Telenowele

moniq · Wysłany: 17:42:44 26-03-10 Temat postu:

sezon 6 to jakiś niewypał... za bardzo polecieli w fantazję, dla mnie to jest jedno wielkie masło maślane, ja już nie wiem, co jak, kiedy, dlaczego... mam wrażenie, że oglądam ten serial od środka mimo że oglądam od pierwszego sezonu...

Juliett · Wysłany: 11:09:05 27-03-10 Temat postu:

Moim zdaniem jest świetny

I właśnie wszystko się wyjaśnia powoli

Zaglebista · Wysłany: 11:21:55 27-03-10 Temat postu:

w 6.09 dużo się wyjaśniło, ten odcinek był świetny

przeszłość Richarda bardzo ciekawa, poza tym XIX wiek i język hiszpański, uwielbiam takie klimaty ;D no i wiemy mniej więcej o co chodzi w tej wojnie Jacob vs. Men in black xD

Juliett · Wysłany: 12:49:02 27-03-10 Temat postu:

Fajnie, że zrobili odcinek o Richardzie i pokazali go z innej strony. Szkoda mi go było.

Pulek · Wysłany: 13:28:26 28-03-10 Temat postu:

moim zdaniem odcinkiem o richardzie losty osiagnely swoje dno.

KlaudiaLaFleur · Wysłany: 13:56:33 28-03-10 Temat postu:

kiedys to byl moj ulubiony serial a teraz to ten 6 sezon ogladam ze zmeczeniem

Candy. · Wysłany: 16:15:22 30-03-10 Temat postu:

IMHO "Ab Aeterno" to póki co najlepszy odcinek 6 sezonu, aczkolwiek i tak mnie trochę rozczarował, spodziewałam się czegoś lepszego po odcinku w którym postacią centryczna jest Richard Alpert, nie podobało mi się, ze zrobili z niego takiego biednego, zagubionego człowieczka, męczennika można by rzec, miałam kompletnie inne wyobrażenia na jego temat, no, ale cóż. wyjaśniło się przynajmniej jak to jest miedzy Jacobem, a moim ulubieńcem- Dymkiem

Swoja droga ciekawe porownanie wyspy do korka. No i swietna pogadanka na koniec Jacoba i pana w czerni

Z niecierpliwością oczekuje kolejnych odcinków i mam nadzieje, ze juz sie więcej nie rozczaruje.

Pulek · Wysłany: 10:28:45 31-03-10 Temat postu:

Ale co bylo 'najlepszego' w tym odcinku?? Wszystko co niby wyjasniali to juz wiemy typu ze dymek z jacobem sa skloceni. A cala akcja z Richardem taaaaaaak przekombinowana ze zastanawialam sie co ja u diaska w ogole ogladam.

Candy. · Wysłany: 17:59:09 31-03-10 Temat postu:

A chociazby historia Richarda, jego zycie przed pojawieniem sie na wyspie, jego wiek, tajemnica jego niesmiertelnosci, historia Black Rock, tajemnica zniszczenia posagu.. to malo? Moim zdaniem jak na jeden odcinek sporo sie wyjasnilo.

Juliett · Wysłany: 19:03:33 31-03-10 Temat postu:

Odcinek o Richardzie mi się podobał.
Ale ten wczorajszy jeszcze bardziej. Lubię jak pokazują 'naszych rozbitków', na dodatek w starych miejscach

Scena kiedy Jin oglądał zdjęcia była wzruszająca.
Wkurzyli mnie akcją z Desmondem, niech go zostawią w spokoju a nie.
Jack był świetny w tym odcinku

I Sun jak naskoczyła na Richarda XD

KlaudiaLaFleur · Wysłany: 9:59:07 01-04-10 Temat postu:

10 odcinek znacznie lepszy od 9

Candy. · Wysłany: 15:34:30 02-04-10 Temat postu:

Mimo, ze nie przepadam za odcinkami z Kwonami w rolach głównych to ten był dobry, spokojny, ale trzymał poziom. Strasznie podoba mi się postać Keamy'ego, jako mafiozo nie jest tym samym Martinem którym był w poprzednich sezonach, wydawać by się mogło, ze nawet ma jakieś uczucia i ten jego tekst " czuje się jak w jakimś, kurde, filmie o godziilli"

Polubiłabym go jeszcze bardziej gdyby nie pamięć o tym jakim sukinsynem był na wyspie i jak zabił Alex.
No i cieszy mnie bardzo powrót Desmonda, który jest jedna z moich ulubionych postaci, i w ogóle to tak mi jakoś teraz przyszło do głowy; oby nie było tak jak Faradayem, któremu scenarzyści zafundowali niezwykły come back tylko po to,aby go w następnym odcinku uśmiercić... tego bym chyba po raz kolejny nie zniosła.
W każdym razie może dowiemy się w końcu na czym polega niezwykłość Desa i dlaczego "zasady go nie dotyczą".
A ta cala Zoey wkurza mnie niemiłosiernie

Tez sobie Widmore znalazł dowódce

Pulek · Wysłany: 21:02:17 09-04-10 Temat postu:

no i co powiedzie moi drodzy po odcinku z desmondem?
Ja sie ciesze z jednego. Ze lacza mniej wiecej fakty i kontynuuja cos co zaczeli w poprzednich odcinkach a nie skakaja znowu z jakimis wymyslami

KlaudiaLaFleur · Wysłany: 9:25:25 10-04-10 Temat postu:

mnie też się podobał

Zaglebista · Wysłany: 13:45:40 10-04-10 Temat postu:

odcinek z Desmondem jak najbardziej świetny

ale odcinek z takim trio - Desmond, Charlie i Faraday to musiał być świetny ;d