Telenowele

dori83 · Wysłany: 15:30:02 17-01-10 Temat postu:

MJ ma czego chciała

Od samego początku, chciała odejść i wreszcie się doczekała, choć sposób okropny i Alex zachował się jak skończony drań

W każdym bądź razie MJ zachowała się wspaniale. Choć gdybym była nam jej miejscu Alex miałby do pary podbite oczy

Jak słuchałam co do niej mówił to aż we mnie wrzało z nerwów

Rosemary · Wysłany: 15:34:50 17-01-10 Temat postu:

Princessita · Wysłany: 23:26:03 18-01-10 Temat postu:

Bardzo podoba mi się to, że Maria Jose pokazała klasę. Nie tłumaczyła się niepotrzebnie, nie błagała, tylko ujęła się honorem i odeszłą. I jeszcze ten motyw z oddaniem (a dokładnie rzuceniem w Alexa) biżuterii. Miała rację, jeszcze na pewno będzie żałował tego jak ją potraktował i że jej nie uwierzył... Maria Jose zyskała w moich oczach kilka dodatkowych punktów

Tenog · Wysłany: 23:50:01 18-01-10 Temat postu:

Dziś również pokazała klase

powiedziała do Alexa, że on jej wczoraj powiedział, że nie chce jej widzieć, a ona mówi mu to dziś "Zniknij z mojego życia"

Princessita · Wysłany: 0:14:45 19-01-10 Temat postu:

ostro pojechała, ale szczerze mówiąc, należało mu się...

dori83 · Wysłany: 11:59:15 19-01-10 Temat postu:

Uwielbiam scenę na komisariacie. Wcześniej kiedy Alex ją wyrzucał też pokazała klasę, ale była na straconej pozycji, tym razem to ona była górą

Princessita · Wysłany: 13:23:03 19-01-10 Temat postu:

haha, kobiety górą

a poważnie, to jest to bardzo udana scena, szczególnie jak powtarza jego własne słowa, tylko że teraz właśnie wymierzone prosto w niego

dori83 · Wysłany: 13:29:23 19-01-10 Temat postu:

to było po prostu super

aż mu w pięty poszło, kto mieczem wojuje od miecza ginie, na drugi raz się dwa razy zastanowi, zanim coś do niej powie

Princessita · Wysłany: 13:34:13 19-01-10 Temat postu:

lepiej niech się zastanowi 3 razy albo czasem po porstu ugryzie w język

dori83 · Wysłany: 17:20:53 20-01-10 Temat postu:

MJ aż do końca honorowa

ale już nie była taka twarda jak się do tej pory wydawało, trochę ją obeszło zachowanie Alexa

choć ja nie zauważyłam, żeby był obojętny, miły tak i czuły i troskliwy i po prostu kochany

Princessita · Wysłany: 23:54:51 20-01-10 Temat postu:

mi raczej też jego zachowanie bardziej kojarzyło się z troską i obojętnością, no ale ona wie swoje

ale dziś Pedro jej prawdę powiedział - czasem naprawdę warto schować dume do kieszeni... choć oczywiście nie w każdej sytuacji.

dori83 · Wysłany: 12:12:44 21-01-10 Temat postu:

MJ na szczęście posłuchała dobrej rady i zgodziła się tymczasowo zamieszkać w dawnym mieszkaniu. Wydawała się zdrowsza i weselsza po powrocie na stare śmiecie. Teraz było widać jak bardzo żle musiała się czuć w domu Lombardo, oczywiście pomijając chwile spędzone z Alexem

Pewnie czuje się wolna jak ptak

biedaczka nie wie, że to tylko tymczasowe, dopóki Alex nie zdecyduje inaczej

Princessita · Wysłany: 12:18:59 21-01-10 Temat postu:

tak, wygląda na spokojniejszą

i w końcu może coś robić (choćby sprzątać), a nie tylko siedzieć w pokoju albo spacerować po rezydencji Lombardów

dori83 · Wysłany: 12:33:48 21-01-10 Temat postu:

też fakt

ale tam też mogła coś robić, gdyby chciała, po prostu chyba czuła się jak piąte koło u wozu i nie chciała swoim ewentualnym zajęciem robić problemu Alexowi, no bo jakby to wyglądało gdyby żona Alexa szorowała podłogi czy nakrywała do stołu itp.

szczególnie w zestawieniu, ze starymi służącymi, szorującymi schody na kolanach

Princessita · Wysłany: 12:46:11 21-01-10 Temat postu:

hahaha, to byłby ciekawy widok

myślę, że tutaj odzyska chociaż troszkę spokój, chociaż i tak wiadomo, że nie zapomni o Alejandrze i będzie za nim tęsknić...