowiaduje się, że nikt na niego nie przyszedł. Zaprzecza, kiedy urzędnik pyta się go, czy jest przyjacielem lub kimś z rodziny zmarłego, nie chce również, aby pracownik otworzył dla niego trumnę. Po chwili milczenia wychodzi z sali.
Danielle szacuje, że do wieży pozostała mniej więcej godzina drogi. Mówi Jackowi, że nie chce opuszczać Wyspy, która stała się jej domem. Nagle na drodze rozbitków pojawiają się Alex i Ben, który prosi Jacka o rozmowę.
Mikhail pyta strażniczki, czy mogą wyłączyć urządzenie zagłuszające i co stanie się, jeśli stacja zostanie zatopiona. Odpowiadają, że sprzęt jest wodoodporny, więc będzie mógł działać bez końca. Tłumaczą również, że ufają Benowi i Jacobowi, dlatego nigdy nie zadawały pytań ani nie kwestionowały rozkazów, ponieważ wtedy całe ich życie rozpadłoby się na kawałki. Mikhail niespodziewanie strzela i zabija jedną z kobiet, a drugą rani w czasie jej ucieczki. Zabicie jej uniemożliwia mu Desmond, który wychodzi z pomieszczenia uzbrojony w harpun, strzela do Bakunina i trafia go w klatkę piersiową.
Na Wyspie Kate udaje się na zwiady chcąc się upewnić, że Ben jest sam. Mówiąc, że Jack właśnie zabił siedmioro jego ludzi, Ben prosi o 5 minut rozmowy. Jack przystaje na to i oboje odchodzą na bok, przy czym Jack odbiera Benowi krótkofalówkę.
W aptece Jack próbuje otrzymać kolejną porcję tabletek, jednak farmaceutka mówi mu, że recepta jest już nieważna. W czasie, kiedy Jack próbuje odszukać jakąś inną receptę, mężczyzna stojący za nim w kolejce rozpoznaje go i mówi, że jest bohaterem. Jack podaje sprzedawczyni kolejną receptę i próbuje przekonać ją, że została ona wystawiona przez jego ojca, Christiana Shepharda, jednak kobieta musi to potwierdzić. Zdenerwowany Jack rezygnuje i wychodząc przewraca stojak z okularami.
Ben mówi Jackowi, że niedawno podjął decyzję o zabiciu 40 osób w jeden dzień i za niedługo ta historia może się powtórzyć – tym razem w wykonaniu Jacka. Mówi, że Naomi nie jest tym, za kogo się podaje; jest za to jedną z osób, które od dawna usiłowały namierzyć Wyspę w złych celach. Ostrzega, że jeśli Jack skontaktuje się z jej łodzią, wszyscy na Wyspie zginą. Prosi równocześnie aby Jack wziął od Naomi telefon, przekazał go jemu, a wtedy Inni i rozbitkowie rozejdą się w swoje strony. Kiedy Jack odmawia, Ben prosi o swoje walkie-talkie argumentując, że Jack musi coś usłyszeć. Wywołuje Toma i mówi Jackowi, że trzyma on Sayida, Bernarda i Jina jako zakładników. Szantażuje Jacka, że jeśli ten nie da mu telefonu Naomi, jego przyjaciele zginą. Jack jednak pozostaje nieugięty, mimo pytań Bena, do czego właściwie Jack chce wracać – jego ojciec nie żyje, jego żona go opuściła i ułożyła sobie życie z innym mężczyzną; jedyną odpowiedzią wydaje się chęć powrotu Jacka do szpitala, do „naprawiania” rzeczy… w krótkofalówce słyszymy strzały… Nie mogący powstrzymać swoich emocji Jack bije Bena niemal do nieprzytomności i przez krótkofalówkę informuje Toma, że najpierw uratuje wszystkich rozbitków, a potem wróci na plażę i zabije Toma osobiście.
W stacji Charlie wypytuje ranną kobietę o kod, będąc przekonanym, że musi go ona wyjawić, skoro Charliemu pisane jest wyłączenie tego przełącznika. Kobieta zaczyna coś niewyraźnie mamrotać, jednak Charlie nie jest w stanie tego zapisać… Przed śmiercią kobieta mówi, że kod został zaprogramowany przez muzyka i wspomina coś o piosence „Good Vibrations” The Beach Boys.
Jack prowadzi zakrwawionego Bena do reszty rozbitków i rozkazuje, aby go związać, po czym odchodzi na bok. Poruszeni rozbitkowie nie wiedzą co robić, jedynie Danielle podchodzi do pochylającej się nad Benem Alex i wpatruje się w nią bez słowa. Ben mówi Alex, że jest to jej matka. Kate natomiast podchodzi do próbującego się uspokoić Jacka i pyta, co się stało. Początkowo lekarz nie chce powiedzieć, jednak później wyrzuca to z siebie – Ben zabił Jina, Sayida i Bernarda… próbuje się usprawiedliwić mówiąc, że musiał do tego dopuścić, aby zabrać rozbitków z Wyspy. Na pytanie Kate, dlaczego nie zabił Bena na miejscu Jack tłumaczy, że najpierw chce wszystkich uratować, zobaczyć wyraz twarzy Bena, kiedy będą opuszczali Wyspę i dopiero wtedy go zabić.
Na plaży Tom mówi, że zamiast strzelać trzykrotnie w piasek, Inni powinni naprawdę byli zabić Sayida, Bernarda i Jina – widzimy teraz trójkę rozbitków związanych i zakneblowanych, ale… żywych! Zza drzew całą scenę obserwują Juliet i Sawyer, zastanawiając się, jak postąpić. Ich dywagacje przerywa… Hurley, który, prowadząc vana, sieje zamęt w obozie. Bez skrupułów przejeżdża Ryana, którego pistolet trafia w ręce Sawyera. Wysiłki Toma do dotarcia do broni zostają zniweczone przez Juliet, która bierze go na muszkę. Mimo kapitulacji Toma, Sawyer z zimną krwią strzela do niego mówiąc, że to zemsta za zabranie Walta z tratwy.
W następnej scenie widzimy Jacka kradnącego lekarstwa ze szpitalnej szafki. Podczas oglądania karty pacjentki ponownie zostaje przyłapany przez dr Hamiltona, który zdziwiony mówi o trzech wiadomościach zostawionych na automatycznej sekretarce Jacka. Dr Hamilton zaprasza Jacka na poważną rozmowę do gabinetu, jednak ten mówi, że może tego wysłuchać na miejscu, w dyżurce. Dr Hamilton mówi, że pacjentka odzyskała przytomność 2 godziny wcześniej i opisała, jak doszło do wypadku – została zdekoncentrowana przez samobójcę stojącego na balustradzie mostu… Hamilton pyta, co Jack robił w nocy na moście i w jaki sposób dotarł tak szybko do płonącego samochodu… Jack pyta, czy dr Hamilton cokolwiek wie o jego życiu o tym, co on w życiu przeszedł. Mówi, że jeśli jest bardziej pijany od swojego ojca siedzącego u góry w gabinecie, dr Hamilton może go zwolnić. Odpowiada również, że nikt mu nie może w niczym pomóc…
Idący przez Wyspę rozbitkowie nagle słyszą w krótkofalówce głos Hurleya, ostrzegający w sobie tylko właściwy sposób Innych przed zbliżaniem się do namiotów rozbitków. Jack nawiązuje z nim rozmowę i dowiaduje się, jak Hugo uratował Juliet, Sawyera, Jina, Bernarda i Sayida przed Innymi… Na wieść o tym wszyscy zaczynają się cieszyć, a Jack umawia się z Hurleyem, żeby ich szóstka została już na plaży i poczekała na powrót reszty. Zatroskana i przestraszona Claire podchodzi do Jacka i przez krótkofalówkę wypytuje Hurleya o Charliego, jednak ten z oczywistych względów nie może dać jej żadnej konkretnej odpowiedzi.
Charlie wchodzi do pomieszczenia i próbuje wpisać kod. Kiedy widzi klawiaturę złożoną z szesnastu przycisków natychmiast zaczyna nucić piosenkę, wciska kolejne przyciski i dezaktywuje blokadę. Już ma zamiar opuścić pomieszczenie, kiedy zauważa nadchodzącą rozmowę. Zaintrygowany włącza ją, słyszy kobiecy głos próbujący kogoś wywołać, na ekranie monitora natomiast widzimy powoli klarujący się obraz… Charlie przedstawia się jako rozbitek lotu Oceanic 815, mówi, że rozbili się na Wyspie, co zaciekawia kobietę. Widzimy już teraz, że to Penelope Widmore, dziewczyna Desmonda. Charlie również ją poznaje i zaczyna wołać przyjaciela, zajętego wydobywaniem butli z tlenem. Penny pyta, czy z Desmondem wszystko w porządku. Charlie wypytuje, czy Penny znajduje się na łodzi, jednak ta nie wie nic o żadnej łodzi i nie zna żadnej Naomi… W tym momencie Des zauważa, że w doku brakuje ciała Bakunina, który puka w okienko pomieszczenia, w którym przebywa Charlie i odbezpiecza granat… Charlie podejmuje natychmiastową decyzję – widząc biegnącego w jego stronę Desmonda, zamyka drzwi, odgradzając się tym samym i odcinając drogę ucieczki. Kiedy Bakunin wyciąga zawleczkę, wybuch niszczy ściankę pomieszczenia i woda zaczyna wlewać się do środka. Ostatkiem sił Charlie pisze na ręce „ŁÓDŹ NIE JEST PENNY” i pokazuje tą informację Desmondowi. Po jej przeczytaniu Des przystawia swoją dłoń po drugiej strony okienka, aby choć w taki sposób ulżyć Charliemu w jego ostatnich chwilach. Chwilę później Charlie zachłystuje się wodą i tonie…
A w tym samym momencie Aaron zaczyna płakać, Naomi zaś zauważa, że sygnał wreszcie został odblokowany. Rozbitkowie dochodzą do wieży radiowej, a Danielle wyłącza wiadomość nagraną 16 lat temu. Mówi Alex, że nagrała ją 3 dni przed jej urodzeniem. Naomi nie może jednak uzyskać zasięgu w środku wieży i wychodzi na zewnątrz. Tuż przed nawiązaniem połączenia, Ben po raz ostatni próbuje ostrzec Jacka przed konsekwencjami tego kroku, jednak Jack nie ulega. Kiedy Naomi zaczyna wybierać numer, pojawiający się znienacka Locke zabija ją rzuconym w plecy nożem. Tłumaczy, że musiał to zrobić. Trzyma Jacka na muszce, jednak lekarzowi udaje się dosięgnąć telefonu. Próbujący namówić Locke’a do strzału Ben zostaje pozbawiony przytomności przez Danielle, a Jack nieugięcie odmawia wyłączenia i oddania telefonu mówiąc, że John może go zabić, jeśli chce. Po chwili napięcia Locke opuszcza broń mówiąc, że Jack nie miał tego robić… w telefonie słyszą czyjś głos. Jack pyta, czy są to ludzie z łodzi Naomi, kiedy to potwierdzają, Jack mówi o katastrofie samolotu i pyta, czy mężczyzna może namierzyć ich lokalizację. Kiedy dostaje odpowiedź twierdzącą, przez chwilę rozbitkowie nie są w stanie uwierzyć w to, co przed chwilą usłyszeli – wydostaną się z Wyspy!
W finałowej sekwencji scen widzimy zaniedbane i brudne mieszkanie Jacka, w którym wala się pełno map Oceanu Spokojnego. Jack po raz kolejny próbuje się skontaktować z pewną osobą i tym razem mu się to udaje. Prosi, aby ta osoba się nie rozłączała i mimo tego, co mu mówiła, musi się z nią spotkać. Umawia się na lotnisku w „stałym miejscu”.
Kiedy na lotnisku widzimy, kto wysiada z samochodu, uświadamiamy sobie, że zdarzenia przedstawione w retrospekcjach Jacka są wydarzeniami z jego… przyszłości! Z samochodu wysiada bowiem Kate. Mówi, że widziała go w wiadomościach i że wygląda okropnie. Pyta, dlaczego Jack po nią zadzwonił, na co on pokazuje jej wydarty kawałek gazety mówiąc, że miał nadzieję, że słyszała o tym i że być może pojawi się na pogrzebie, na co Kate natychmiast pyta, dlaczego niby miałaby się tam pojawić. Jack przyznaje się, że korzysta z promocji danej im przez Oceanic i w każdy piątkowy wieczór wsiada na pokład samolotu do Tokio, Singapuru, Sydney, a potem wsiada w samolot powrotny, cały czas mając nadzieję, że nastąpi kolejna katastrofa a on po raz kolejny znajdzie się na Wyspie, nie dbając o nikogo innego na pokładzie… Przy każdej turbulencji modli się, aby tam wrócić. Kate próbuje powiedzieć, że niczego nie zmieni, jednak Jack mówi, że ma dość kłamstw. Kate mówi, że musi wracać, ponieważ „on” będzie się o nią martwił. Jack próbuje ją zatrzymać mówiąc, że nie powinni byli opuszczać Wyspy, Kate ma na ten temat odmienne zdanie… Jack krzyczy za nią, że muszą wrócić!
CIEKAWOSTKI:
:: Gazeta, którą czytał Jack to L.A. Times z 5 kwietnia 2007 roku.
:: Telefon Jacka z jego flashforwardów to Motorola KRZR K1m. Trafiła na rynek pod koniec 2006 roku.
:: Nazwa firmy pogrzebowej Hoffs/Drawlar jest anagramem słowa flashforward.
:: Nóż, którym Locke ranił Naomi to SOG Navy Seal Knife lub SOG Seal Pup.
:: Charlie, tuż przed śmiercią, przeżegnał się lewą ręką.
:: Dr. Hamill oznajmił Jackowi, że kobietę, którą ten uratował zoperuje Dr. Gary Nadler. Nadler to nazwisko Bernarda.
:: Kiedy rozbitkowie zaczynają wyprawę ku wieży radiowej, ocean mają po prawej stronie. Później wędrują, mając ocean po lewej stronie. To błąd scenarzystów.
:: Kiedy Sara odwiedza Jacka w szpitalu, a Jack wstaje z łóżka by z nią porozmawiać, plaster na jego czole zmienia się w większy. Po zmianie ujęcia, wraca do poprzednich wymiarów.
:: W rzeczywistości fale radiowe nie mogą zakłócać sygnału satelitarnego. |
|
Powrót do góry |
|
|
adriano17 Mistrz
Dołączył: 23 Lip 2006 Posty: 18187 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 11:48:12 02-06-07 Temat postu: |
|
|
Dzięki za streszczenie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Pulek Generał
Dołączył: 31 Sie 2006 Posty: 8058 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Elmo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:09:25 15-06-07 Temat postu: |
|
|
Ale wiecie co znowu zauwazylam ze Penny po raz kolejny tylko w finale hehehehe. Ona to sie za duzo nie nagra w serialu Ale mysle ze jak znajdzie Desmonda to bedzie wiecej pokazane.
Giovana swietny tekst "Retrospekcje Jacka ktore okazaly sie nie byc restrospekcjami" Hahaha Boskie
A wlasnie powiedzcie mi co mial na mysli Charlie mowiac "To nie lodz Penny" ?? Dlaczego mu nie napisal ze Penny wlasnie po niego jedzie i go szuka??
A mi jest zal Charliego... STrasznie zal. A tak apropo to moze ten pierscien ktorego jednak dziecko Claire nie dostalo tylko on zostal na wyspie to bedzie symbol tego ze oni musza tam wrocic? Kto wie...
A co by sie stalo gdyby zalalo ta podwodna stacje? Pewnie nic! Wiec dlaczego Charlie gdy MIchail wybil okno zamknal sie? Mogl szybko nacisnac przycisk i wyplynac z Desmondem!!
Aha i jeszcze mam jedno pytanie Czyj pogrzeb byl w tej retrospekcji ktora nie byla retrospekcja hehe? Ojca Jacka? Czy Charliego? |
|
Powrót do góry |
|
|
Brooke Mistrz
Dołączył: 21 Paź 2006 Posty: 14405 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tree Hill Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:27:36 15-06-07 Temat postu: |
|
|
Pauula napisał: | Ale wiecie co znowu zauwazylam ze Penny po raz kolejny tylko w finale hehehehe. Ona to sie za duzo nie nagra w serialu Ale mysle ze jak znajdzie Desmonda to bedzie wiecej pokazane.
Giovana swietny tekst "Retrospekcje Jacka ktore okazaly sie nie byc restrospekcjami" Hahaha Boskie
A wlasnie powiedzcie mi co mial na mysli Charlie mowiac "To nie lodz Penny" ?? Dlaczego mu nie napisal ze Penny wlasnie po niego jedzie i go szuka??
A mi jest zal Charliego... STrasznie zal. A tak apropo to moze ten pierscien ktorego jednak dziecko Claire nie dostalo tylko on zostal na wyspie to bedzie symbol tego ze oni musza tam wrocic? Kto wie...
A co by sie stalo gdyby zalalo ta podwodna stacje? Pewnie nic! Wiec dlaczego Charlie gdy MIchail wybil okno zamknal sie? Mogl szybko nacisnac przycisk i wyplynac z Desmondem!!
Aha i jeszcze mam jedno pytanie Czyj pogrzeb byl w tej retrospekcji ktora nie byla retrospekcja hehe? Ojca Jacka? Czy Charliego? |
niewiem czy o to ci chodzi ale .... charlie odkryl ze penny wcale nie przyplynela ani nie pprzyplynie lodia by go ratowac i chcial mu to przekazac nie mam pojecia dlaczego go oszukali ... |
|
Powrót do góry |
|
|
Pulek Generał
Dołączył: 31 Sie 2006 Posty: 8058 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Elmo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:57:53 16-06-07 Temat postu: |
|
|
Hmmm no wlasnie mnie to troche zaciekawilo. Dlaczego nie napisal jej "I talked to Penny" ?? |
|
Powrót do góry |
|
|
Brooke Mistrz
Dołączył: 21 Paź 2006 Posty: 14405 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tree Hill Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:21:43 16-06-07 Temat postu: |
|
|
nie mam pojecia ;/ tak bylo w scenariuszu to tak napisal |
|
Powrót do góry |
|
|
adriano17 Mistrz
Dołączył: 23 Lip 2006 Posty: 18187 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 10:31:56 16-06-07 Temat postu: |
|
|
Pauula napisał: | Hmmm no wlasnie mnie to troche zaciekawilo. Dlaczego nie napisal jej "I talked to Penny" ?? |
Bo Desmon słyszał ,że to Penny. A Charli chciał ich ostrzec ,że Naomi kłamie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Brooke Mistrz
Dołączył: 21 Paź 2006 Posty: 14405 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tree Hill Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:33:32 16-06-07 Temat postu: |
|
|
adriano15 napisał: | Pauula napisał: | Hmmm no wlasnie mnie to troche zaciekawilo. Dlaczego nie napisal jej "I talked to Penny" ?? |
Bo Desmon słyszał ,że to Penny. A Charli chciał ich ostrzec ,że Naomi kłamie. |
To ja tez dziekuje za wyjasnienie |
|
Powrót do góry |
|
|
Pulek Generał
Dołączył: 31 Sie 2006 Posty: 8058 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Elmo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:43:59 16-06-07 Temat postu: |
|
|
Kurna nie rozumiem do konca Adirano a czyj to byl pogrzeb? kto byl w trumnie? |
|
Powrót do góry |
|
|
adriano17 Mistrz
Dołączył: 23 Lip 2006 Posty: 18187 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 10:47:41 16-06-07 Temat postu: |
|
|
Chyab wszyscy by to chcieli wiedzieć. Amerykańscy fani Losta odczytali ten skrawek gazety co miał Jack, ale tam jest prawdopodobnie tylko przydomek. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|