Telenowele

blueberry. · Wysłany: 23:25:17 24-11-09 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Rosemary · Wysłany: 14:45:04 25-11-09 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

martuuusia · Wysłany: 15:26:08 25-11-09 Temat postu:

na drugie i trzeciej wyszła extra

Rosemary · Wysłany: 15:51:23 25-11-09 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

zoila · Wysłany: 16:15:28 25-11-09 Temat postu:

słoneczko · Wysłany: 1:26:02 26-11-09 Temat postu:

Barbie Mia Colucci · Wysłany: 21:55:34 26-11-09 Temat postu:

Ulubiona moja bohaterka:)

Rebeldusia · Wysłany: 11:48:37 27-11-09 Temat postu:

Żal mi jej trochę, ten Bruno tak ją męczy

Marichuy · Wysłany: 21:55:29 28-11-09 Temat postu:

Super postać tak jak Alex:D
Pasują do siebie ,a co do fotki to druga jest śliczna:-)

a_moniak · Wysłany: 0:32:15 29-11-09 Temat postu:

nieraz MJ robi dziwne minki, hmm, a Jacky jest strasznie chudziutka tutaj, nieraz widać jej wszystkie kosteczki...
a jeszcze co do protki faktycznie nieraz irytująca, płacząca, trochę mnie wkurzała

ale za to ze była chemia z Alexem, to ma wielkiego plusa u mnie

Princessita · Wysłany: 22:33:21 30-11-09 Temat postu:

swoją drogą, ładnie jej w niebieskim:)

Paola · Wysłany: 23:07:07 30-11-09 Temat postu:

ja w sumie jej się nie dziwię, że teraz płacze, to akurat dla mnie w tej sytuacji jest zrozumiałe

a nie wiem jak będzie dalej

Rosemary · Wysłany: 23:16:20 30-11-09 Temat postu:

Paola · Wysłany: 23:20:23 30-11-09 Temat postu:

aha to ciekawie będzie

w sumie to podoba mi się, że nie daje się podporządkować tak jak np. dziś Brunowi

wydarła się na niego i dobrze

oby tak dalej..

Ambar · Wysłany: 23:27:53 30-11-09 Temat postu:

Pod koniec pokaże pazurki jeszcze. Moze i Maria Jose płacze, ale jesli to robi to pasuje do sytuacji. Cięzko żeby dobra dzieczyna była uśmiechnięta w sytuacji takiej jak teraz, wpląta w intryge bez wyjścia.